fbpx

Ekipa Pramac Racing ma za sobą niezwykle udany 2021 rok w MotoGP i po cichu liczy na to, że w nadchodzącym sezonie 2022 jej zawodnikom uda się powtórzyć te wyniki. Czy jednak team Johanna Zarco i Jorge Martina utrzyma impet pod wodzą nowego menadżera?

Po tym, jak Francesco Guidotti przeszedł z Pramac Racing do KTM-a, włoski team czeka nie lada wyzwanie. Rolę Włocha przejmuje Claudio Calabresi, który dotychczas był w Pramacu menadżerem zespołu w klasie MotoE. U boku będzie miał jeszcze byłego zawodnika Fonsiego Nieto, który z trenera zawodników teamu, awansuje na dyrektora sportowego.

Powtórzenie ubiegłorocznych sukcesów nie będzie jednak łatwe. Z doświadczonym Johannem Zarco oraz debiutantem Jorge Martinem na pokładzie, zespół Pramac Racing zgarnął mistrzostwo wśród zespołów niefabrycznych. Ekipa sięgnęła przy tym zwycięstwo, osiem podiów i pięć pole position.

„To mój pierwszy raz, jako menadżera zespołu w MotoGP. Dam z siebie wszystko, by team Pramac Racing był jeszcze lepszy. Jestem pewien, że Jorge i Johann nam w tym pomogą, tym bardziej po tym, jak świetnie spisali się w 2021 roku. To będzie ekscytujący sezon, podczas którego będziemy starali się nie tylko utrzymać wysoki poziom, ale też chcemy się jeszcze bardziej rozwinąć. Jesteśmy zmotywowani i zamierzamy dać naszym kibicom sporo satysfakcji” – przyznawał Calabresi.

Tak dobre wyniki w 2021 roku sprawiają, że Jorge Martin przez niektórych stawiany jest nawet w roli kandydata do walki o czołową trójkę klasyfikacji generalnej. Hiszpan przed rokiem wygrał w Austrii i cztery razy startował z pole position! W klasyfikacji generalnej był dziewiąty i to pomimo tego, że w Portugalii nabawił się poważnej kontuzji i opuścił przez to kilka rund. To zaowocowało tytułem najlepszego debiutanta MotoGP w sezonie 2021.

„Poprzedni sezon był najbardziej intensywnym w mojej karierze. Towarzyszyło mi mnóstwo emocji, były trudne momenty i także te niezwykle szczęśliwe. Wraz z Pramac Racing zaczęliśmy budować coś wyjątkowego. Rok temu położyliśmy pod to fundamenty, a w tym jesteśmy gotowi na jeszcze lepsze wyniki” – mówił mistrz świata Moto3 z 2018 roku. Najlepszym zawodnikiem satelickim w minionym roku był z kolei Johann Zarco, który sezon rozpoczął od dwóch drugich miejsc z rzędu. Potem jeszcze dwukrotnie stawał na podium, a także sięgnął po zwycięstwo w kwalifikacjach na niemieckim torze Sachsenring. W międzyczasie także dwa razy uzyskiwał najlepszy czas jednego okrążenia w wyścigu. Koniec końców Francuz był piąty w „generalce”, ale po cichu przyznawał, że jednak liczył na nieco więcej.

„Cieszę się na ten kolejny sezon w barwach Pramac Racing” – przyznawał Zarco, który był najlepszymz zawodnikiem satelickim sezonu 2021 w MotoGP. „Taka kontynuacja jest niezwykle ważna, bo pozwala poprawić swoje osiągi oraz stawiać ambitne cele. Z tym zespołem zbudowaliśmy świetną relację i jestem bardzo zadowolony z tego, co osiągnęliśmy w zeszłym roku. Nie mogę już doczekać się powrotu na motocykl. To będzie świetny sezon”.

Johann Zarco i Jorge Martin na swoje motocykle Ducati Desmosedici – w fabrycznej specyfikacji GP22 – wsiądą już w weekend, kiedy na torze Sepang w Malezji odbędą się pierwsze w tym roku testy MotoGP.

KOMENTARZE