Wtorkowe testy MotoGP w Walencji w zasadzie rozpoczynają sezon 2024. Trzeba przyznać, że wielu czekało na te próby bardziej, aniżeli na finałową rundę 2023 roku o GP Walencji. W końcu Marc Marquez i Franco Morbidelli przesiadają się na Ducati, Luca Marini i Johann Zarco wskakują na Hondę, Fabio di Giannantonio jednak zostaje w MotoGP, a do tego w królewskiej klasie debiutuje Pedro Acosta. Miejsce w MotoGP straciła ekipa RNF, a organizatorzy ogłosili ponadto nowy system koncesji.
Na skróty:
Po intensywnym weekendzie o GP Walencji, zwieńczonym wygranym wyścigiem i tytułem mistrza świata 2023 przez Pecco Bagnaię, już we wtorek rozpoczął się nowy sezon klasy królewskiej. Jak zwykle zainaugurowały go testy w Walencji, na które wielu od dawna ostrzyło sobie zęby. Pogoda jednak nie rozpieszczała – było bardzo wietrznie i po prostu chłodno, a słońce wyszło zza chmur dopiero po południu.
Nowe barwy sporej liczby zawodników
Najbardziej wyczekiwanym debiutem ze wszystkich był oczywiście pierwszy wyjazd na tor Marca Marqueza na motocyklu Ducati Desmosedici. Hiszpan wyjechał z boksu Gresini Racing po godzinie 11:00 i po dłuższej chwili wykręcił… trzeci czas sesji.
Hiszpan to jednak jeden z kilku zawodników, którzy we wtorek po raz pierwszy startują w nowych barwach. Ustępujący miejsca Marquezowi w Gresini Racing Fabio di Giannantonio przeniósł się do teamu VR46. Zastąpił w nim Lucę Mariniego, który podjął odważną decyzję dołączenia do Repsol Hondy. Pierwsze jazdy na nowej RC213V nie przyniosły jednak sensacyjnych wyników Włocha. Na Hondzie debiutuje także Johann Zarco, który dołączył do składu LCR.
Po drugiej stronie garażu Repsola także doszło zmian. Joan Mir w sezonie 2024 pracować będzie bowiem z zespołem, który dotychczas stał u boku Marca Marqueza. Tym samym nowym szefem mechaników Mira zostanie Santi Hernandez. Team, z którym współpracował Joan – przejął Marini.
Pierwsze okrążenia na Ducati (spokojne) zaliczył już Franco Morbidelli, który Yamahę zamienia na Desmosedici w barwach Pramaca. Intensywny poranek miał za to jego nowym team-partner Jorge Martin, który zaliczył już dwa upadki – najpierw w dziesiątym, a potem w szóstym zakręcie. Tymczasem zastępujący „Morbido” w fabrycznym składzie Yamahy Alex Rins na razie jest o blisko sekundę wolniejszy od swojego nowego team-partnera Fabio Quartararo.
Nieźle w debiucie w MotoGP radzi sobie tymczasem jedyny „pierwszoroczniak”, jaki będzie rywalizował w sezonie 2024 – Pedro Acosta. Dwukrotny mistrz świata w połowie dnia traci do lidera tabeli wyników nieco ponad półtorej sekundy, wyprzedzając chociażby Takę Nakagamiego testującego nową Hondę.
Maverick Viñales najszybszy!
Ostatecznie to rekordzista toru w Walencji Maverick Viñales był najszybszy podczas wtorkowych testów, ustanawiając czas 1’29.253 i rozmijając się ze swoim sobotnim wynikiem z kwalifikacji o ponad cztery dziesiąte. Drugi wynik ze stratą zaledwie 0,028 sek padł łupem Brada Bindera, który wraz z team-partnerem Jackiem Millerem i KTM-em testowali nową aerodynamikę. TOP3 uzupełnił drugi wicemistrz świata sezonu 2023 Marco Bezzecchi.
The checkered flag waves on 2023! 🏁
Viñales tops the timesheets of the #ValenciaTest ⏱️ pic.twitter.com/J8YSinFRab
— MotoGP™🏁 (@MotoGP) November 28, 2023
A teraz to, co wszystkich interesuje najbardziej. Czwarty rezultat ustanowił Marc Marquez, tracąc do lidera niecałe dwie dziesiąte sekundy. Uśmiech na jego twarzy mówił dziś zresztą wszystko. Hiszpana oraz jego brata Alexa Marqueza (szósty) rozdzielił tylko Raul Fernandez, dzięki czemu Aprilia miała dwóch swoich zawodników w TOP5. Przedwcześnie testy zakończył z kolei Aleix Espargaro, który wciąż odczuwa skutki kontuzji nogi, jakiej nabawił się w Katarze. Po przejechaniu we wtorek 17 okrążeń, Hiszpan postanowił udać się na badania do Barcelony.
W TOP10 znalazł się jeszcze Luca Marini debiutujący na Hondzie i będący przy okazji najszybszym zawodnikiem dnia na RC213V. Jego team-partner Joan Mir był trzynasty, ale duet ten rozdzieliła niecała jedna dziesiąta sekundy. Mistrz świata Pecco Bagnaia przejechał 51 okrążeń i zajął jedenaste miejsce. Debiutant Pedro Acosta zakończył z kolei pierwszy dzień jazd na maszynie MotoGP z 18. lokatą i stratą 1,2 sekundy do lidera.
Look ma, with one leg up! 😂
That was simply chef's kiss worthy from @37_pedroacosta! 👌#ValenciaTest ⏱️ pic.twitter.com/H07LKX2W93
— MotoGP™🏁 (@MotoGP) November 28, 2023
Team RNF znika ale… nie do końca
W poniedziałek tymczasem w paddocku gruchnęła wiadomość, że miejsce w MotoGP traci team CryptoDATA RNF Aprilia. Jeszcze w trakcie weekendu ogłoszono, że z ekipą rozstaje się jej współwłaściciel Razlan Razali. Potem Dorna ogłosiła, że z powodu naruszenia warunków umowy i godzenia w dobre imię serii, umowa z teamem została rozwiązana – zespół CryptoDATA RNF stracił miejsce w MotoGP na rok 2024. W kuluarach mówi się o ogromnych zaległościach finansowych ekipy, która na dodatek pod koniec sezonu miała nawet ogromne problemy z zakupem nowych części. Formalnie jednak team, już z nowym szyldem i nowym właścicielem znajdzie jednak swoje miejsce w przyszłorocznej stawce, a Miguel Oliveira i Raul Fernandez ponownie dosiądą motocykli Aprilii. Ogłoszenie „nowego rozdania” ma nastąpić w przyszłym tygodniu, a ekipa ma zostać przejęta przez inwestora z USA. W Walencji Fernandez testuje z ekipą testową Aprilii, a Oliveira dochodzi do siebie po złamaniu łopatki w sprincie w Katarze.
Nowe zasady koncesji
To jednak nie koniec zmian w MotoGP. Organizatorzy w przededniu rozpoczęcia nowego sezonu, wprowadzili nowe zasady dotyczące koncesji. Producenci zostaną teraz podzieleni na cztery grupy (A, B, C i D), w zależności od tego, jaki mają udział w punktach. Jeżeli będzie to 85% – zespół trafi do grupy A, a jeżeli mniejszy niż 35% – do grupy D. Widełki dla grupy B to 60-85%, a C – 35-60%. Biorąc pod uwagę tegoroczną klasyfikację, do grupy A trafia Ducati, w grupie B nie ma nikogo, w C znajdują się KTM i Aprilia, a w D – Honda i Yamaha. Powinno to pomóc japońskim producentom w odrobieniu strat do czołówki.
Grupa | % punktów | Opony | Prywatne testy | Tory na testy | Dzikie karty | Silniki na sezon | Specyfikacja silnika | Aktualizacje aero |
A | >=85% | 170 | Tylko zawodnicy testowi | 3 tory | 0 | 7 lub 8 | zamrożona | 1 |
B | >=60%< 85% | 190 | Tylko zawodnicy testowi | 3 tory | 3 | 7 lub 8 | zamrożona | 1 |
C | >=35%< 60% | 220 | Tylko zawodnicy testowi | 3 tory | 6* | 7 lub 8 | zamrożona | 1 |
D | <35% | 260 | Bez limitu | Każdy tor GP | 6* | 9 lub 10 | bez limitu | 2** |
Wyniki testów MotoGP w Walencji 2023:
ZAWODNIK | KRAJ | TEAM | CZAS | OKR. | |
1 | Maverick Viñales | SPA | Aprilia Racing (RS-GP) | 1m 29.253s | 73/86 |
2 | Brad Binder | RSA | Red Bull KTM (RC16) | +0.028s | 51/51 |
3 | Marco Bezzecchi | ITA | VR46 Ducati (GP) | +0.093s | 58/62 |
4 | Marc Marquez | SPA | Gresini Ducati (GP) | +0.171s | 46/49 |
5 | Raul Fernandez | SPA | Aprilia (RS-GP) | +0.263s | 58/64 |
6 | Alex Marquez | SPA | Gresini Ducati (GP) | +0.385s | 53/56 |
7 | Fabio Di Giannantonio | ITA | VR46 Ducati (GP) | +0.409s | 51/60 |
8 | Enea Bastianini | ITA | Ducati Lenovo (GP) | +0.543s | 53/56 |
9 | Jack Miller | AUS | Red Bull KTM (RC16) | +0.648s | 56/62 |
10 | Luca Marini | ITA | Repsol Honda (RC213V) | +0.703s | 68/72 |
11 | Francesco Bagnaia | ITA | Ducati Lenovo (GP) | +0.717s | 35/51 |
12 | Fabio Quartararo | FRA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +0.769s | 59/63 |
13 | Joan Mir | SPA | Repsol Honda (RC213V) | +0.798s | 58/69 |
14 | Augusto Fernandez | SPA | Tech3 GASGAS (RC16) | +0.824s | 66/72 |
15 | Jorge Martin | SPA | Pramac Ducati (GP) | +0.899s | 36/51 |
16 | Franco Morbidelli | ITA | Pramac Ducati (GP) | +0.953s | 60/69 |
17 | Johann Zarco | FRA | LCR Honda (RC213V) | +1.030s | 45/61 |
18 | Pedro Acosta | SPA | Tech3 GASGAS (RC16)* | +1.223s | 70/70 |
19 | Alex Rins | SPA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +1.311s | 45/54 |
20 | Cal Crutchlow | GBR | Yamaha Test Rider (YZR-M1) | +1.512s | 63/74 |
21 | Takaaki Nakagami | JPN | LCR Honda (RC213V) | +1.723s | 54/63 |
22 | Aleix Espargaro | SPA | Aprilia Racing (RS-GP) | +3.059s | 8/17 |
23 | Lorenzo Savadori | ITA | ApriliaTest Rider (RS-GP) | +3.431s | 8/27 |
Zdjęcia: Red Bull Content Pool