20-letni Piotr Biesiekirski jechał po pierwsze podium w swojej karierze w motocyklowych mistrzostwach Europy Moto2, gdy wywrotka podczas walki o trzecie miejsce na ostatnim okrążeniu pierwszego wyścigu wyeliminowała go z dalszej rywalizacji w portugalskim Estoril.
Po świetnych kwalifikacjach jedyny Polak w ME Moto2 ruszał do pierwszego z dwóch niedzielnych wyścigów z trzeciej pozycji i po zaciętej walce na takim też miejscu jechał, gdy stawka rozpoczynała ostatnie okrążenie.
Niestety, wywrotka w pierwszym zakręcie przedwcześnie zakończyła zmagania młodego Polaka, który trafił następnie do centrum medycznego na dokładniejsze badania.
Co prawda wykluczyły one złamania, ale zawodnik ekipy Petramina Mandalika SAG Euvic nie został dopuszczony do startu w drugim wyścigu.
Druga z siedmiu rund motocyklowych mistrzostw Europy Moto2 odbędzie się za dwa tygodnie na torze imienia Ricardo Tormo w hiszpańskiej Walencji.
„To było bardzo mocne uderzenie, dlatego przede wszystkim cieszę się, że uniknąłem złamań, ale niestety lekarze nie dopuścili mnie do startu w drugim wyścigu. Dziękuję polskim kibicom, którzy dopingowali mnie nie tylko zdalnie, ale także z trybun. Mimo pechowego finiszu, ten weekend pokazał, że to będzie dla nas dobry sezon, dlatego tym bardziej nie mogę doczekać się powrotu do walki w Walencji” – dodawał Biesiekirski.





