fbpx

Rajd motocyklami elektrycznymi wokół Polski?! Czegoś takiego jeszcze nie było! Uczestnicy Electric Mototrip do pokonania mają 3500 kilometrów, podczas których będą sprawdzać praktyczność wykorzystania elektrycznych jednośladów w podróżach długodystansowych oraz to, czy takie maszyny to faktycznie przyszłość motocyklizmu?

Trzeba przyznać, że pomysł wybrania się w rajd motocyklowy wokół Polski, gdzie do pokonania jest sporo ponad 3 tysiące kilometrów – nie jest abstrakcyjny. Ciekawiej robi się, gdy wziąć pod uwagę, że wszyscy uczestnicy tej wyprawy poruszać się będą na elektrycznych jednośladach.

„Na pomysł wpadliśmy podczas nocy sylwestrowej” – przyznają wprost organizatorzy. Nie zdawaliśmy sobie sprawy, co postanowiliśmy i co organizujemy. Okazało się, że nikt w Polsce jeszcze czegoś podobnego nie zrobił. Pierwotnie zakładaliśmy, że będzie to zwykły przejazd grupki znajomych motocyklistów. Dopiero z czasem, z tygodnia na tydzień, wydarzenie nabrało rozpędu i zainteresowania”.

Przyznają, że odczuwają też sporą presję. Mnożą się pytania, czy w ogóle dotrą do celu, a sceptyków nie brakuje. „Postanowiliśmy, że ten rajd będzie formą testu, takim rajdem pilotażowym, podczas którego będziemy sprawdzali obecną technologię i infrastrukturę”.

W rajdzie udział biorą motocykliści jeżdżących na najbardziej znanych pojazdach elektrycznych. Wśród nich są maszyny turystyczne, sportowe, ale też typowo miejskiej. Część z nich nie była projektowana pod kątem turystyki długodystansowej, więc… może być ciekawie. „Sami nie wiemy do końca, czego możemy spodziewać się na trasie” – przyznają organizatorzy.

Rajd wystartuje w sobotę 8 lipca 2023 roku spod stadionu PGE Narodowy w Warszawie. Cała wyprawa ma trwać 10 dni i zakończyć się w tym samym miejscu. Pierwszego dnia uczestnicy ruszą do Terespola, a następnie jadąc przeciwnie do ruchu wskazówek zegara – objadą Polskę dookoła i wrócą do Warszawy. Jazdy podzielono na etapy dzienne, a do pokonania będzie średnio 350 km każdego dnia.

„Tak naprawdę dopiero przy organizacji tego rajdu zaczęliśmy interesować się tematem ładowania baterii, poborem mocy, złączy ładujących, ładowarek czy samego czasu ładowania takich pojazdów. I dopiero po tych przyspieszonych studiach z elektromobilności byliśmy w stanie zaplanować szczegółową trasę” – dodają.

Każdego dnia Rajdu Electric Mototrip organizatorzy planują dwa odcinki – jeden poranny (3-4 godziny jazdy) oraz popołudniowo-wieczorny (2-3 godziny jazdy). Pomiędzy „etapami” będą ładowali motocykle, co zajmować będzie około 6-7 godzin. Kolejne ładowanie odbywać się będzie w nocy.

„Oczywiście nie jest tak kolorowo i mamy plan B, który przewiduje także odcinki nocne w razie, gdyby zaszła konieczność przyśpieszenia całego rajdu. Tu musimy zaznaczyć, że będzie to podróż turystyczna, z prędkościami turystycznymi wynoszącymi około 70-80 km/h”.
Wszyscy uczestnicy rajdu wcześniej jeździli na tradycyjnych motocyklach i większość z nich posiada takie w swoich garażach. Z motocyklami elektrycznymi w większości mieli do czynienia tylko podczas targów motocyklowych lub jazd testowych. Nikt z uczestników, na dzień pisania tego artykułu, nie posiada motocykla elektrycznego.

Będzie to dla wszystkich nowość. Chcemy sprawdzić, czy pojazdy te dadzą nam taką samą satysfakcję, co spalinówki. Być może dostrzeżemy coś, czego brakowało nam w naszych spalinowych motocyklach, a być może za czymś zatęsknimy”.

Kto zatem znalazł się w gronie odważnych? Są wśród nich osoby zafascynowane pojazdami elektrycznymi, ale nie brakuej też kilku sceptyków. Są mężczyźni i kobiety, a nawet pies Diego. Będzie mistrzyni enduro, instruktor jazdy motocyklem, czy osobę jeżdżącą torowo – czyli zawodowców. Są także osoby, które nie jeździły regularnie na motocyklu od kilku lat. „Śmiejemy się, że grupa Electric Mototrip jest nie do podrobienia… I właśnie dlatego ten rajd również będzie nie do podrobienia”.

Najnowsze informacje o przebiegu Rajdu Electric Mototrip znajdziecie na fanpage’u grupy na Facebooku: kliknij tutaj

KOMENTARZE