Kamil Krzemień nie zwalnia tempa i po szalonym sezonie 2021, przygotowuje się już do rywalizacji w nadchodzącym cyklu zmagań. Polak ponownie wystartuje w serii IDM Superbike, której start rywalizacji zaplanowano na maj. Tym razem jednak Kamil do dyspozycji dostanie motocykl BMW w fabrycznej specyfikacji! Będzie się działo!
Kamil Krzemień w ubiegłym roku oficjalnie zadebiutował w niemieckich Superbike’ach, startując w barwach Team LRP Poland. Kamil dosiadał wówczas całkowicie nowego modelu motocykla BMW M 1000 RR na oponach Pirelli, ale szybko się na nim odnalazł.
Z powodu startów w mistrzostwach świata Endurance, Krzemień opuścił jednak kilka rund w IDM Superbike. Nie wystartował przez to w dwóch z sześciu rozegranych weekendów. 22-latek punktował jednak aż w siedmiu z ośmiu wyścigów, w których wystartował. Punktów w jedynym nieukończonym przez niego wyścigu pozbawiło go uderzenie przez rywala i wypchnięcie z toru. Z kolei na torze Oschersleben Polak wskoczył jednak, w drugim wyścigu, do czołowej dziesiątki, finiszując ostatecznie na dziewiątej lokacie.
W efekcie, debiutancki sezon IDM Superbike Kamil zakończył na siedemnastym miejscu w klasyfikacji generalnej, po drodze gromadząc 27 punktów.
Wieloletni wysiłek i poświęcenie Krzemienia przyniosły jednak wymierne efekty. Kamil pozostaje w IDM Superbike, ale dołącza do zespołu EGS-Alpha-Van-Zohn-BMW, który w ostatnich czterech sezonach sięgnął po trzy mistrzostwa z Ilyą Mikhalchikiem. 22-letni Krzemień startować będzie na modelu BMW M 1000 RR ze swoim ulubionym numerem #7, ale tym razem będzie to maszyna w fabrycznej specyfikacji.
„Czuję, że nadchodzący sezon 2022 będzie przełomowy w mojej karierze. Jako pierwszemu Polakowi, otworzyły się dla mnie drzwi do fabrycznego zespołu BMW. To zespół, gdzie poprzeczka zawieszona jest naprawdę wysoko i to nie tylko dla zawodników, ale również dla mechaników i całej ekipy. A to zdecydowanie jest dobra droga do walki o mistrzostwo!” – przyznaje Krzemień.
„Jestem teraz zawodnikiem teamu EGS-Alpha-Van-Zohn-BMW. To zespół, który wielokrotnie zdobywał tytuły Mistrza Niemiec. Jego motocykle są w najlepszej specyfikacji, dostępnej tylko dla oficjalnego teamu BMW. Bardzo się cieszę, że zostałem tak doceniony i zauważony. Tym bardziej, że wiem, że na moje miejsce kandydowało wielu innych zawodników. Bardzo mnie to motywuje i daje siłę, by dać z siebie wszystko!” – mówi #7.
„Wraz z zespołem postawiliśmy sobie na ten rok dość wysokie cele, ale wiemy, że są ku temu możliwości. Wierzę, że jesteśmy w stanie o to walczyć” – zapowiada 22-latek, który planuje regularną walkę o lokaty w TOP5, a nawet finisze na podium. Dla Krzemienia celem numer jeden na ten rok są starty właśnie w Mistrzostwach Niemiec Suberbike. Polak weźmie udział we wszystkich rundach tej serii w sezonie 2022.
Kamil jeszcze w styczniu zaliczył w Hiszpanii pierwsze zimowe testy i jak sam przyznaje, jest zadowolony z tego, jakie uzyskiwał rezultaty. „Cieszę się, bo w połowie lutego będę mógł przetestować już tę maszynę, na której będę się ścigał, więc nie mogę się już doczekać. Pierwsze testy poszły jednak bardzo dobrze, bo to były pierwsze jazdy po zimie, a ja byłem bardzo blisko moich najlepszych wyników z poprzednich lat” – dodawał.
Kolejne próby czekają Kamila Krzemienia go już niedługo, bo 15 lutego. Sezon 2022 IDM Superbike wystartuje z kolei w dniach 6-8 maja na torze Lausitzring. Potem zawodników czekają rundy na takich obiektach, jak Oschersleben, Most, Schleizer Dreieck, Assen, Red Bull Ring oraz Hockenheim, gdzie pod koniec września odbędzie się finał tegorocznej rywalizacji.