fbpx

Przyznać trzeba, że po kwalifikacjach MotoGP trudno było spekulować, kto może stanąć na podium. Wyścig o Grand Prix Kataru, otwierający sezon 2022, zdecydowanie nie zawiódł, a emocji nie zabrakło też w klasach Moto2 i Moto3. Jeśli inaugurację tegorocznej rywalizacji mielibyśmy podsumować jednym zdaniem, powiedzielibyśmy jedynie „Włoski weekend zaskoczeń w Katarze”.

Ze startu świetnie wyszedł duet Repsol Hondy, a ruszający z pole position Jorge Martin odrobinę zaspał i prawie wjechał w Eneę Bastianiniego. Z pierwszego zakrętu na pozycji lidera wyjechał Pol Espargaro, który ruszał przecież z szóstego pola! Hiszpan za plecami miał Marka Marqueza oraz Brada Bindera. Czwarty był Enea Bastianini, który za sobą miał Joana Mira, Aleixa Espargaro, „Martinatora”, Fabio Quartararo, Alexa Rinsa i Jacka Millera. W takiej kolejności stawka zakończyła pierwsze okrążenie. Słabo ruszyli Pecco Bagnaia i Johann Zarco, którzy zajmowali odległe trzynaste i dziewiętnaste miejsce!

Pecco jednak szybko nadrabiał straty, bo już na trzecim okrążeniu wskoczył na dziesiąte miejsce, wyprzedzając po drodze duet LCR Hondy, Miguela Oliveirę i swojego team-partnera „Jackassa”. Włoch gonił walczących przed nim o lokatę numer osiem Rinsa i Quartararo. 

Po walce na samym początku, kolejne okrążenia przebiegały raczej spokojnie. Prowadzący Pol Espargaro nie był w stanie uciec i miał za sobą prawdziwy pociąg złożony z kolejnych zawodników. Na początku szóstego okrążenia doszło jednak do przetasowania w czołówce – Binder wskoczył na drugie miejsce przed Marqueza, a po chwili Bastianini awansował na lokatę numer cztery przed Mira. Enea nie zwalniał jednak tempa i już na prostej startowej wskoczył na prowizoryczne podium.

Na koniec siódmego okrążenia z wyścigiem pożegnali się z kolei dwaj zawodnicy Ducati. Jack Miller zjechał do alei serwisowej po tym, jak od początku spadał w dół tabeli i jechał w samej końcówce stawki. Chwilę po tym z walki odpadł Marco Bezzecchi, który upadł w ostatnim zakręcie. W momencie upadku, tegoroczny debiutant z ekipy VR46 jechał na solidnym, czternastym miejscu.

W międzyczasie jadący na czele Pol Espargaro próbował uciekać, ale choć w pierwszej części okrążenia zyskiwał – w drugiej Binder zbliżał się na odległość kilku dziesiątych sekundy. Za jego plecami stawka pomału zaczynała się jednak rozjeżdżać, a tempem imponował piąty Aleix Espargaro, który na 10. okrążeniu poprawił rekord toru! Jego młodszy brat Pol miał z kolei bezpieczną, blisko półsekundową przewagę na prowadzeniu.

W pierwszym zakręcie na 10. okrążeniu upadł Alex Marquez jadący wówczas na 13. miejscu. Na kolejnym kółku, dokładnie w tym samym miejscu, do grona pechowców dołączył też jadący na 11. pozycji Miguel Oliveira. Początek dwunastego okrążenia to z kolei dramat Ducati – w pierwszym zakręcie upadli Pecco Bagnaia i Jorge Martin! Włoch atakował zawodnika Pramac Racing po wewnętrznej, ale wtedy uciekł mu przód i obaj wylecieli w żwirt. Szczęśliwie żadnemu nic się nie stało.

Całe to zmieszanie za swoimi plecami zaczął wykorzystywać Pol Espargaro, który na 10 okrążeń przed metą miał bezpieczną, około sekundową przewagę nad rywalami. Za jego plecami do ataku na Brada Bindera wyraźnie przymierzał się Bastianini, a wszystkiemu przyglądał się Marc Marquez. Na kolejnym kółku Bastianini w końcu wyprzedził zawodnika KTM-a, ale w tym czasie miał ponad sekundową stratę do Pola Espargaro.

To jednak wcale nie był koniec zabawy, bo „Bestia” włączył tryb ataku i próbował gonić prowadzącego Pola Espargaro, który jednak zdawał się kontrolować tempo. Od Enei coraz wyraźniej odstawał z kole Binder, mający niewielką przewagę nad Markiem Marquezem. Do Hiszpana zbliżył się z kolei Aleix Espargaro i wyraźnie przymierzał się do ataku.

Na sześć kółek przed metą Bastianini był już jednak tylko pół sekundy za liderem, a kibice szykowali się na zaciętą walkę o zwycięstwo. Tym bardziej, że dla obu miałby to być pierwszy triumf w MotoGP. Mało tego, na końcu okrążenia zawodnik Hondy miał już tylko dwie dziesiąte przewagi, a Bastianini przy okazji rozprawił się z wyścigowym rekordem toru Losail.

Enea nie czekał długo z atakiem i na prostej startowej wyszedł przed Pola Espargaro, obejmując prowadzenie w wyścigu MotoGP! Hiszpan popełnił błąd na hamowaniu do pierwszego zakrętu i w efekcie spadł na trzecie miejsce – za Brada Bindera. I podczas gdy Bastianini wydawał się być bezpieczny, to Binder nie zamierzał odpuszczać i tylko czekał na jakikolwiek błąd Włocha.

Ostatecznie jednak Enea Bastianini utrzymał nerwy na wodzy i sięgnął po zwycięstwo w wyścigu MotoGP o Grand Prix Kataru! To nie tylko zaledwie trzecie podium Włocha w klasie królewskiej, ale zarazem pierwszy triumf. Smakuje tym lepiej, że zdobyte już na starcie w „nowej ery” teamu Gresini Racing – przesiadającego się na motocykle Ducati. Nie dziwi, że w zespole polały się łzy.

Drugie miejsce padło łupem Brada Bindera, który w końcówce zbliżył się do „Bestii” na zaledwie trzy dziesiąte sekundy! Biorąc pod uwagę to, jak źle rozpoczął się sezon 2021 dla KTM-a, tegoroczny wynik naprawdę zasługuje na uznanie. Podium uzupełnił z kolei Pol Espargaro, po raz drugi zdobywając finisz w TOP3 w barwach Repsol Hondy i udowadniając, że w nowej RC213V drzemie ogromny potencjał.

Świetne, czwarte miejsce wywalczył Aleix Espargaro, tracąc do triumfatora nieco ponad dwie sekundy! Tak blisko zwycięzcy, Aprilia w MotoGP jeszcze nie była. Na solidnej, piątej lokacie finiszował z kolei Marc Marquez, który mimo wszystko liczył chyba na nieco więcej. Kolejne dwie pozycje przypadły duetowi Suzuki, który w piątek był niezwykle szybki, ale w wyścigu czegoś zabrakło. Mimo wszystko, szósta lokata Joana Mira i siódma Alexa Rinsa – na torze, na którym Suzuki nigdy nie stało na podium – to solidny wynik.

Rzutem na taśmę na ósmym miejscu finiszował Johann Zarco, który zebrał się po fatalnym starcie i nadrobił sporo pozycji. Francuz na ostatniej prostej o zaledwie 0,007 sekundy wyprzedził swojego rodaka, urzędującego mistrza świata Fabio Quartararo! Dziesiątkę zamknął Takaaki Nakagami, dzięki któremu Honda ma trzy motocykle w TOP10 – coś, czego od dawna nie widzieliśmy.

W punktach finiszowali jeszcze Franco Morbidelli, Maverick Vinales, Luca Marini, Andrea Dovizioso i najlepszy z debiutantów – Remy Gardner. Australijczyk nieznacznie wyprzedził Darryna Bindera, Fabio di Giannantonio oraz Raula Fernandeza.

Po triumf  w debiucie w Moto2 sięgnął Włoch Celestino Vietti, wpadając na metę z kilkusekundową przewagą nad drugim Aronem Canetem. Walka o trzecie miejsce rozstrzygnęła się dopiero na ostatniej prostej, gdy Ai Ogura próbował atakować Augusto Fernandeza i o mały włos, a wyrzucił by obu z toru. Sytuację wykorzystał Sam Lowes, wyprzedzając Hiszpana na prostej i zajmując najniższy stopień podium.

Z kolei w Moto3 po pewne zwycięstwo jechał Ayumu Sasaki, który miał już ponad trzysekundową przewagę. Japończyk w pewnym momencie wyratował się z uślizgu tyłu, ale uszkodzeniu uległa owiewka jego motocykla, a on sam tracił tak dużo czasu, że w końcu zjechał do boksu. W tych warunkach po triumf, swój pierwszy od pięciu lat, sięgnął Włoch Andrea Migno. Na finiszu zawodnik Akademii VR46 wyprzedził Sergio Garcię Kaito Tobę.

Kolejna runda MotoGP odbędzie się już za dwa tygodnie, w dniach 18-20 marca, na torze Mandalika w Indonezji.

Wyniki wyścigu MotoGP o GP Kataru 2022:

  ZAWODNIK KRAJ TEAM (MOTOCYKL) CZAS/STRATA
1 Enea Bastianini ITA Gresini Ducati (GP21) 42m 13.198s
2 Brad Binder RSA Red Bull KTM (RC16) +0.346s
3 Pol Espargaro SPA Repsol Honda (RC213V) +1.351s
4 Aleix Espargaro SPA Aprilia Racing (RS-GP) +2.242s
5 Marc Marquez SPA Repsol Honda (RC213V) +4.099s
6 Joan Mir SPA Suzuki Ecstar (GSX-RR) +4.843s
7 Alex Rins SPA Suzuki Ecstar (GSX-RR) +8.810s
8 Johann Zarco FRA Pramac Ducati (GP22) +10.536s
9 Fabio Quartararo FRA Monster Yamaha (YZR-M1) +10.543s
10 Takaaki Nakagami JPN LCR Honda (RC213V) +14.967s
11 Franco Morbidelli ITA Monster Yamaha (YZR-M1) +16.712s
12 Maverick Viñales SPA Aprilia Racing (RS-GP) +23.216s
13 Luca Marini ITA Mooney VR46 Ducati (GP22) +27.283s
14 Andrea Dovizioso ITA WithU Yamaha RNF (YZR-M1) +27.374s
15 Remy Gardner AUS KTM Tech3 (RC16)* +41.107s
16 Darryn Binder RSA WithU Yamaha RNF (YZR-M1)* +41.119s
17 Fabio Di Giannantonio ITA Gresini Ducati (GP21)* +41.349s
18 Raul Fernandez SPA KTM Tech3 (RC16)* +42.357s
  Jorge Martin SPA Pramac Ducati (GP22) DNF
  Francesco Bagnaia ITA Ducati Lenovo (GP22) DNF
  Miguel Oliveira POR Red Bull KTM (RC16) DNF
  Alex Marquez SPA LCR Honda (RC213V) DNF
KOMENTARZE