fbpx

Zmian w kalendarzu MotoGP na sezon 2024 ciąg dalszy – po odwołaniu GP Argentyny i przesunięciu GP Kazachstanu na późniejszy termin z powodu powodzi, tym razem odwołano też GP Indii. Zmagania na torze Buddh oficjalnie jednak „przesunięto” na 2025 rok.

Inauguracyjne Grand Prix Indii MotoGP odbyło się w sezonie 2023, jednak nie obyło się bez kontrowersji. Przylot karuzeli Motocyklowych Mistrzostw Świata poprzedziły ogromne problemy z wydawaniem wiz, przez co niektórzy zawodnicy dotarli na obiekt dosłownie w ostatniej chwili. Część zespołów wręcz koczowała na lotniskach i czekała na to, by przebookować loty, gdy tylko ich wizy zostaną wydane.

Potem, chociaż zawodnicy byli zadowoleni z tego, jak przygotowano tor Buddh International Circuit, też było ciekawie. Sesje treningowe kilkukrotnie przesuwano oficjalnie z powodu „problemów logistycznych”. Obecni na miejscu dziennikarze donosili jednak, że było to związane z problemami z wirażowymi, którzy odmówili pracy w 35-stopniowym upale przy jednoczesnym braku zapewnienia im wody.

Informacje o odwołaniu GP Indii 2024 krążyły w paddocku od dłuższego czasu, tym bardziej, że na kilka miesięcy przed wydarzeniem nawet nie rozpoczęto sprzedaży biletów. Teraz oficjalnie ogłoszono, że GP Indii 2024 zostało nie tyle odwołane, co przesunięte na 2025 rok. Zmagania mają odbyć się w marcu, gdy „warunki będą bardziej sprzyjające”. Ubiegłoroczny wyścig został określony przez zawodników jako najbardziej wymagający w całym kalendarzu pod względem fizycznym, a Jorge Martin stracił nawet przytomność w parku zamkniętym tuż po zakończeniu wyścigu. Nieoficjalnie, wśród powodów „przesunięcia” Indii na przyszły rok, podaje się też zaległości organizatorów GP w płatnościach jeszcze za zeszłoroczną rundę.

Jorge Martin tuż po zakończeniu wyścigu MotoGP o GP Indii 2023 stracił przytomność.

Co ciekawe, GP Indii ma otworzyć sezon 2025 MotoGP w marcu przyszłego roku! Co prawda tradycyjnie inauguracja odbywa się w Katarze, jednak z powodu lokalnego święta – runda na Lusail ma zostać przesunięta na nieco późniejszy termin. W efekcie to zmagania na torze Buddh ma otworzyć przyszłoroczną rywalizację.

Jednocześnie potwierdzono, że miejsce odwołanego GP Indii zajmie w tym roku w kalendarzu GP Kazachstanu. Rundę na torze Sokol przesunięto z połowy czerwca na weekend 20-22 września z powodu powodzi, które nawiedziły region centralnej Azji kilka tygodni temu. Zmagania na torze Sokol otworzą tym samym pozaeuropejskie, jesienne tournee MotoGP.

KOMENTARZE