Yamaha, wprowadzając na rynek model Tricity, pokazała, że trzykołowy skuter nie musi być kosztowny i ciężki jak dostawczak.
Na skróty:
Yamaha Tricity – nie taka ciężka
Pierwszym seryjnym skuterem z dwoma kołami z przodu było Piaggio MP3. Po latach doszlusował Peugeot Metropolis. Oba, niezależnie od wielkości silnika, który je napędzał, były ciężkie i drogie. Z bohaterką testu jest inaczej. Tricity 125 waży zaledwie 152 kg, czyli tylko 4 kg więcej niż Majesty 125. Zastosowanie niewielkiego silniczka klasy 125 sprawiło, że nie było potrzeby budowania pancernej konstrukcji jak dla skutera z dużo większą jednostką napędową. Najbardziej zaskoczyła mnie cena. Tricity jest droższa od Majesty 125 tylko o tysiąc złotych!
Tricity doskonale nadaje się dla osób mających niewielkie doświadczenie z pojazdami większymi od motorowerów. Zastosowano w niej wiele udogodnień, ułatwiających życie szoferowi.
Tricity – wygoda na trzech kołach
Krzesełkowa pozycja za kierownicą doskonale sprawdza się w mieście. Zarówno niscy, jak i wysocy mogą wygodnie zasiąść i nie mają problemów z podparciem się o ziemię. Płaski podest jest tak obszerny, że zmieszczą tam stopy nawet ci, którzy noszą buty o rozmiarze kajaka. Kierownica ma wygodny kształt i właściwie dostosowaną wysokość, dzięki czemu dłuższa jazda nie powoduje bólu nadgarstków czy kręgosłupa. Wszelkiego rodzaju dźwignie i przełączniki są rozmieszczone standardowo, wiec ich obsługa jest intuicyjna.
Możliwości załadunkowe definiuje obszerny schowek pod kanapą. To, co się tam nie zmieściło, można przewieźć na płaskim podeście.
W odróżnieniu od europejskich trzykołowców w Tricity nie ma blokady zawieszenia. Po prostu używamy go, jak normalnego skutera. Tym, którzy obawiają się dwóch kół z przodu, wyjaśniam, że należy o nich zapomnieć.
Skuter na trzech kołach – czysta przyjemność?
Jazda Tricity to sama przyjemność. Zawieszenie przednie, obsługujące dwa koła, tylko „wygładza drogę” jakby to była luksusowa limuzyna. Lekkość prowadzenia i komfort są na najwyższym poziomie. Dwa koła z przodu gwarantują też lepszą przyczepność niż jedno.
Nad bezpieczeństwem czuwa zunifikowany system hamulcowy UBS: gdy wciskamy lewą dźwignię, oddziałuje na tylne i przednie koła, gdy prawą – jedynie na przednie. Gdy użyjemy obu dźwigni, UBS rozdzieli siłę hamowania na wszystkie koła, zmniejszając nacisk potrzebny do operowania hamulcami. W zasadzie, podczas jazdy można używać prawej dłoni do przyspieszania, lewej do wytracania prędkości.
Tricity to pojazd niezwykle prosty w obsłudze. Przydałaby mu się może trochę wyższa szyba.
Dane techniczne Yamaha 125 Tricity
SILNIK
Typ: czterosuwowy, chłodzony cieczą
Układ: jednocylindrowy
Rozrząd: SOHC, 2 zawory na cylinder
Pojemność skokowa: 124,8 ccm
Średnica i skok tłoka: 52,4 i 57,9 mm
Stopień sprężania: 10,9: 1
Moc maksymalna: 8,1 kW (11 KM) przy 9000 obr./min
Moment obrotowy: 10,4 Nm przy 5500 obr./min
Zasilanie: wtrysk paliwa
Smarowanie: mokra miska olejowa
PRZENIESIENIE NAPĘDU
Silnik-sprzęgło: pas klinowy
Sprzęgło: odśrodkowe
Skrzynia biegów: automatyczna bezstopniowa
Napęd tylnego koła: bezpośredni
PODWOZIE
Rama: rurowa stalowa
Zawieszenie przednie: teleskopowe
Zawieszenie tylne: wahacz wleczony, dwa elementy resorująco-tłumiące
Hamulec przedni: jedna tarcza przy każdym kole, śr. 220 mm
Hamulec tylny: tarczowy, śr. 230 mm
Opony przód i tył: 90/80-14 i 110/90-12
WYMIARY I MASY
Długość: 1905 mm
Szerokość: 735 mm
Wysokość: 1215 mm
Wysokość siedzenia: 780 mm
Rozstaw osi: 1310 mm
Minimalny prześwit: 120 mm
Masa pojazdu gotowego do jazdy z pełnym bakiem: 152 kg