19-letni Piotr Biesiekirski wystartuje w najbliższy weekend w Grand Prix Francji w Le Mans. Będzie to dla młodego Polaka trzeci start w motocyklowych mistrzostwach świata Moto2 i drugi w ostatnich tygodniach na całkowicie nowym dla niego torze.
Zawodnik ekipy NTS RW Racing GP zadebiutował w przedsionku MotoGP we wrześniu, startując w Grand Prix Emilii Romanii we włoskim Misano, a następnie w Grand Prix Katalonii w Barcelonie. Jedyny Polak w stawce mistrzostw świata zastępuje w holenderskim zespole niedysponowanego Szwajcara, Jesko Raffina.
Biesiekirski ma przed sobą trudne wyzwanie i start na kolejnym nowym torze. Jakby tego było mało, prognozy pogody mówią o niskich temperaturach i przelotnych opadach deszczu.
Wyścig o Grand Prix Francji klasy Moto2 rozpocznie się w niedzielę o godzinie 14:30. Wcześniej zawodników czekają trzy treningi wolne, kwalifikacje oraz poranna, niedzielna rozgrzewka. Relacja ze wszystkich sesji na żywo na platformie ipla.tv oraz portalu polsatsport.pl.
„To będzie kolejny intensywny weekend – mówi Piotr Biesiekirski. – Tor w Le Mans to dla mnie całkowita nowość, ale jego nitka wygląda ciekawie, a ja mam dobre przeczucia co do weekendu. Jest tutaj wiele specyficznych i unikalnych sekcji, których trudno szukać na innych obiektach, dlatego czeka mnie przede wszystkim dużo nauki. Zadania na pewno nie ułatwi pogoda, ponieważ ma być dość chłodno i potencjalnie także deszczowo. O ile nie martwię się specjalnie deszczem, o tyle jeśli będzie sucho niskie temperatury mogą być bardzo dużym wyzwaniem jeśli chodzi o przyczepność. Widać to było już podczas poprzedniej rundy. W trakcie trzeciego treningu było dość chłodno i doszło do wielu wywrotek, więc będzie trzeba na to uważać. Po starcie na znanym mi torze w Barcelonie w ten weekend znów będę uczył się nowej dla mnie trasy, ale moje cele pozostają bez zmian. Chcę krok po kroku zbliżać się do pozostałych zawodników, zbierać doświadczenie i dobrze pracować z zespołem”.