Kwintesencja brytyjskości. Klasyczne Triumphy opanowały drogi Beskidu Sądeckiego

W pierwszy weekend września miał miejsce kolejny, ósmy już, coroczny zlot maszyn słynnej brytyjskiej marki. Do Wierchomli zjechali uczestnicy Spotkania Klasycznych Triumphów. Już w piątkowy wieczór można było podziwiać na przyhotelowym parkingu niemal 130 motocykli, a liczba uczestników przekroczyła 170 osób.

Tak rekordowa frekwencja spowodowana była nie tylko doskonałą pogodą, ale przede wszystkim wciąż poszerzającym się gronem użytkowników Triumpha w Polsce. Po raz pierwszy w Spotkaniu Klasycznych Triumphów pojawili się zagraniczni goście – w zlocie wzięli udział motocykliści z Wielkiej Brytanii, którzy dotarli w okolice Starego Sącza „na kołach”. Bazą imprezy był Hotel Wierchomla, który został w całości wypełniony właścicielami modeli Bonneville, Scrambler, Bobber, Speedmaster, Rocket, Thunderbird, a także Thruxton. W piątkowy wieczór wszyscy mogli podziwiać występy Karola Kulbackiego, który na przerobionym Street Triple’u RS udowadniał, że prawa fizyki obowiązują go w ograniczonym zakresie.W sobotę uczestnicy SKT udali się w liczącą ponad 160 km trasę opracowaną przez Mariusza Nędzyńskiego. Wycieczka była jak zwylke przygotowana perfekcyjnie, co jest już tradycją tych spotkań. Każdą z dziesięcioosobowych grup pilotował motocyklista prowadzący. Po drodze zwiedzano m.in. Tylicz, Park Zdrojowy w Wysowej-Zdrój i Stary Sącz, gdzie dzięki przychylności miejscowych władz motocykle mogły zaparkować na płycie zabytkowego rynku w centrum miasta. Beskidzka trasa spotkała się z ciepłym przyjęciem, a widoki zrekompensowały małe nierówności nawierzchni.Po powrocie do hotelu ci z uczestników, którzy wciąż czuli niedosyt jazdy jednośladem mogli aż do kolacji testować najnowsze modele Triumpha udostępnione przez Triumph Polska oraz salony Triumph Kraków i Triumph Katowice. Podczas sobotniej kolacji grillowej rozdano nagrody ufundowane m.in. przez dystrybutora szwajcarskich zegarków Davosa, Karcher Polska i Defendera. Na zakończenie zagrał dla wszystkich zespół Elvis’56. Godzinny koncert w rytmie rock’n’rolla w wykonaniu krakowskich muzyków zafascynowanych twórczością Elvisa Presleya przejdzie do historii imprezy.

W niedzielę (co również jest już tradycją) nieco mniejszą grupą udano się w motocyklową przejażdżkę do punktu widokowego Słotwiny Arena nieopodal Krynicy-Zdrój, a stamtąd już każdy pojechał w swoją stronę.Warto przypomnieć, że pierwsze Spotkanie Klasycznych Triumphów zorganizowane zostało w 2015 i od tego czasu odbywa się cyklicznie, przyciągając coraz większe grono uczestników. Nie jest to typowy zlot motocyklowy. Organizator stawia na wspólne i aktywne spędzanie czasu, a program jest tak napięty, że właściwie pozostaje tylko czas na sen. Miejmy nadzieję, że przyszłoroczna impreza będzie równie udana, a frekwencja jeszcze większa!Partnerami VIII Spotkania Klasycznych Triumphów, którym należą się wielkie podziękowania byli: Triumph Polska, BNP Paribas, Karcher Polska oraz Davosa Polska. Współorganizatorami wydarzenia były salony: Triumph Katowice i Triumph Kraków.