Marc Marquez zrobił to, czego wszyscy oczekiwali od niego już od czasu testów w Tajlandii – zgarnął dublet podczas inauguracji sezonu 2025. Wygrana w wyścigu na torze Chang International Circuit wcale nie przyszła mu jednak łatwo…
Po intensywnej sobocie w Tajlandii, podczas której z pole position po zwycięstwo w sprincie pojechał Marc Marquez, niedziela zapowiadała się ciekawie. Wszyscy liczyli na to, że walki pomiędzy zawodnikami będzie jednak nieco więcej niż wczoraj i… doczekali się!
W niedzielne popołudnie na torze Chang International Circuit ze startu wyścigu najlepiej wyszedł, ruszający z pierwszego pola, Marc Marquez. Lider klasyfikacji generalnej bez problemu wszedł na pozycji lidera w pierwszy zakręt, a na drugie miejsce wcisnął się jego team-partner Pecco Bagnaia. Na zewnętrzną mocno wyrzuciło Alexa Marqueza, dzięki czemu na trzecią lokatę wskoczył Ai Ogura, a piąty był Jack Miller. Alex jeszcze na pierwszym kółku wskoczył jednak na drugie miejsce, a w dziesiątce jechali z kolei Raul Fernandez, Franco Morbidelli, Joan Mir, Marco Bezzecchi oraz Pedro Acosta. Problemy na starcie sprawiły, że na odległe miejsce, niemalże na sam koniec stawki, spadł Fabio Quartararo.
🚥 LIGHTS OUT in #MotoGP 🚥@marcmarquez93 leads the way! And there's contact between @PeccoBagnaia and @alexmarquez73 💥#ThaiGP 🇹🇭 pic.twitter.com/RoWSMiID31
— MotoGP™🏁 (@MotoGP) March 2, 2025
Początek czwartego okrążenia to upadek w pierwszym zakręcie Pedro Acosty, który jechał wówczas na dziewiątej pozycji. W czołówce z kolei nieco się uspokoiło, jako że Marc miał sekundę przewagi nad Alexem, a ten półtorej sekundy zapasu nad Bagnaią. Włoch musiał jednak mieć się na baczności, bo za jego plecami rywale ostro tasowali się o czwarte miejsce. Po czasie na pozycji numer cztery zadomowił się Franco Morbidelli, za którym podążał debiutant Ai Ogura. Dwójka ta wydawała się mieć tempo na to, by powalczyć z dwukrotnym mistrzem świata.
It's getting feisty for 3rd here! Franky has already moved up to 4th 📈#ThaiGP 🇹🇭 pic.twitter.com/SHCXUTkwMc
— MotoGP™🏁 (@MotoGP) March 2, 2025
Na siódmym okrążeniu na prostej problemy z motocyklem zaczął mieć liderujący Marc Marquez! Wyglądało to na problemy z tyłem motocykla i zablokowany system opuszczania tylnego zawieszenia. Sytuację od razu wykorzystał Alex, odrabiając ponad sekundową stratę do brata i zostając nowym liderem! Marc jednak był w stanie utrzymać się za Alexem i wiele wskazywało na to, że kłopoty – przynajmniej częściowo – zniknęły. Mimo że system wydawał się pracować prawidłowo, to jednak Marc – pomimo kolejnych prób – nie był w stanie wyprzedzić liderującego Alexa.
WHAT JUST HAPPENED?! @marcmarquez93 SLOWS DOWN AND LOSES THE LEAD 🚨#ThaiGP 🇹🇭 pic.twitter.com/fUnyJB9l7B
— MotoGP™🏁 (@MotoGP) March 2, 2025
Kolejne okrążenia, nieco zaskakująco, nie przynosiły większych zmian w ścisłej czołówce. Na kolejnych okrążeniach wciąż prowadził Alex, do którego niemalże przyklejony był Marc. Tymczasem Bagnaia, choć odrobił nieco strat, to nie był w stanie znaleźć się bezpośrednio za prowadzącym duetem braci Marquezów. W międzyczasie jednak Pecco mógł nieco odetchnąć, ponieważ odjechał od Morbidellego na blisko sekundę, a ten miał blisko półtorej sekundy przewagi nad Ogurą.
🤏 @marcmarquez93 is still glued to @alexmarquez73
And @PeccoBagnaia might join the party 👀#ThaiGP 🇹🇭 pic.twitter.com/qmMqPjAzxf
— MotoGP™🏁 (@MotoGP) March 2, 2025
Na kolejnych okrążeniach Alex wciąż jechał tuż przed Marcem, a drugi oddech złapał Pecco i dojechał do liderów na odległość pół sekundy. Sytuacja zmieniła się dopiero na cztery kółka przed metą, gdy Marc skutecznie zaatakował na wejściu w ostatni zakręt, mocno opóźniając hamowanie. Wydawało się, że Alex od razu skontruje, ale nie miał czym odpowiedzieć swojemu starszemu bratu. Marc momentalnie odjechał, jadąc o siedem dziesiątych sekundy szybciej od zawodnika Gresini Racing.
🚨 @marcmarquez93 TAKES THE LEAD! #ThaiGP 🇹🇭 pic.twitter.com/VuqJywAHmp
— MotoGP™🏁 (@MotoGP) March 2, 2025
Na czele do końca nic już się nie zmieniło – Marc Marquez został zwycięzcą wyścigu o Grand Prix Tajlandii 2025, zgarniając tym samym dublet na torze w Buriram! Drugi na finiszu był jego młodszy brat Alex Marquez, a czołową trójkę uzupełnił z kolei Pecco Bagnaia, na końcu nie będąc w stanie wyprzedzić coraz wolniej jadącego zawodnika Gresini Racing.
Tym samym Marc wyjeżdża z toru Chang na pozycji lidera klasyfikacji generalnej z kompletem punktów. Co ciekawe, wygrana w sprincie dała mu pierwsze prowadzenie w mistrzostwach na start sezonu od 2019 roku. Z kolei wyścigu głównego inaugurującego nowy sezon Hiszpan nie wygrał od… sezonu 2014! Triumf w Tajlandii to także sto dwunasty finisz na podium w MotoGP w wykonaniu starszego z braci Marquezów.
🏁 #MotoGP RACE 🏁 @marcmarquez93 CLAIMSA DOMINANT FIRST WIN WITH @ducaticorse 🏆#ThaiGP 🇹🇭 pic.twitter.com/AtL1ItLHHI
— MotoGP™🏁 (@MotoGP) March 2, 2025
To jednak nie koniec ciekawostek. Przed rokiem w Niemczech bracia Marc i Alex Marquezowie po raz pierwszy razem finiszowali na podium w wyścigu MotoGP. Tym razem pobili kolejny rekord, po raz pierwszy zgarniając w wyścigu głównym dwie pierwsze lokaty. Radość ich taty w parku zamkniętym wcale nie dziwi…
That's one proud father right there 👌#ThaiGP 🇹🇭 pic.twitter.com/IYKk5yn97Y
— MotoGP™🏁 (@MotoGP) March 2, 2025
Bardzo dobry występ zanotował Franco Morbidelli, który po karze za zblokowanie Pecco Bagnaii w piątkowym treningu, do wyścigu ruszał z dziewiątego pola. Choć długo trzymał tempo dwukrotnego mistrza świata MotoGP, w końcówce „Morbido” nieco do niego stracił. Na świetnej, piątej lokacie finiszował z kolei debiutant Ai Ogura, który jest na ustach wszystkich w zasadzie przez cały weekend w Tajlandii. Japończyk bezpośrednio awansował do Q2, wywalczył piąte pole startowe, był czwarty w sprincie i piąty w niedzielę. Ciekawe, jak poradzi sobie w kolejnych rundach, ale w debiucie zdecydowanie przyćmił Fermina Aldeguera na o wiele bardziej konkurencyjnym Ducati oraz Somkiata Chantrę na Hondzie, który przed własnymi kibicami i tak był szybszy, niż można się było tego spodziewać po testach.
It wasn't a fluke 💪@AiOgura79 brings an outstanding P5 home at his debut 👏#ThaiGP 🇹🇭 pic.twitter.com/4IWilk3I1U
— MotoGP™🏁 (@MotoGP) March 2, 2025
Po fatalnej sobocie, w niedzielę bardzo dobre tempo zaprezentował Marco Bezzecchi, finiszując ostatecznie na szóstej lokacie – ponad siedem sekund za Ogurą. Biorąc pod uwagę wyniki Japończyka, jesteśmy szalenie ciekawi, jak w Tajlandii poradziłby sobie kontuzjowany mistrz świata Jorge Martin… Wracając jednak do tego, co na torze. Siódme miejsce wywalczył Johann Zarco, finiszując ćwierć sekundy za „Bezem” i jednocześnie będąc najlepszym z zawodników Hondy po tym, jak w pierwszej fazie wyścigu upadł Joan Mir. Lokaty numer osiem i dziewięć przypadły KTM-owi – kolejno Bradowi Binderowi i Enei Bastianiniemu. Biorąc pod uwagę niezwykle trudną zimę w wykonaniu Włocha, ten wynik uznać należy za nie lada sukces – tym bardziej, że finiszował tuż za Bradem.
Dziesiątkę zamknął z kolei wracający do formy Fabio di Giannantonio, który utrzymał za plecami Jacka Millera. Po początkowej jeździe w czołówce, tempo Australijczyka słabło i ostatecznie zabrakło dla niego lokaty w TOP10, ale i tak był najlepszym zawodnikiem Yamahy. Dwunasty był Luca Marini na Hondzie, a dopiero trzynaste miejsce wywalczył debiutant Fermin Aldeguer. Ostatnie punkty przypadły Yamasze – Miguel Oliveira był czternasty, a Fabio Quartararo po fatalnym początku, ostatecznie uratował jeden punkcik.
Your Grand Prix winner in Thailand 🏆@marcmarquez93 #ThaiGP 🇹🇭 pic.twitter.com/WbJewGCFh9
— MotoGP™🏁 (@MotoGP) March 2, 2025
MotoGP wróci do akcji za dwa tygodnie – w weekend 14-16 marca rozegrane zostanie Grand Prix Argentyny, wracające do kalendarza po rocznej przerwie. W roli lidera mistrzostw jedzie tam oczywiście Marc Marquez, mający komplet 37 punktów. Drugi w tabeli jest Alex Marquez z dorobkiem 29 „oczek”, a trzeci Pecco Bagnaia – 23 pkt.
MotoGP Tajlandia 2025 – wyścig:
ZAWODNIK | KRAJ | TEAM | CZAS/STRATA | |
1 | Marc Marquez | SPA | Ducati Lenovo (GP25) | 26 okr. |
2 | Alex Marquez | SPA | BK8 Gresini Ducati (GP24) | +1.732s |
3 | Francesco Bagnaia | ITA | Ducati Lenovo (GP25) | +2.398s |
4 | Franco Morbidelli | ITA | Pertamina VR46 Ducati (GP24) | +5.176s |
5 | Ai Ogura | JPN | Trackhouse Aprilia (RS-GP25)* | +7.450s |
6 | Marco Bezzecchi | ITA | Aprilia Racing (RS-GP25) | +14.967s |
7 | Johann Zarco | FRA | Castrol Honda LCR (RC213V) | +15.225s |
8 | Brad Binder | RSA | Red Bull KTM (RC16) | +19.929s |
9 | Enea Bastianini | ITA | Red Bull KTM Tech3 (RC16) | +19.929s |
10 | Fabio Di Giannantonio | ITA | Pertamina VR46 Ducati (GP25) | +21.546s |
11 | Jack Miller | AUS | Pramac Yamaha (YZR-M1) | +22.315s |
12 | Luca Marini | ITA | Honda HRC Castrol (RC213V) | +23.940s |
13 | Fermin Aldeguer | SPA | BK8 Gresini Ducati (GP24)* | +24.760s |
14 | Miguel Oliveira | POR | Pramac Yamaha (YZR-M1) | +26.097s |
15 | Fabio Quartararo | FRA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +26.456s |
16 | Maverick Viñales | SPA | Red Bull KTM Tech3 (RC16) | +28.770s |
17 | Alex Rins | SPA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +31.095s |
18 | Somkiat Chantra | THA | Idemitsu Honda LCR (RC213V)* | +31.480s |
19 | Pedro Acosta | SPA | Red Bull KTM (RC16) | +42.115s |
20 | Lorenzo Savadori | ITA | Aprilia Factory (RS-GP25) | +46.827s |
Raul Fernandez | SPA | Trackhouse Aprilia (RS-GP25) | DNF | |
Joan Mir | SPA | Honda HRC Castrol (RC213V) | DNF |
* Rookie