fbpx

17-letni Oleg Pawelec zdominował pierwszą rundę motocyklowych mistrzostw Polski, wygrywając oba wyścigi połączonych klas Superstock 1000 i Superbike. Jednocześnie, podobnie jak jego młodszy brat Milan, zawodnik ekipy BMW Sikora M Motorsport zbliżył się na ułamki sekundy do oficjalnego rekordu okrążenia toru w Poznaniu.

Sukcesem okazała się także pierwsza runda markowego pucharu BMW M Cup, podczas której dwukrotnie w swoich klasach wygrywali Sylwester Byczkowski i Paweł Sobczyk.

Debiutujący za sterami modelu BMW S1000RR, bracia Pawelec rozpoczęli sezon 2023 mocnym akcentem. Startujący w mistrzostwach Polski Oleg najpierw był najszybszy w kwalifikacjach połączonych klas Supertock 1000 i Superbike, a następnie, prowadząc od startu do mety, wygrał oba wyścigi.

Po drodze 17-latek zbliżył się na zaledwie trzy dziesiąte sekundy do oficjalnego rekordu toru w Poznaniu. Jeszcze lepszy czas uzyskał jego młodszy brat, 16-letni Milan, który wystartował gościnnie w pierwszej rundzie pucharu BMW M Cup w ramach treningu przed zaplanowaną kolejny weekend inauguracją sezonu europejskiej serii Alpe Adria.

Dwukrotnie na podium klasy Superbike stanął z kolei Ireneusz Sikora, który w obu wyścigach widowiskowo przebijał się przez stawkę. Szczególnie spektakularny był niedzielny wyścig. Czterokrotny mistrz Polski kategorii Superbike jechał na czele stawki z przewagą aż ośmiu sekund nad drugim zawodnikiem, ale otrzymał karę przejazdu przez aleję serwisową po minimalnym falstarcie.

Po powrocie na tor zawodnik ekipy BMW Sikora M Motorsport szybko gonił rywali, a trzecie miejsce zapewnił sobie na ostatnim okrążeniu. Piąty i szósty w klasie Superstock 1000 był z kolei Maciej Ukleja.

Emocje i zacięta walka w pierwszej rundzie BMW M Cup

W Poznaniu drugi sezon zainaugurowali także zawodnicy organizowanego przez BMW Motorrad Sikora, markowego pucharu BMW M Cup. Do walki w pierwszej rundzie stanęło aż 25 uczestników, dosiadających identycznych motocykli BMW S1000RR i podzielonych na dwie kategorie, Cup oraz Pro.

W tej pierwszej dwukrotnie triumfował gdańszczanin Sylwester Byczkowski, podczas gdy w drugiej oba wyścigi padły łupem pochodzącego ze Śląska Pawła Sobczyka.

Za ich plecami toczyły się ekscytujące pojedynki o dwa pozostałe miejsca na podium, na którym ostatecznie stanęli; w klasie Cup Grzegorz Ulkowski i Piotr Grylicki w sobotę oraz Grylicki i Sobiesław Markowski w niedzielę, a w klasie Pro Piotr Prendota i Marcin Biernacki w sobotę oraz Prendota i Jakub Onak w niedzielę.

Milan Pawelec i Ireneusz Sikora już w najbliższy weekend wystartują w pierwszej rundzie Alpe Adria na słowackim torze Slovakiaring, z kolei druga runda BMW M Cup odbędzie się w połowie czerwca na węgierskim Pannoniaringu.

„Jestem bardzo zadowolony z tego weekendu, choć wiem także, co jeszcze możemy poprawić – mówi Oleg Pawelec. – Mój start do pierwszego wyścigu nie był idealny, ale w niedzielę wystartowałem dużo lepiej i kontrolowałem sytuację. W niedzielę na jednym z okrążeń byłem już wyraźnie poniżej rekordu okrążenia, ale popełniłem drobny błąd w jednym z zakrętów i ostatecznie zabrakło mi trzech dziesiątych sekundy. Spróbuję jednak ponownie podczas kolejnej rundy. Bardzo dziękuję całemu zespołowi za świetną pracę, a kibicom za gorący doping przez cały weekend”. 

„Startowałem w ten weekend gościnnie w pucharze BMW M Cup i byłem w stanie z każdą kolejną sesją podkręcać tempo – przyznaje Milan Pawelec. – Zakończyłem weekend jedną dziesiątą sekundy od rekordu toru, ale myślę, że podczas kolejnych rund będę w stanie jeszcze przyspieszyć. Ten weekend traktowaliśmy razem z zespołem treningowo, ponieważ za tydzień czeka mnie pierwsza runda Alpe Adria, gdzie walka będzie z pewnością bardzo zacięta. Cieszę się także, że dzieląc tor z zawodnikami BMW M Cup byłem w stanie pomóc im w poprawianiu swojej jazdy i czasów”.

„W sobotę byłem w stanie utrzymać się przez pewien czas za Milanem i bardzo mu dziękuję, bo podglądając jego jazdę wiele się nauczyłem, a także wykręciłem swoją „życiówkę” na torze w Poznaniu – dodaje Paweł Sobczyk. – W niedzielę nie do końca trafiłem z ustawieniami motocykla na dużo wyższe temperatury. Moje tempo było niezłe, ale liczyłem na trochę więcej, dlatego nie mogę się doczekać kolejnych wyścigów”. 

„Dobrze wystartowałem do obu wyścigów i byłem w stanie nie tylko wygrać w swojej kategorii, ale także długo utrzymywać się za szybszymi zawodnikami z klasy Pro, dzięki czemu sporo się nauczyłem – podkeśla Sylwester Byczkowski. – Teraz przed nami wyścigi na torze Pannoniaring, który jest bardzo techniczny i także powinien przynieść sporo emocji”.

„To był bardzo udany weekend zarówno dla naszego zespołu, jak i dla pucharu BMW M Cup – mówi Ireneusz Sikora. – Milan i Oleg pokazali kapitalne tempo, zbliżając się na wyciągnięcie ręki do rekordu toru, choć ten weekend miał być dla nich tak naprawdę tylko treningiem i rozgrzewką przed dalszą częścią sezonu. Jestem przekonany, że obaj zajdą w tym sporcie bardzo daleko, a my jako zespół będziemy ich w tym wspierać najlepiej, jak potrafimy. Ja z kolei popełniłem dwa małe błędy na starcie, ale byłem w stanie dwukrotnie przebić się na podium, więc jestem zadowolony z mojego weekendu. To była także świetna inauguracja drugiej edycji BMW M Cup, a podczas kolejnych rund spodziewamy się jeszcze większej liczby uczestników”.

Więcej informacji o pucharze BMW M Cup oraz zespole BMW Sikora M Motosport na oficjalnej stronie www.bmw-mcup.pl oraz na oficjalnym profilu www.facebook.com/bmwmcup .

KOMENTARZE