fbpx

7 marca warszawski salon Harley-Davidson został opanowany przez kobiety. Oprócz jazd testowych motocyklami marki dziewczyny mogły poćwiczyć, zrobić sobie makijaż czy załapać się na zakupy w bardzo korzystnych cenach.

W przeddzień kobiecego święta mieliśmy okazję gościć w warszawskim salonie Harley-Davidson na imprezie zorganizowanej specjalnie dla Pań. Pierwsze co rzucało się w oczy to dość duża liczba Panów, którzy najwyraźniej Dzień Kobiet w Liberatorze potraktowali jako doskonałą wymówkę by przyciągnąć swoje lepsze połowy do salonu i wspólnie obejrzeć ofertę HD, dokonać zakupów czy popatrzeć na motocykl, który już niebawem zagości w garażu. Opcjonalnie przyszli sami by (mamy nadzieję) kupić swojej żonie czy dziewczynie coś z kolekcji Harley-Davidson lub niepowtarzalną biżuterię.

W ramach Dnia Kobiet salon zmienił się też na chwilę w studio fitness. Dziewczyny miały okazję poćwiczyć i przekonać się, że tak naprawdę nawet klucze z garażu mogą pomóc w zdobyciu dobrej formy, która zaprocentuje w sezonie motocyklowym. Uczestniczki dostały też kilka cennych rad jak rozgrzać się przed jazdą na motocyklu i co robić by np. po dłuższej jeździe nie bolał kręgosłup czy ręce. Osobiście bardzo dziękuję za podpowiedź jak ćwiczyć właśnie kręgosłup nie odchodząc w pracy od biurka!

Oprócz tego dziewczyny mogły zasięgnąć porad kosmetycznych oferowanych przez markę Mary Kay czy sprawdzić jak robi się makijaż permanentny. Oczywiście nie zabrakło też konkursów z cennymi nagrodami.

Gwoździem programu miały być jazdy testowe na wybranych modelach motocykli Harley-Davidson jednak plany pokrzyżowała pogoda. Było dość zimno i bardzo niewiele Pań zdecydowało się na wypróbowanie wymarzonych jednośladów.

Jeżeli nie byłyście w Liberatorze w sobotę żałujcie. Fajna atmosfera, możliwość porozmawiania z innymi motocyklistkami czy okazja by zapoznać się z najnowszymi maszynami marki to coś czego następnym razem po prostu nie możecie przegapić.

KOMENTARZE