fbpx

Przedwczoraj wieczorem wróciliśmy z prezentacji czegoś całkowicie egzotycznego.  W okolicach Madrytu ujeżdżaliśmy  maxi skutery BMW w 2 odsłonach: Sport i GT.

Koncern powraca więc do koncepcji rozwoju segmentu rynku, którą zarzucił kilka lat temu (były przecież już ekstrawaganckie skutery z daszkiem – C1).  Męczyliśmy je w upalnym skwarze miasta, na autostradzie i na krętych górskich drogach, gdzie o dziwo zalegał jeszcze śnieg. Jednym słowem w każdych warunkach drogowo-asfaltowych.

Było super, a wyniki testów i  opisy naszych wrażeń z jazdy przeczytacie w  obszernym materiale już w najbliższym wydaniu Świata Motocykli.  My już wiemy, czy nowe twory BMW będą istotnym zagrożeniem rynkowym dla  głównych graczy tego segmentu – Suzuki Burgmana i Yamahy T-max’a. Wy o naszych przypuszczeniach dowiecie się niebawem, a życie i tak zweryfikuje czy mieliśmy rację.

 

Tekst LP | Zdjęcia BMW

ZOBACZ TAKŻE

Test opon Bridgestone Battlax S20

Wybierz Motocykl Roku 2012

Szalone zabawki

KOMENTARZE