Ride to gra, na którą czeka wielu motocyklistów. Duży wybór torów, jeszcze więcej motocykli i podobno bardzo realistyczne prowadzenie maszyn mają być najmocniejszymi elementami rozgrywki.
Ride wyjdzie na światowe rynki już 20 marca. Twórcy zapowiadają, że będzie to jedna z najciekawszych gier tego typu. Sporo czasu spędzili podobno na realistycznym odwzorowaniu zachowania motocykli, w praktyce oznacza to, że gra nie będzie łatwa. Na szczęście niedzielni gracze też znajdą tryb dla siebie, gdzie powoli będą mogli uczyć się jazdy tymi maszynami.
Wyścigi odbywać się będą w piętnastu różnych lokacjach, w tym na torach (również na obiektach znanych z GP), nieutwardzonych drogach oraz pętlach wyznaczonych w miastach.
Czym będzie można poszaleć po trasach w Ride? Wybór motocykli jest spory. Podzielono je na kategorie: suberbike, supersport, naked oraz historyczne. Wśród nich znajdziecie maszyny takich marek jak: KTM, Ducati, Kawasaki, Yamaha, MV Agusta, EBR, Triumph i Honda. Co ciekawe nie zabrakło też jednośladów elektrycznych reprezentowanych między inni przez modele firmy Lightning.
Oczywiście motocykle będzie można modyfikować. Twórcy przewidzieli możliwość zmiany wyglądu (a raczej malowania), a także hamulców, zawieszenia, silników, kół itp.
Na stronie www.ridevideogame.com znajdziecie pełną listę maszyn oraz zapoznacie się z torami. Tam też można już jednak składać wstępne zamówienia na grę. Ridę będzie dostępna na platformy: PC, XBOX One, XBOX 360, PS4 i PS3.