Rewelacyjny początek sezonu AF Racing Team Ducati Toruń w Motocyklowych Mistrzostwach Włoch! Daniel Blin jako pierwszy Polak stanął na podium niezwykle prestiżowej serii CIV, zgarniając drugie miejsce na kultowym torze Mugello! Niewiele też brakowało, a w trakcie jednego weekendu 21-latek z Torunia zaliczyłby dublet, stając na podium w obu wyścigach.
Niezwykle udaną dla toruńskiego teamu rundę poprzedziła inauguracja sezonu CIV na torze Misano. Ekipa AF Racing przystąpiła do rywalizacji po bardzo dobrze przepracowanym okresie przygotowawczym. Start sezonu 2023 nie wyszedł jednak do końca po myśli zespołu prowadzonego przez Dariusza Małkiewicza. Na Misano Daniel Blin został kontrowersyjnie zdyskwalifikowany po pierwszym treningu kwalifikacyjnym, a jego wyniki zostały anulowane.
Powodem było nieaktualne oprogramowanie w elektronice. Zmiany regulaminowe wprowadzono jednak… tydzień przed zawodami, a organizator nie poinformował o nich zespołów! Zdyskwalifikowano więc całą grupę zawodników. Zła wiadomość dla AF Racing Teamu była też taka, że dane zmiany wymusiły ograniczenie mocy wyłącznie w motocyklach Ducati – maksymalne otwarcie przepustnicy zmniejszono z 83 do 77 procent.
Przed drugą sesją kwalifikacyjną było więc naprawdę nerwowo. Daniel Blin chcąc myśleć o wysokim miejscu w całych zawodach, musiał powalczyć o jak najlepsze pole startowe. Niestety, pod koniec swojego szybkiego okrążenia popełnił mały błąd i wylądował w żwirze. Najlepszy czas z wcześniejszych okrążeń dał mu odległe, 25. pole startowe. Mimo tak dalekiej pozycji na starcie Daniel powalczył na dystansie w obu wyścigach. Pierwszy ukończył na 16. miejscu, a w drugim zajął punktowaną, 13. lokatę.
Druga runda sezonu 2023, która odbyła się w Mugello poukładała się dla zespołu AF Racing zdecydowanie lepiej, a nawet wręcz rewelacyjnie. Ogromny wpływ na przebieg zawodów i końcowe wyniki miały bardzo zmienne przez niemal cały weekend warunki pogodowe. Słoneczne chwile przeplatały się z deszczowymi i teamy miały ogromne problemy z doborem opon.
Pierwsza sesja kwalifikacyjna ponownie okazała się pechowa dla Daniela Blina. Pozostał on na torze nieco za długo na oponach deszczowych. Niektóre zespoły bardzo szczęśliwie wstrzeliły się ze zmianą ogumienia pod koniec tej sesji i ich kierowcy uzyskali znacznie lepsze czasy od młodego Torunianina. W wyniku tej ruletki Blin jeszcze nie uzyskał kwalifikacji do wyścigu. Aby zapewnić sobie start, trzeba bowiem uzyskać czas nie odbiegający więcej niż o siedem procent od rezultatu zwycięzcy kwalifikacji, a tego Daniel podczas tej sesji nie osiągnął.
Ponownie pozostała jedna szansa i emocje sięgnęły zenitu. Zrobiło się niezwykle nerwowo, gdyż gdyby przed tym treningiem kwalifikacyjnym spadł deszcz, to Daniel Blin z pewnością już nie zdołałby poprawić wyniku i na tym etapie zakończyłby swój udział w zawodach. Tym razem Torunianom dopisał łut szczęścia i druga sesja odbyła się na suchym torze. Reprezentant AF Racing uzyskał 13. wynik w gronie 31 startujących.
Przed pierwszym wyścigiem ponownie pojawił się deszcz. Spora część zawodników miała duże problemy w tych warunkach, było sporo upadków, jednak Daniel Blin pewnie i konsekwentnie przebijał się do przodu. Na ostatnim okrążeniu jeszcze mocniej przycisnął, zaatakował i zakończył wyścig na sensacyjnym, drugim miejscu.
Naprawdę niedużo zabrakło, żeby dzień później powtórzyć ten wynik. Zawodnikom ponownie przyszło ścigać się w mokrych warunkach. Blin już po kilku pierwszych zakrętach wysforował się na drugie miejsce. Rywale jednak naciskali, na torze trwała długa i zacięta walka. Tym razem Danielowi niestety zabrakło trochę szczęścia do utrzymania wysokiej pozycji. Zaliczył duży high-side i wylądował w żwirze. Mimo tego był jedną z największych rewelacji tej rundy włoskiego czempionatu.
„To jest dla nas bardzo udany początek sezonu” – mówił z dumą Dariusz Małkiewicz, menedżer AF Racing Team Ducati Toruń. „Runda w Misano co prawda z małym niedosytem, związanym głównie z zamieszaniem regulaminowym, ale ogólnie na plus. Udało nam się poprawić czasy i tempo wyścigowe w porównaniu do ubiegłego roku pomimo mniejszej mocy motocykla”.
„To co wydarzyło się w Mugello, to już w ogóle szok. Nikt się tego nie spodziewał. Polak na podium w mistrzostwach Włoch, najlepszy zawodnik na Ducati, najlepszy czas okrążenia w wyścigu. Ten historyczny sukces to efekt znakomitej pracy całego naszego zespołu, za co jestem wszystkim bardzo wdzięczny” – dodawał szef teamu.
Teraz przed teamem krótka chwila zasłużonego odpoczynku. Kolejna runda mistrzostw CIV odbędzie się dopiero za miesiąc w dniach 17-18 czerwca na torze Vallelunga. Zespół przystąpi do niej z nadziejami na naprawdę dobre wyniki, bo na tym obiekcie podczas przedsezonowych testów Daniel Blin uzyskiwał znakomite rezultaty.