W drewnie prawda – Yamaha XSR700 cafe racer „Hommage”
Do piwnicy wchodziło się przez kartonowe drzwi ze złamaną klamką z najgorszego stopu aluminium. Przez lata malowano je na wszystkie możliwe kolory, niemające oczywiście nic wspólnego ze szczęściem i afirmacją życia. Nawet do żółtego dodawali w tamtych czasach takie barwniki, że ze wszech miar chciało się puścić soczystego pawia po schabowym z obiadu, bo przecież nie po ziemniaczkach. Ziemniaczki można było zostawić.... Czytaj cały...