Modeka systematycznie rozszerza swoją ofertę, w której znajdziemy odzież dla całej rodziny i na wszystkie motocyklowe okazje. Jedną z nowości jest tekstylny komplet Hydron, będący propozycją firmy na wydłużenie sezonu. Czy jest możliwe używanie tylko jednej kurtki i spodni przez niemal cały rok? Zdecydowanie tak.
Na skróty:
Kurtkę i spodnie Hydron otrzymałem na początku tego roku. Pierwsza okazja do testów trafiła się w Walentynki. Po prostu nie mogłem oprzeć się mojej ukochanej Hondzie i musiałem wybrać się na krótką wycieczkę. Ubrałem się więc w zestaw Modeki i pojechałem w siną dal. Pomimo temperatury nieco ponad 5 stopni czułem się komfortowo. Od razu zwróciłem uwagę na dobre dopasowanie stroju do mojej nieco powiększonej przez zimowy przestój sylwetki. Takie dobre dopasowanie ubioru do ciała umożliwia rozbudowana rozmiarówka. W przypadku kurtki Hydron jest to aż 16 rozmiarów i nie chodzi tutaj tylko o liczbę iksów za elką. Mamy też opcje K (krótkie) albo L (długie) dla motocyklistów o niestandardowych gabarytach. Przy wyborze spodni mamy jeszcze więcej możliwości, gdyż występują one aż w 18 rozmiarach. Modeka nie zapomniała także o kobietach – dla nich dedykowana jest linia Hydron Lady. Do dyspozycji mamy 6 rozmiarów kurtki oraz 15 spodni (z uwzględnieniem skracanych i przedłużanych).
Grunt to prostota
Większość motocyklowych kurtek tekstylnych zbudowanych jest według jednego przepisu. Mamy więc chroniącą nas powłokę zewnętrzną z lekką podszewką, wypinaną membranę klimatyczną oraz ocieplenie stosowane w okresie jesiennym. Wszystko to wpinane warstwa po warstwie za pomocą zestawu zamków błyskawicznych i zatrzasków. Wiele osób chwali sobie uniwersalność takich ciuchów, ja jednak wolę prostotę. I tutaj pozytywnie zaskoczyła mnie kurtka Hydron. Nie znajdziemy w niej tak wielowarstwowej konstrukcji.
Bezpieczeństwo z najwyższej półki
Wierzchnia powłoka kurtki Modeka Hydron wykonana jest z materiału Tactel® 750D. Jest to niezwykle wytrzymała tkanina, która na dodatek świetnie oddycha i schnie 8 razy szybciej niż bawełna. Kurtka i spodnie Hydron w newralgicznych punktach mają podwójną warstwę tego materiału. W połączeniu z ochraniaczami łokci i barków B-Protect® Level 2 daje to świetny poziom zabezpieczenia w razie wypadku, potwierdzony certyfikatem CE Level AA. Najbardziej wymagający mogą wyposażyć kurtkę w dodatkowy ochraniacz pleców, na który przygotowano specjalną kieszeń. Od strony ciała mamy siatkową podszewkę, która jest miła w dotyku i bardzo solidna. Nie ma mowy o przyklejającej się do ciała membranie.
Podpinka czy przeciwdeszczówka?
Rozwiązaniem, którego nie spotkałem nigdy wcześniej jest unikatowa metoda zastosowania membrany klimatycznej. W przypadku kurtki Hydron membrana jest oddzielnym tworem, który może być używany jako podpinka, zewnętrzna przeciwdeszczówka, a także elegancka wiatrówka na przykład podczas cywilnych spacerów nad sztormowym Bałtykiem.
Moim zdaniem to świetne rozwiązanie. Powłoka HydroFlex jest odporna na 10 000 mm słupa wody. To najwyższa wartość spotykana w najlepszych namiotach (przyjmuje się, że 3000 mm daje już dobrą ochronę). Jednocześnie materiał jest oddychający, gdyż pełni funkcję membrany klimatycznej. To wyróżnia HydroFleksa od zwykłego, standardowego kombinezonu przeciwdeszczowego zakładanego w razie dużych opadów. Membrana Modeki chroni nas przed wodą z zewnątrz, ale pozwala odprowadzić wilgoć generowaną przez nasze ciało.
Czy brak ocieplanej podpinki stanowi poważną wadę? Moim zdaniem jest to zupełnie nieistotne. Sam rzadko kiedy korzystam z tego udogodnienia. Wybierając się na lutowe wycieczki nawet nie zauważyłem, że owego ocieplenia nie ma. Wolę bieliznę termoaktywną, ewentualnie lekki polar czy sprawdzone kalesony z wełny merino.
Na letnie dni
Jako że na początku kwietnia pogoda zaskoczyła nas letnią aurą (termometr wskazywał grubo ponad 20 stopni) miałem okazję wypróbować zestaw Hydron w warunkach, których spodziewałbym się w lipcu. I tutaj kolejne miłe zaskoczenie. Membrana HydroFlex powędrowała do schowka motocykla (po zwinięciu nie zajmuje wiele miejsca), a w ruch poszły zamki AirVent i zwijany panel wentylacyjny AirBoost na klatce piersiowej. By zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa, jest on dodatkowo zabezpieczony warstwą materiału (sama siatka niestety nie chroni).
Torba na drobiazgi
Na początku zastanawiałem się, czemu ma służyć taka dziwna duża kieszeń na tyle kurtki. Spotykałem takie umiejscowienie u innych producentów, ale nie pamiętam, bym widział wersję odpinaną. Okazało się, że owa kieszeń może pełnić rolę „torby listonosza” zarzucanej przez szyję na załączonym pasku. To fajna propozycja, gdy wyskoczyłeś z kolegami na krótką wycieczkę, a nagle dzwoni żona z prośbą o jakieś niewielkie, awaryjne zakupy.
Spodnie do kompletu
Zazwyczaj spodniom nie przykłada się tak wiele uwagi jak kurtce, gdyż podstawowe założenia są takie same jak w przypadku kurtki. Mamy więc ten sam poziom bezpieczeństwa klasy AA i ochraniacze na kolana B-Protect® Level 2. Przywidziano też miejsce na opcjonalne ochraniacze biodrowe. Bezpieczeństwo podnoszą także umieszczone na łydkach niepalne wstawki z KEVLARu® DuPont™.
Podobnie jak w przypadku kurtki, w spodniach Hydron również membranę HydroFlex mogącą pełnić funkcję zewnętrznej przeciwdeszczówki. By ułatwić zakładanie tej wierzchniej warstwy zastosowano długi boczny zamek błyskawiczny. Oczywiście spodnie można połączyć z kurtką mocnym zamkiem błyskawicznym, a także zastosować szelki. Czego chcieć więcej? Chyba tylko dobrej pogody w nadchodzącym sezonie, chociaż z zestawem Hydron nie będę się bał żadnego deszczu.
Więcej informacji: www.modeka.pl