Marta OstrowskaTakich motocykli nie można zapomnieć. 1923 BMW R32, Triumph Bonneville, czy Honda Super Cub to tylko trzy przykłady spośród pięćdziesięciu modeli, które naszym zdaniem zasługują na miano rewolucjonistów.
Zgodzicie się ze mną, że motocykle są czymś więcej niż tylko wygodnym środkiem transportu, który pozwala nam omijać korki i dotrzeć w dość szybkim czasie z punktu a do punktu b. Motocykle mają dusze, swój indywidualny charakter i wygląd. Różni ich w zasadzie wszytko, czy to chromy błyszczące w słońcu, czy innowacyjna konstrukcja jednostronnego wahacza, czy nawet zwyczajne lusterka. I to właśnie te różnice przyciągają uwagę innych. Każdy z nas z autopsji zna sytuacje, gdy z uśmiechem na twarzy oglądają się za nami inne osoby, gdy dzieci z rodzicami machają stojąc na chodniku, czekając, aż przejedziemy, gdy nastolatki zgryzają wargi, a my wysyłamy im uprzejme pozdrowienia. W zasadzie trudno jest zliczyć ilość sytuacji czy kombinacji, które znajdziemy między naszymi dwoma kołami, ale z całą pewnością w historii motoryzacji te modele zasługują na uwagę.
50 najbardziej charakterystycznych motocykli wszechczasów. Sprawdź, czy znasz wszystkie.
