Tym razem zabytkowy motocykl w niemalże zabytkowym artykule. Przedwojenną błyskawicę opisał Erwin Gorczyca w pierwszym numerze ŚM z 1993 roku. Pyszna lektura!
Niejeden właściciel dużego fiata zadziwił się, gdy jadąc z szybkością ponad 100 km na godzinę, zauważył wyprzedzający go swobodnie zabytkowy motocykl. Na pewno nie zdążył przeczytać napisu na zbiorniku, a sylwetka nie przypominała żadnego z popularnych na drogach jednośladów. Wrażenie potęgował ogłuszający ryk pracującego na wysokich obrotach jednocylindrowego silnika…


Zgodnie z angielską tradycją, świetne zwycięstwa znajdowały swe odbicia w nazwach motocykli. Tak powstała nazwa Gold Star, nadana jednemu z modeli BSA, czy też przydomek Manx dla Nortona wsławionego zwycięstwami w wyścigach na wyspie Man. Wśród motocykli Rudge był też model Silver Vase, nazwany tak po zwycięstwie w zawodach o Srebrny Puchar, a także wyczynowy T. T. Replica, który swą nazwę zawdzięczał triumfowi w wyścigach Tourist Trophy w 1930 roku.





Jego sportowa kariera zakończyła się pod koniec lat pięćdziesiątych, kiedy jako przestarzały i zbyt wyeksploatowany nie mógł już rywalizować z młodszymi maszynami. Wprowadzone zmiany konstrukcyjne praktycznie uniemożliwiały użytkowe traktowanie go. Odstawiony do komórki, czekał na lata osiemdziesiąte, które przyniosły gwałtowny rozwój zainteresowania zabytkowymi pojazdami.







