fbpx

Ostatni dzień zimowych testów przed startem sezonu 2025 MotoGP oficjalnie dobiegł końca! W czwartek na torze Chang w Tajlandii najszybszy był Marc Marquez, prezentując przy okazji bardzo dobre tempo wyścigowe, ale nie u wszystkich było tak kolorowo. Ducati tymczasem podjęło z kolei decyzję, co do silnika, z którego korzystać będzie w nadchodzących dwóch sezonach.

Drugi w Tajlandii, piąty w ogóle i zarazem ostatni dzień zimowych testów MotoGP przed startem sezonu 2025 oficjalnie dobiegł końca. Podczas gdy jeszcze w listopadzie, w trakcie jednodniowych testów w Barcelonie oraz na początku lutego w Malezji najszybszy był Alex Marquez, tym razem w roli lidera z Buriram wyjeżdża jego starszy brat.

Marc Marquez podczas testów na torze Chang mocno pracował nie tylko nad pozycją na motocyklu, by czuć się na nim jeszcze bardziej komfortowo, ale przede wszystkim – nad tempem wyścigowym. Hiszpan ostatniego dnia prób przejechał niemalże pełną symulację wyścigową (23 okrążenia) i uzyskiwał podczas niej świetne czasy (średnia 1’30.4), wysyłając klarowny sygnał do swoich rywali. Na jednym kółku to także on był najszybszy, zatrzymując stoper na wyniku 1’28.855 i zbliżając się na nieco ponad jedną dziesiątą sekundy do rekordu obiektu z ubiegłorocznych kwalifikacji. Pół sekundy do Marqueza stracił jego team-partner, ostatecznie piąty Pecco Bagnaia, który także notował bardzo dobre wyniki podczas symulacji wyścigowej, jednak nie tak dobre, jak te w wykonaniu Marca. Ducati jednocześnie podjęło decyzję, że w najbliższych dwóch sezonach (zamrożony rozwój silników ze względu na zmiany w sezonie 2027) korzystać będzie z silnika w specyfikacji 2024, a nie 2025.

Ducati podjęło decyzję! Pojadą z silnikiem w specyfikacji 2024 w sezonach 2025 i 2026 MotoGP.

Drugi rezultat testów w Tajlandii padł łupem młodszego brata ośmiokrotnego mistrza świata – Alexa Marqueza. Hiszpan co prawda stracił blisko dwie dziesiąte do swojego brata, a podczas symulacji wyścigowej miał pewne problemy, ale pomału wyrasta na kandydata do jazdy w czołówce – przynajmniej na początku sezonu. Trzeci był z kolei Marco Bezzecchi, który raz jeszcze imponował tym, jak dostosowuje się do nowego dla niego motocykla RS-GP. Co ciekawe, Włoch pojechał w trakcie testów zdecydowanie szybciej od najlepszego czasu uzyskanego tutaj kiedykolwiek przez zawodnika Aprilii. A warto pamiętać, że Chang to nie jest obiekt, który w przeszłości sprzyjał maszynom producenta z Noale. 

Pod nieobecność kontuzjowanego Jorge Martina, Marco Bezzecchi zaskakiwał tempem na Aprilii.

Solidny, czwarty rezultat padł łupem Pedro Acosty, raz jeszcze najszybszego z czwórki zawodników KTM-a. Hiszpan stracił do lidera niecałe trzy dziesiąte sekundy, a w TOP10 znalazł się jeszcze debiutujący na RC16 Maverick Viñales. Jedną dziesiątą wolniej od „Macka” pojechał Brad Binder, a najwolniejszym z zawodników KTM-a był Enea Bastianini, który wyraźnie nie może wjeździć się w nowy dla niego motocykl.

Pedro Acosta w czołówce, ale tempo wyścigowe KTM-a pozostawia sporo do życzenia.Podczas gdy w Malezji uwagę zwracały na siebie postępy Yamahy, o tyle w Tajlandii sporo mówiło się o Hondzie, która regularnie wjeżdżała do czołowej dziesiątki. Ostatniego dnia testów solidne, szóste miejsce zgarnął Joan Mir, tracąc nieco ponad pół sekundy do lidera Marqueza i znajdując się tuż za Bagnaią. Na uwagę zasługuje też niezła symulacja sprintu w wykonaniu Hiszpana, co pozawala mieć nadzieję, że Honda faktycznie zrobiła krok naprzód. W dziesiątce znalazły się jeszcze dwie Yamahy – siódmy i 0,2 sek wolniejszy od Mira był Fabio Quartararo, a dziesiąty wynik padł łupem Jacka Millera. Między Mirem a Quartararo znalazło się jeszcze miejsce dla Franco Morbidellego na Ducati.

Honda zrobiła wyraźny krok naprzód, ale rywale nie śpią.

Spośród debiutantów w środę najgłośniej było o Ferminie Aldeguerze, a wszystko za sprawą jego nieudanego, próbnego startu. W czwartek tymczasem uwagę wszystkich przykuł mistrz świata Moto2 Ai Ogura, który z wynikiem 1’29.636 zajął solidne, jedenaste miejsce, pracując przy okazji nad poprawą swojej słabej strony czyli hamowania. Aldeguer był w Tajlandii o pół sekundy wolniejszy od Japończyka. Ponownie trio debiutantów zamknął z kolei lokalny faworyt – Somkiat Chantra na Hondzie ekipy LCR.

Zakończenie zimowych testów MotoGP oznacza, ni mniej, ni więcej, że nowy sezon jest tuż za rogiem! Inauguracyjne GP Tajlandii odbędzie się już w weekend 28 lutego-2 marca. 

MotoGP testy Tajlandia 2025 – dzień 2:

  ZAWODNIK KRAJ TEAM CZAS/STRATA
1 Marc Marquez SPA Ducati Lenovo (GP25) 1:28.855s
2 Alex Marquez SPA Gresini Ducati (GP24) +0.179s
3 Marco Bezzecchi ITA Aprilia Racing (RS-GP25) +0.205s
4 Pedro Acosta SPA Red Bull KTM (RC16) +0.278s
5 Francesco Bagnaia ITA Ducati Lenovo (GP25) +0.523s
6 Joan Mir SPA Honda HRC Castrol (RC213V) +0.544s
7 Franco Morbidelli ITA VR46 Ducati (GP24) +0.599s
8 Fabio Quartararo FRA Monster Yamaha (YZR-M1) +0.731s
9 Maverick Viñales SPA Red Bull KTM Tech3 (RC16) +0.751s
10 Jack Miller AUS Pramac Yamaha (YZR-M1) +0.762s
11 Ai Ogura JPN Trackhouse Aprilia (RS-GP25)* +0.781s
12 Brad Binder RSA Red Bull KTM (RC16) +0.877s
13 Raul Fernandez SPA Trackhouse Aprilia (RS-GP25) +0.877s
14 Luca Marini ITA Honda HRC Castrol (RC213V) +0.928s
15 Enea Bastianini ITA Red Bull KTM Tech3 (RC16) +0.982s
16 Johann Zarco FRA LCR Honda (RC213V) +1.027s
17 Alex Rins SPA Monster Yamaha (YZR-M1) +1.207s
18 Fermin Aldeguer SPA Gresini Ducati (GP24)* +1.230s
19 Miguel Oliveira POR Pramac Yamaha (YZR-M1) +1.234s
20 Somkiat Chantra THA LCR Honda (RC213V)* +1.610s
21 Lorenzo Savadori ITA Aprilia Test Rider (RS-GP25) +2.352s

Zdjęcia: Ducati, MotoGP, Red Bull Content Pool

KOMENTARZE