fbpx

Na początku sierpnia pod Kielcami odbędą się Mistrzostwa Świata FIM Enduro Vintage Trophy! Sprawdź, dlaczego trzeba to zobaczyć na żywo, a może nawet wystartować…

Ostatni raz najlepszych zawodników enduro na świecie mogliśmy na żywo oglądać w 2004 roku, kiedy w Kielcach rozgrywano popularną Sześciodniówkę – znaną jako ISDE (International Six Days Enduro). Po ponad dwóch dekadach nad Wisłę ponownie zawitają zawody najwyższej rangi – tym razem w ramach Mistrzostw Świata FIM Enduro Vintage Trophy. To wyjątkowe zawody rozgrywane w wersji retro – stare motocykle, ubrania i zawodnicy, które przeniosą Piekoszów o kilkadziesiąt lat wstecz.

Powrót do przeszłości…

Enduro Vintage Trophy to nie tylko zawody najwyższej rangi Mistrzostw Świata, to również niezwykły festiwal offroadu, którego głównymi bohaterami będą maszyny enduro wyprodukowane przed 1991 rokiem i zawodnicy, którzy w wielu przypadkach na takich właśnie motocyklach ścigali się w swoich latach świetności. To symboliczny powrót do 2004 roku, gdy cały świat patrzył na Kielce i okolice. Tamta ISDE była jedną z najlepiej ocenianych edycji tej imprezy w historii – z genialnymi trasami, świetną organizacją i niezapomnianą atmosferą. Dziś wielu zawodników, którzy wtedy walczyli o medale, wraca do Polski. Może niekoniecznie na tych samych endurówkach, a raczej na pieczołowicie odbudowanych wersjach swoich dawnych maszyn. Limit? Motocykl musi pochodzić sprzed 1991 roku. Emocje? Bez limitu.

Piekoszów, czyli świętokrzyska mekka klasycznego enduro

Bazą zawodów będzie Piekoszów – niewielka miejscowość kilka kilometrów od Kielc, z idealnym dostępem do zróżnicowanych terenów. Lasy, kamienie, podjazdy, kurzące się szutrówki – wszystko to, co kochamy w klasycznym enduro, zostanie tu zaprezentowane w pełnej krasie. I choć trasy będą wymagające, nie chodzi tu tylko o walkę o zwycięstwo. To święto ludzi z pasją do starych motocykli i historii tego sportu.

 

 
 
 
 
 
View this post on Instagram
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

A post shared by FIM ENDURO VINTAGE TROPHY (@fim_enduro_vintage)

Nie tylko dla oldboyów

Chociaż wiele nazwisk z listy startowej kojarzyć będziemy z przeszłością, nie zabraknie też młodszych zawodników, którzy chcą poczuć, jak jeździło się w czasach, gdy zawieszenie miało 180 mm skoku, a hamulce dzisiaj nazwalibyśmy bardziej zwalniaczami. EVT przyciąga też całe rodziny – synów startujących na motocyklach ojców, byłych zawodników z synami w serwisie, a czasem… odwrotnie. No i z pewnością nie zabraknie nawet dziadków! My z kolei wpadliśmy na szalony pomysł, aby zgłosić się do firmy Olek Motocykle, pożyczyć jedną z maszyn z ich niesamowitej kolekcji i zapisać do startu Eliasza. Twierdzi, że urodził się o kilka dekad za wcześnie, więc będzie miał niezwykłą okazję to udowodnić… i przy okazji pokazać, że potrafi również nie zgruzować motocykla.

FIM Enduro Vintage Trophy 2025 – najważniejsze informacje

  • Data: Impreza odbędzie się w dniach 5–9 sierpnia 2025 r.
  • Miejsce: Start i baza zlokalizowane będą w Piekoszowie pod Kielcami
  • Maszyny: Motocykle muszą pochodzić sprzed 1991 roku
  • Organizator: Zawody odbywają się pod egidą FIM, we współpracy z PZM, pod organizacją KTM NOVI Korona Kielce
  • Wydarzenie ma charakter otwarty – mile widziani są zarówno zawodnicy, jak i kibice z całego świata
  • Strona wydarzenia: https://ktmnovi.com/rejestracja/

Przyjedź i TY!

Jeżeli masz w swoim garażu zarejestrowany motocykl enduro wyprodukowany do 1991 roku włącznie i posiadasz licencję A – koniecznie odezwij się do Polskiego Związku Motorowego, aby dowiedzieć się, co zrobić, aby uzyskać pozwolenie na start i… widzimy się na miejscu! Jeżeli jednak nie możesz przeżyć takiej przygody z siodła motocykla – koniecznie zobacz to chociaż z boku.


Zdjęcia: FIM

KOMENTARZE