Urzędujący mistrz świata Superbike’ów Jonathan Rea wpadł na rewolucyjny pomysł, by do klasyfikacji generalnej na koniec sezonu nie liczył się jedne, najgorszy weekend w wykonaniu każdego zawodnika. Rozwiązanie wydaje się być szalone, ale… czy może nie ma w nim metody na wyrównanie szans w dobie pandemii?
Na skróty:
Sezon 2021 WSBK wystartuje prawdopodobnie dopiero na koniec kwietnia. Przy chwili wolnego, 6-krotny mistrz serii Jonathan Rea wpadł na rewolucyjny plan. Pomysł Rea zakłada wyrównanie nieco szanse w dobie pandemii. Co powiecie na to, by do klasyfikacji generalnej nie wliczać jednego, najgorszego wyniku sezonu w wykonaniu każdego z zawodników?
Pomysł Johnny’ego w praktyce
Okej, ale po kolei. O co w ogóle cały ten hałas? Przecież to idiotyczny pomysł. Przyznajemy, że na początku sami o tym pomyśleliśmy. Ale im dłużej nad tym dumamy, tym coraz bardziej wydaje nam się, że w tym szaleństwie może być metoda.
„Powinni wprowadzić zasadę, która obowiązywała w przeszłości. Wtedy można było usunąć wyniki z jednego weekendu” – mówił Brytyjczyk podczas niedawnych testów w Jerez. „To trochę jak w motocrossie, w którym kiedyś rywalizowałem. Tam można wymazać z wyników najgorszy weekend w sezonie”.
Wszystko przez COVID-19
Oczywiście ten pomysł nie wziął się z Księżyca. Wszystko przez pandemię, przez którą w motorsporcie w 2020 roku wielu musiało odpuścić zawody. I to czasami nie przez samo zarażenie koronawirusem, a kwarantannę spowodowana kontaktem z osobą chorą.
Jonathan Rea broni mistrzostwa… który to już raz?
„Jestem w najlepszej formie w życiu, ale jestem zestresowany. Co się stanie, jeśli uzyskam pozytywny wynik testu przed pierwszym wyścigiem? Nie mogę jechać, a mistrzostwa nie zatrzymają się z tego powodu” – tłumaczył Rea.
W tym roku Johnny po raz szósty w karierze będzie bronił mistrzowskiego tytułu w Superbike’ach. Na swoim koncie zgromadził dotychczas ponad 300 startów w WSBK, z czego wygrał 99 i 185-krotnie stawał na podium. Stawiamy w ciemno, że w nadchodzącym cyklu zmagań mocno podkręci te statystyki.
Zdjęcia: PSP





