24-letni Darryn Binder jest dopiero drugim zawodnikiem w historii Motocyklowych Mistrzostw Świata, który dokonał wielkiego skoku z juniorskich szeregów kategorii Moto3 prosto do MotoGP.
Binder ścigał się w Moto3 od 2015 roku i pomimo trudnego sezonu debiutanckiego, szybkość i styl Darryna były natychmiast widoczne. W 2016 roku zajął 4. miejsce w Grand Prix Australii, a w kolejnym sezonie – w 2017 roku – poczynił solidne postępy pomimo kontuzji – plasując się w top 10, zdobywając punkty i zajmując 4. miejsce w Grand Prix Włoch.
W 2018 roku Darryn zdobył swoje pierwsze podium w Moto3 podczas Grand Prix Japonii, walcząc z Dennisem Foggią i Tonym Arbolino. Przejście do CIP Green Power nastąpiło w 2019 r., kiedy Darryn zdobył swoje drugie podium w Moto3 podczas Grand Prix Argentyny. W 2020 r. DiveBomb ponownie podkręcił emocje, zapewniając sobie zwycięstwo w Grand Prix Katalonii i 2. miejsce w Grand Prix Aragonii.W 2021 roku Darryn reprezentował Petronas Sprinta Racing. Rozpoczynając sezon jako jeden z pretendentów do tytułu, Darryn rozpoczął kampanię od 2. i 3. miejsca w Losail. Jednak jego wzrost i waga pociągały go w dół na małych maszynach Moto3 i pomimo tego, że Binder był stale w czołówce, nie był w stanie podjąć wyzwania tytułowego.
Dzięki doskonałemu połączeniu tempa, młodości i doświadczenia, Binder kroczy ścieżką, którą niewielu przeszło, zamieniając swoją znajomą „dwieściepięćdziesiątkę” na plującą ogniem maszynę MotoGP. Oto, co myśli o sezonie 2022, w trakcie którego ścigać się będzie na Yamasze M1 w barwach WithU RNF Yamaha MotoGP Racing!
Jak się czujesz, przeskakując z Moto3 bezpośrednio do MotoGP?
Przejście z Moto3 do MotoGP to zdecydowanie duży skok, ale to, że nigdy nie ścigałem się na motocyklu podobnym do tych w MotoGP, jest jednocześnie świetne. To wspaniałe, ponieważ nie mam żadnych oczekiwań i po prostu cieszę się każdą chwilą. Wiem, że mam wszystko, czego potrzebuję, więc teraz muszę tylko poświęcić czas na naukę i przyzwyczaić się do motocykla. Jestem bardzo dumny z bezpośredniego skoku i brak mi słów, by wystarczająco podziękować tym, którzy we mnie wierzą i umożliwili to. Każdy kierowca marzy o dostaniu się do MotoGP, a możliwość bezpośredniego wykonania ruchu jest czymś prawie niesłychanym, więc to naprawdę fajne.
Jakie są Twoje pierwsze wrażenia związane z Twoim nowym motocyklem MotoGP?
Motocykl wygląda absolutnie niesamowicie! Gdy po raz pierwszy zobaczyłem na nim swój numer, wtedy dotarło do mnie, że jestem teraz zawodnikiem MotoGP i nie mogę się doczekać rozpoczęcia sezonu.
Moim osobistym celem na rok 2022 jest nauka i doskonalenie się za każdym razem, gdy usiądę na motocyklu MotoGP. Oczywiście chcę walczyć pośród innych debiutantów o tytuł Nowicjusza Roku. Chcę po prostu iść krok po kroku i nie robić niczego szalonego, co mogłoby zakłócić moje postępy.
Co oznacza dla Ciebie bycie częścią zespołu MotoGP?
Mam nadzieję, że będę blisko współpracować z Andreą i, że wiele się od niego nauczę, ponieważ ma duże doświadczenie. Wydaje mi się, że dobrze się dogadujemy, a dla mnie fajnie jest dzielić z nim boks. Już podczas pierwszego testu w Jerez udzielił mi kilku rad, jak jeździć na motocyklu, aby wycisnąć z niego jak najwięcej.
Wakacje były niesamowite. Zawsze miło jest spędzać czas w domu z rodziną i przyjaciółmi, ale nie mogę się doczekać powrotu na moją Yamahę YZRM1. To już za chwilę i nie mogę się doczekać. Jestem naprawdę podekscytowany, teraz nie mogę się doczekać Sepang – wtedy wszystko się zacznie!
Debiutanci i testerzy mają już za sobą tzw. shakedown w Malezji. Już w dniach 5-6 lutego odbędą się jednak pierwsze w tym roku oficjalne testy MotoGP na torze Sepang!
zdjęcia i tekst: Monster Energy