fbpx

Milan Pawelec rozpoczyna walkę o jak najszybszy powrót na tor. 17-latek jest już po udanej operacji lewej dłoni, którą w Barcelonie przeprowadził renomowany lekarz zawodników MotoGP, doktor Xavier Mir. Druga runda serii Red Bull MotoGP Rookies Cup odbędzie się już za dwa tygodnie na legendarnym, francuskim torze Le Mans.

Pierwszy Polak w 18-letniej historii będącego przedsionkiem MŚ MotoGP cyklu Red Bull MotoGP Rookies Cup, od pierwszych okrążeń na hiszpańskim torze w Jerez de la Frontera zrobił na wszystkich duże wrażenie.

Niestety, 17-latek nie mógł wystartować w dwóch pierwszych wyścigach sezonu. Podczas piątkowych kwalifikacji, walcząc o miejsce w pierwszej dziesiątce, Pawelec przewrócił się w najszybszym zakręcie toru i doznał złamania piątej kości lewego śródręcza.

Dzień później nowotomyślanin był już w Barcelonie na konsultacjach u znanego i szanowanego doktora Xaviera Mira, jednego z najlepszych chirurgów dłoni na świecie i lekarza wielu zawodników MotoGP.

Poniedziałkowa operacja przeprowadzona przez niego w szpitalu uniwersyteckim Dexeus trwała nieco ponad godzinę i polegała na nastawieniu oraz ustabilizowaniu złamanej kości poprzez tytanową szpilkę. Powinno to znacznie skrócić początkowo prognozowany na sześć tygodni czas powrotu do zdrowia i na tor wyścigowy.

W cztery najbliższe weekendy Pawelca czekają starty w wyścigach dwóch różnych serii. Polak z całą pewnością opuści drugą rundę juniorskich mistrzostw świata Moto3, w których dwukrotnie punktował w swoim niedawnym debiucie. Zawody odbędą się w najbliższy weekend w portugalskim Estorilu.

Druga z siedmiu rund serii Red Bull MotoGP Rookies Cup odbędzie się za dwa tygodnie podczas Grand Prix Francji MotoGP na słynnym torze Le Mans.

„Nie tak wyobrażałem sobie ten bardzo intensywny początek tak ważnego dla mnie sezonu, ale takie są niestety czasami wyścigi – mówi Milan Pawelec. – Po pierwsze bardzo dziękuję doktorowi Mirowi za fachową pomoc i natychmiastową operację, która powinna znacznie skrócić czas potrzebny na mój powrót na tor. Dziękuję także mojemu managementowi, sponsorom i zespołowi za profesjonalną pomoc i wsparcie, które mimo trudnych chwil dało mi w ostatnich dniach dużo spokoju. Niestety, nie będę mógł wystartować w najbliższej rundzie juniorskich mistrzostw świata, ale razem z moim zespołem zrobimy wszystko, aby jak najszybciej wrócić na tor i dać polskim kibicom jak najwięcej radości”. 

KOMENTARZE