Piekielnie szybki mistrz świata Pecco Bagnaia, bardzo mocne Ducati, szybka Aprilia i zdrowotne problemy Aleixa Espargaro, Fabio Quartararo wychodzący z kryzysu, Honda próbująca nadrabiać straty i… problemy z poboczami toru Autodromo Internacional do Algarve. Drugie i ostatnie zimowe testy przed sezonem 2023 MotoGP dały odpowiedzi na kilka nurtujących nas pytań i pokazały, kto będzie faworytem… przynajmniej na początku nowego cyklu zmagań.
Na skróty:
Pecco Bagnaia i Ducati faworytami
Ostatniego dnia testów w Portimao Pecco Bagnaia jako jedyny był w stanie uzyskać czas jednego okrążenia w przedziale 1’37. Obrońca tytułu mistrzowskiego wynikiem 1’37.968 nie tylko zdecydowanie pobił rekord toru, ale też najbliższemu rywalowi „dołożył” aż trzy dziesiąte na jednym tylko, najszybszym kółku. „Jesteśmy gotowi” – mówił po wszystkim Włoch, który ma za sobą świetną zimę, zdecydowanie lepszą aniżeli przed rokiem, gdy do rywalizacji przystępował mocno rozgoryczony problemami z motocyklem.
Jeśli brać pod uwagę, jak świetnie Bagnaia jeździł w drugiej połowie poprzedniego sezonu, a także to, jak bardzo pasuje mu Desmosedici GP23… rywale powinni mieć się na baczności. Na razie wiele wskazuje jednak na bratobójczy pojedynek zawodników Ducati na czele stawki. W czołowej dziesiątce testów w Portugalii znalazło się aż siedmiu z ośmiu reprezentantów włoskiego producenta. Jedynym nieobecnym w TOP10 był Fabio di Giannantonio, który po upadku w sobotę, w niedzielę nie wyjechał na tor.
To wszystko sprawia, że przynajmniej na początku sezonu powinniśmy być przygotowani na to, że zawodnicy Ducati mogą rozstrzygać między sobą walki o najwyższe lokaty. A Pecco Bagnaia po takiej zimie jest stawiany w roli głównego faworyta do zgarnięcia mistrzostwa świata sezonu 2023.
Aprilia zaskakuje aerodynamiką
Głównym tematem rozmów podczas testów w Portugalii były nowinki dotyczące aerodynamiki, które swoim zawodnikom dostarczyła Aprilia. Zalążek tego widoczny był już podczas testów w Sepang. Tym razem producent z Noale w RS-GP jeszcze bardziej rozbudował pakiet aero zarówno z przodu, z tyłu, jak i na dole motocykla. Nie zabrakło nowych, bocznych skrzydełek, czegoś na kształt spojlerów na wahaczu, a także tylnego „skrzydła” („skrzydełka”?) rodem z Formuły 1.
More wings than a Chicken Shack 🤣🤣 pic.twitter.com/pMvru8KpoD
— Mat Oxley (@matoxley) March 11, 2023
Latest additions to the Aprilia. Swingarm element, same as front wheel element tried at Sepang, for ground-effect. Improved rear wing (previously seen in Mugello FP last year) for rear downforce pic.twitter.com/ONonT4YaGv
— Mat Oxley (@matoxley) March 11, 2023
Idąc w ślady Aprilii, swoją wersję tylnego skrzydła sprawdziła także Yamaha. Element ten w teorii ma poprawić docisk tyłu, co ma pomóc w lepszym wykorzystaniu tylnej opony na hamowaniach. „Tylne skrzydło” miałoby zapobiegać unoszeniu się tyłu motocykla na mocnych hamowaniach, na co w Malezji narzekał chociażby reprezentant Aprilii Aleix Espargaro.
Fits all standard iPads & similar tablets 🤯 pic.twitter.com/9pGGldrktM
— Mat Oxley (@matoxley) March 12, 2023
Aleix Espargaro po operacji, Aprilia ciągle drugą siłą
Aleix Espargaro przyznawał, że z takim pakietem aero był zdecydowanie szybszy w zakrętach, ale też prawdopodobnie to wywołało u niego problemy z mięśniami prawej ręki. Choć wszystkie te aero-dodatki i ich wpływ na zachowanie motocykla trzeba będzie jeszcze przeanalizować, to wiadomo, jak to wpłynęło na Hiszpana. We wtorek przeszedł on operację, która miała usunąć zwłóknienie mięśnia. Zabieg zakończył się sukcesem, a Espargaro powinien być w pełni sił na inaugurację sezonu.
Przez problemy z ręką Hiszpan musiał ograniczać się w niedzielę do krótkich wyjazdów na tor i nie był też w stanie powalczyć o jak najlepszy czas okrążenia. I co prawda w TOP10 łącznej tabeli wyników znalazł się tylko jeden reprezentant Aprilii, to nadal producent z Noale wydaje się być drugą siłą w MotoGP. I to pomimo tego, że nadal zawodnicy nie dostali do dyspozycji nowego silnika, który miał być dostępny podczas tych testów. Ma być gotowy na start sezonu, ale czy to nie jest zbyt ryzykowny krok? Problemy techniczne z pierwszym motocyklem napotkały pod koniec testów Mavericka Viñalesa, podczas gdy upadki zanotował duet RNF Miguel Oliveira oraz Raul Fernandez.
Fabio Quartararo wychodzi z dołka
Z głębokiego dołka, rzutem na taśmę, wykaraskała się też Yamaha… a w zasadzie połowa składu japońskiego producenta, czyli Fabio Quartararo. Choć Francuz i Franco Morbidelli chwalili wyższą moc nowego silnika w M1-ce, w Malezji okazało się, że ich tempo na nowych oponach jest wręcz fatalne. Tracili nie tylko na gumach kwalifikacyjnych, ale też na początku tzw. symulacji wyścigowej. To powodowało spore obawy także przed nadchodzącymi, sobotnimi sprintami, które rozgrywane będą na połowie dystansu niedzielnego, głównego wyścigu.
Ostatniego dnia prób w Portimao w Yamasze z numerem #20 zdecydowano się jednak na zastosowanie pakietu aero z motocykla w wersji 2022. Do tego zmiana ustawień na te z 2021 roku i… nagle Quartararo znacznie poprawił się nie tylko na jednym kółku, ale też w tempie wyścigowym niemalże nie ustępował Bagnaii. Choć przed Francuzem nadal sporo pracy, to wydaje się, że ma szansę na niezły start sezonu. Nadal jednak ze „swojego dołka” wyjść nie może Morbidelli, który ostatniego dnia prób stracił do Fabio aż siedem dziesiątych sekundy i był dziewiętnasty.
Honda nadal daleko
Przełomu podczas testów nie znalazła z kolei Honda, która jednak – jak twierdzi menadżer HRC – idzie w dobrą stronę. Na razie japoński producent mocno pracuje nad ramą motocykla, a Marc Marquez i Joan Mir testowali kolejną jej wersję w Portugalii. Honda dąży do tego, by poprawić zachowanie motocykla w zakrętach, jednocześnie nie tracąc stabilności na hamowaniu. Jeden z dziennikarzy, Mat Oxley zauważał, że nowa rama w RC213V jest bardzo podobna do tej, jaką stosowano w Suzuki GSX-RR. Czy może to oznaczać, że wdrażane już są pierwsze pomysły byłego szefa Suzuki Kena Kawauchiego, który w tym roku dołączył do HRC?
Ostatecznie duet Repsol Hondy zajął dwunaste i trzynaste miejsce w tabeli czasów, a czternasty był Alex Rins reprezentujący LCR Hondę. Trio oddzieliło zaledwie 0,020 sekundy, co pozwala mieć nadzieję, że nowa wersja RC213V będzie pasowała większej liczbie jej kierowców, a nie tylko Markowi Marquezowi. Ośmiokrotny mistrz świata przyznawał, że zaliczył niezłą symulację wyścigową, ale do walki o podia nadal trochę brakuje.
Problemy z poboczami toru w Algarve
Na koniec problem, który przyczynił się do tego, że ostatniego dnia testów na torze zabrakło Fabio di Giannantonio. Podczas gdy wielu zawodników upadło podczas dwudniowych prób, największe kłopoty miał właśnie Włoch. Reprezentant teamu Gresini Racing poobijał się tak mocno, że musiał odpuścić niedzielne jazdy. (Zdjęcie kasku Fabio po upadku – poniżej).
Przyczynić miały się do tego duże kamyki, które tworzą pułapki żwirowe toru w Algarve. Zwykle na torach wyścigowych pobocza tworzone są z małych kamyczków, wydobywanych zwykle z koryt rzek albo z morza. W przypadku obiektu w Portugalii kamyki są dużo większe i dość ostro zakończone. „Wyglądają jak małe skałki” – porównywali niektórzy zawodnicy. Właściciele toru już podjęli pierwsze kroki, by to naprawić, a do czasu wyścigu o GP Portugalii zmianie ma ulec wypełnienie wszystkich pułapek żwirowych.
Big crash yesturday for @FabioDiggia49 . Lowside that turned sever cause of the pebbels or rocks around the track. Rider ended with concussion. This is the helmet pic.twitter.com/DjTwam96xG
— Tammy Gorali (@tammygorali) March 12, 2023
Grand Prix Portugalii, które zainauguruje sezon 2023 MotoGP, odbędzie się już w dniach 24-26 marca na torze Autodromo Internacional do Algarve!
Łączne wyniki testów MotoGP 2023 w Portimao:
ZAWODNIK | KRAJ | TEAM | STRATA | |
1 | Francesco Bagnaia | ITA | Ducati Lenovo (GP23) | 1m 37.968s |
2 | Johann Zarco | FRA | Pramac Ducati (GP22) | +0.296s |
3 | Fabio Quartararo | FRA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +0.334s |
4 | Luca Marini | ITA | Mooney VR46 Ducati (GP22) | +0.342s |
5 | Marco Bezzecchi | ITA | Mooney VR46 Ducati (GP22) | +0.383s |
6 | Enea Bastianini | ITA | Ducati Lenovo (GP23) | +0.405s |
7 | Alex Marquez | SPA | Gresini Ducati (GP22) | +0.434s |
8 | Jorge Martin | SPA | Pramac Ducati (GP23) | +0.466s |
9 | Brad Binder | RSA | Red Bull KTM (RC16) | +0.512s |
10 | Aleix Espargaro | SPA | Aprilia Racing (RS-GP23) | +0.601s |
11 | Miguel Oliveira | POR | RNF Aprilia (RS-GP22) | +0.616s |
12 | Maverick Viñales | SPA | Aprilia Racing (RS-GP23) | +0.710s |
13 | Joan Mir | SPA | Repsol Honda (RC213V) | +0.794s |
14 | Marc Marquez | SPA | Repsol Honda (RC213V) | +0.810s |
15 | Alex Rins | SPA | LCR Honda (RC213V) | +0.814s |
16 | Raul Fernandez | SPA | RNF Aprilia (RS-GP22) | +0.886s |
17 | Jack Miller | AUS | Red Bull KTM (RC16) | +0.941s |
18 | Pol Espargaro | SPA | Tech3 GASGAS (RC16) | +1.006s |
19 | Franco Morbidelli | ITA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +1.098s |
20 | Takaaki Nakagami | JPN | LCR Honda (RC213V) | +1.341s |
21 | Fabio di Giannantonio | ITA | Gresini Ducati (GP22) | +1.673s |
22 | Augusto Fernandez | SPA | Tech3 GASGAS (RC16)* | +1.699s |
23 | Michele Pirro | ITA | Ducati Test Rider (GP23) | +2.131s |
24 | Stefan Bradl | GER | Honda Test Rider (RC213V) | +2.194s |
Zdjęcia: Ducati, Repsol Honda, Yamaha, Aprilia