Czy to był najlepszy turniej w historii cyklu Speedway Grand Prix?! Właśnie za takie emocje, jakie w piątkowy wieczór w Manchesterze żużlowcy zafundowali kibicom, kochamy speedwaya! Pięciokrotny mistrz świata Bartosz Zmarzlik oraz lokalny faworyt Dan Bewley stoczyli przepiękny pojedynek o zwycięstwo… a w sobotę czeka nas powtórka z rozrywki i drugi turniej w Manchesterze!
Po trzech z dziesięciu rund sezonu 2025 cyklu Speedway Grand Prix, w roli lidera mistrzostw do Manchesteru przyjechał Bartosz Zmarzlik. Polak wygrał turniej w Landshut (włącznie ze sprintem), a potem w Pradze zgarnął triumf w swoim jubileuszowym, setnym starcie w Grand Prix. W Warszawie górą był z kolei Jack Holder, a dla obrońcy tytułu zabrakło miejsca w finale.
Jeszcze zimą organizatorzy SGP zdecydowali się usunąć z kalendarza rundę na tzw. jednodniowym torze w Cardiff. Aby jednak liczba turniejów w harmonogramie nie uległa zmianie – postanowiono zorganizować podwójny, dwudniowy turniej w Manchesterze. Takich zabiegów w kalendarzu SGP nie stosowano od czasu pandemii Covid-19, ale włodarze brytyjskiego toru nie mogli narzekać – nie dość, że debiutują w cyklu, to od razu z dwudniowym turniejem. Ponadto w piątek, podczas pierwszego z dwóch dni rywalizacji, na National Stadium rozegrano także kwalifikacje zakończone tzw. sprintem. Triumfował w nim Max Frick, przed debiutantem Bradym Kurtzem oraz Bartoszem Zmarzlikiem i Martinem Vaculikiem.
𝐎 𝐏𝐀𝐍𝐈𝐄 ❗️🔥❗️ Brady Kurtz zrobił na dystansie Bartosza Zmarzlika, ale jaka to jest piękna zapowiedź tego, co wydarzy się wieczorem ❗️
📺 Pierwsza z dwóch rund w Manchesterze już 𝐝𝐳𝐢𝐬́ od 19:30 na platformie Max#SGPkwali #BritishSGP pic.twitter.com/c9501lwZtX
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) June 13, 2025
Popołudniowy sprint był jednak malutką przystaweczką do dania głównego, jakie czekało na kibiców wieczorem. Okazało się bowiem, że tor w Manchesterze oferuje świetne warunki do ścigania się, a wyścigi wcale nie rozstrzygały się już na pierwszym łuku. Kibice wielokrotnie mogli oglądać szalone manewry wyprzedzania, pogonie i walkę na krawędzi! Mówiąc w skrócie – magia speedwaya w najczystszej (najbrudniejszej?) postaci!
CO ZA ŚCIGANIE! 🤯
🟡 Anders Thomsen
⚪️ Brady Kurtz
🔵 Robert Lambert
🔴 Kai Huckenbeck#BritishSGP pic.twitter.com/odZpzANzB4— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) June 13, 2025
Dla polskich zawodników, rywalizujących na stałe w cyklu SGP, początek zmagań w Manchesterze miał całkowicie odmienny przebieg. Bartosz Zmarzlik rozpoczął turniej od wygranej w swoim pierwszym starcie, a w dwóch kolejnych dowoził do mety kolejno trzecie i drugie miejsce. Właśnie w trzecim swoim biegu obrońca tytułu zmierzył się ze swoim obecnie najgroźniejszym rywalem w walce o tytuł – Kurtzem. Z pojedynku, podobnie jak z popołudniowego sprintu, zwycięsko wyszedł Brady. Potem jednak pięciokrotny mistrz świata dorzucił do swojej puli dwa wygrane biegi, po drodze zaliczając kilka spektakularnych manewrów wyprzedzania. Zupełnie inaczej wyglądał ten turniej w wykonaniu drugiego z Polaków – Dominika Kubery. „Domin” w pierwszym swoim biegu był ostatni, ale w drugim przywiózł dwa punkty. Przełamanie mogło nastąpić w czwartym starcie, gdzie jechał po pewną wygraną, ale w końcówce dopadł go i wyprzedził Fricke. Jeszcze gorzej było w ostatniej serii, gdy Kubera prowadził przez trzy okrążenia, ale na ostatnim kółku stracił dwie pozycje. W efekcie turniej zakończył na odległym, trzynastym miejscu.
ZMARZLIK❗️
ZMARZLIK❗️❗️
ZMARZLIIIIK❗️❗️❗️🗣️ "JEST MEGA SHOW W MANCHESTERZE" ❗️
Zmarzlik na pierwszym łuku poszedł jak dzik! 🐗#BritishSGP pic.twitter.com/fEOvQvhG5p
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) June 13, 2025
Niecodzienna sytuacja miała z kolei miejsce na koniec rundy zasadniczej. Na szczycie tabeli punktowej z dorobkiem 12 punktów znalazło się aż trzech zawodników – Zmarzlik, Kurtz i Fricke. Mało tego, mieli oni także identyczny bilans miejsc (trzy wygrane i po jednym drugim oraz trzecim miejscu). W efekcie, zgodnie z wprowadzonymi w tym roku przepisami, o bezpośrednim awansie do biegu finałowego zadecydowały… czasy wyścigów. W tym przypadku awans do najważniejszego wyścigu zapewnili sobie Zmarzlik i Kurtz, a Fricke zakończył rundę zasadniczą na trzeciej pozycji.
Mało kto jednak spodziewał się tego, co wydarzy się w tzw. „biegach ostatniej szansy”, które w tym roku zastąpiły dobrze wszystkim znane półfinały. W pierwszym z nich piękną walkę stoczyli Fredrik Lindgren oraz Robert Lambert, ale ostatecznie to Szwed wyszedł z tego pojedynku zwycięsko i wjechał do finału. W drugim biegu (LCQ2) kawał pięknego speedwaya zaprezentował z kolei Dan Bewley, który początkowo jechał na trzecim miejscu, ale obrał ścieżkę po szerokiej, napędził się, dogonił rywali i… zgarnął zwycięstwo. Zresztą, koniecznie zobaczcie to na własne oczy.
🗣️ "𝐓𝐘 𝐑𝐔𝐃𝐘 𝐆𝐄𝐍𝐈𝐔𝐒𝐙𝐔" ❗️❗️❗️
🗣️ "ON JEST CUDOWNYM DZIECKIEM SPEEDWAYA" ❗️Dan Bewley przytulił się do szerokiej 🫂#BritishSGP pic.twitter.com/ZsxYqXNkBO
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) June 13, 2025
Pojedynek gigantów miał jednak dopiero nadejść. W końcu przed kibicami i zawodnikami wciąż był bieg finałowy. W nim świetnie wystartował Bewley, który założył ruszającego z pierwszego pola Zmarzlika. Potem jednak Dan, Bartek i Kurtz stoczyli przepiękną walkę o wygraną, której z tyłu tylko przyglądał się Lindgren. Czołówka tasowała się kilkukrotnie, ale zwycięzca mógł być tylko jeden. Został nim faworyt lokalnej publiczności Dan Bewley, dla którego to piąty triumf w karierze w cyklu Grand Prix. Bartosz Zmarzlik finiszował na drugim miejscu, umacniając się na pozycji lidera klasyfikacji generalnej, w której trzeciego w piątkowym turnieju Brady’ego Kurtza wyprzedza o dziewięć punktów. Ostatni w finale był Fredrik Lindgren.
MATKO JEDYNA, CO ZA FINAŁ ❗️🤯
Dan Bewley to specjalista od jazdy w Grand Prix w Wielkiej Brytanii ❗️
A to tylko przystawka. Kolejna porcja emocji już jutro o 19:30 ❗️🍝#BritishSGP pic.twitter.com/AC69A8mSHg
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) June 13, 2025
Po tak emocjonującym wieczorze cieszy nas to, że bardzo szybko mamy szansę na powtórkę tych emocji. Drugi turniej w Manchesterze startuje w sobotę o godzinie 19:45!
SGP Manchester I 2025 – wyniki:
- Daniel Bewley (W. Brytania) 11+3+3 (1, 2, 3, 2, 3) – 20 pkt. GP
- Bartosz Zmarzlik (Polska) 12+2 (3, 1, 2, 3, 3) – 18 pkt. GP
- Brady Kurtz (Australia) 12+1 (2, 3, 3, 1, 3) – 16 pkt. GP
- Fredrik Lindgren (Szwecja) 8+3+0 (2, 3, 0, 1, 2) – 14 pkt. GP
- Jack Holder (Australia) 11+2 (0, 3, 2, 3, 3) – 12 pkt. GP
- Robert Lambert (W. Brytania) 7+2 (2, 2, 1, 0, 2) – 11 pkt. GP
- Martin Vaculik (Słowacja) 10+1 (3, 1, 1, 3, 2) – 10 pkt. GP
- Mikkel Michelsen (Dania) 8+1 (3, 2, 2, 1, 0) – 9 pkt. GP
- Max Fricke (Australia) 12+0 (2, 3, 3, 3, 1) – 8 pkt. GP
- Jan Kvech (Czechy) 6+0 (3, 1, 0, 2, 0) – 7 pkt. GP
- Charles Wright (W. Brytania) 5 (0, 0, 3, 1, 1) – 6 pkt. GP
- Kai Huckenbeck (Niemcy) 5 (1, 0, 2, 0, 2) – 5 pkt. GP
- Dominik Kubera (Polska) 5 (0, 2, 0, 2, 1) – 4 pkt. GP
- Jason Doyle (Australia) 4 (1, 0, 1, 2, 0) – 3 pkt. GP
- Anders Thomsen (Dania) 3 (0, 1, 1, 0, 1) – 2 pkt. GP
- Andrzej Lebiediew (Łotwa) 1 (1, 0, 0, 0, 0) – 1 pkt. GP
Zdjęcie: SGP






