Brady Kurtz nie zwalnia tempa i wygrał już czwarty turniej Grand Prix z rzędu, ale to Bartosz Zmarzlik po rundzie we Wrocławiu jest liderem klasyfikacji generalnej. Losy tytułu mistrza świata sezonu 2025 rozstrzygną się dopiero podczas finałowej rywalizacji w duńskim Vojens!
Zdjęcia: Monster Energy
Walka o tytuł indywidualnego mistrza świata na żużlu w sezonie 2025 wkroczyła w decydującą fazę, a przedostatnia runda tegorocznego cyklu rozegrana została we Wrocławiu. Na Stadion Olimpijski w roli lidera mistrzostw przyjechał Bartosz Zmarzlik, ale nad drugim w tabeli Bradym Kurtzem – który wygrał trzy poprzednie turnieje – miał zaledwie 3 punkty przewagi. We Wrocławiu można było zgarnąć aż 24 „oczka”, jako że na „Olimpico” rozgrywany był także, ostatni w tym roku, sprint.
W sobotę od samego początku bardzo szybki był Zmarzlik, który w ekspresowym tempie przeszedł przez wszystkie swoje pojedynki kwalifikacyjne i zameldował się w wyścigu sprinterskim. Problemy miał Kurtz, który „odpadł” już na samym początku tej rywalizacji, w bezpośrednim starciu w Mikkelem Michelsenem. W wyścigu dającym punkty do klasyfikacji generalnej ostatecznie najlepszy był jednak lokalny faworyt Dan Bewley, który pokonał Roberta Lamberta, Bartosza Zmarzlika oraz Maxa Fricke’a. W klasyfikacji generalnej przewaga Zmarzlika nad Kurtzem wzrosła tym samym do pięciu punktów.
Bartosz Zmarzlik minięty przez dwóch Brytyjczyków w sprincie choć wydawało się, że wystartował bardzo dobrze 🔄
▶️ #WroclawSGP DZIŚ na żywo w TTV od 18:30#SGP pic.twitter.com/mQOwoolnC6
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) August 30, 2025
Wieczorem Bartosz Zmarzlik jechał jak z nut, wygrywając bez względu na to, z którego pola ruszał, czy zepsuł start i czy przyszło mu walczyć z rywalami. Polak po raz pierwszy w karierze w rundzie zasadniczej wywalczył komplet 15 punktów, ale jego rywal także nie odpuszczał. Brady Kurtz z dorobkiem trzynastu punktów, obok Zmarzlika, zapewnił sobie bezpośredni awans do finału. Przedsmak tego, co mogło nas w nim czekać, mogliśmy poczuć w biegu numer dziewiętnaście, gdy po raz pierwszy w sobotni wieczór pod taśmą ustawili się obaj pretendenci do tytułu mistrzowskiego.
Co za walka dwóch najlepszych rajderów #SGP2025 🔥
Zarówno Bartka Zmarzlika jak i Brady'ego Kurtza zobaczymy w finale. Stawkę uzupełnią Jack Holder i Dan Bewley 😎#speedway #SGP pic.twitter.com/9AeISPk6mw
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) August 30, 2025
W pierwszym „biegu ostatniej szansy” nieprzyjemny upadek zanotował Max Fricke, przez co wyścig przerwano. Australijczyka wyprzedził Anders Thomsen, a „Kangur” nie opanował motocykla i uderzył w bandę. W powtórce, już bez Fricke’a, po zwycięstwo sięgnął Jack Holder, przed Andrzejem Lebiediewem i Thomsenem. W drugim „biegu ostatniej szansy” wystartował jeden z faworytów lokalnej publiczności, startujący z dziką kartą Maciej Janowski. W trakcie turnieju Polak zgarnął sześć punktów, w tym jedną trójkę. Miało to miejsce po tym, jak z ósmego biegu – za uszkodzony tłumik – wykluczono Jana Kvecha i to w konsekwencji „Magicowi” przypadły trzy punkty. Niestety, na ostatnim miejscu, nie licząc rezerwowych, zawody zakończył Dominik Kubera. W „nie-półfinale” numer dwa po wygraną sięgnął jednak inny reprezentant Betard Sparty Wrocław – Dan Bewley, który pokonał Jasona Doyle’a i Mikkela Michelsena.
Wisienką na torcie sobotnich zawodów Speedway Grand Prix we Wrocławiu był jednak finał! W nim Zmarzlik postawił na zewnętrzne pole, podczas gdy w czerwonym kasku jechał Kurtz. Pomiędzy nimi ustawili się Holder i Bewley, co zapowiadało kawał dobrego ścigania. Brady objął prowadzenie tuż po starcie, a rywale wynieśli Zmarzlika szeroko na zewnętrzną, przez co spadł na ostatnie miejsce. Potem jednak, w fenomenalnym stylu wyprzedził Holdera i Bewleya, w samej końcówce zrównując się jeszcze z Kurtzem. Do wyprzedzenia Australijczyka zabrakło jednak jeszcze jednego łuku…
Ostatecznie to Brady Kurtz wygrał turniej SGP we Wrocławiu, triumfując po raz czwarty z rzędu w tym sezonie! Drugi na mecie był Bartosz Zmarzlik, który na Stadionie Olimpijskim – dzięki dwóm punktom ze sprintu – także zdobył dwadzieścia punktów do klasyfikacji generalnej. Tym samym zachowany został status quo sprzed zawodów – duet ten nadal dzielą w mistrzostwach tylko trzy „oczka”. Podium uzupełnił z kolei Dan Bewley.
CZTERY WYGRANE Z RZĘDU. Brady Kurtz pisze historię SGP.
CO ZA WALKA 🔥w finale zawodów SGP we Wrocławiu. #speedway #SGP2025 #SGPWrocław pic.twitter.com/VvqYVIxZbe
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) August 30, 2025
Finał sezonu SGP 2025 odbędzie się już w sobotę 13 września w Danii! Na torze w Vojens czekają nas nie lada emocje, bo właśnie tam rozstrzygną się losy tytułu mistrzowskiego. Liderującemu w „generalce: obrońcy tytułu Bartoszowi Zmarzlikowi, bez względu na rezultat Brady’ego Kurtza, wystarczy drugie miejsce w finale.
SGP Wrocław 2025 – wyniki:
- Brady Kurtz (Australia) 13+3 (3, 3, 2, 3, 2) – 20 pkt.
- Bartosz Zmarzlik (Polska) 15+2 (3, 3, 3, 3, 3) – 18 pkt.
- Daniel Bewley (W. Brytania) 8+3+1 (0, 2, 1, 3, 2) – 16 pkt.
- Jack Holder (Australia) 7+3+0 (1, 2, 2, 2, 0) – 14 pkt.
- Jason Doyle (Australia) 10+2 (3, 3, 0, 2, 2) – 12 pkt.
- Andrzej Lebiediew (Łotwa) 7+2 (2, 2, 1, 0, 2) – 11 pkt.
- Mikkel Michelsen (Dania) 10+1 (3, 2, 2, 2, 1) – 10 pkt.
- Anders Thomsen (Dania) 9+1 (2, 1, 3, 2, 1) – 9 pkt.
- Maciej Janowski (Polska) 6+0 (2, 3, 0, 0, 1) – 8 pkt.
- Max Fricke (Australia) 11+w (1, 1, 3, 3, 3) – 7 pkt.
- Fredrik Lindgren (Szwecja) 5 (1, 0, 0, 1, 3) – 6 pkt.
- Jan Kvech (Czechy) 5 (2, w, 1, 1, 1) – 5 pkt.
- Kai Huckenbeck (Niemcy) 4 (0, 0, 0, 1, 3) – 4 pkt.
- Martin Vaculik (Słowacja) 4 (0, 0, 3, 1, d) – 3 pkt.
- Robert Lambert (W. Brytania) 3 (0, 1, 2, w, 0) – 2 pkt.
- Dominik Kubera (Polska) 3 (1, 1, 1, 0, 0) – 1 pkt.






