W te zimowe dni oddajemy w Wasze ręce ostatni w tym roku numer „Świata Motocykli”. W grudniowym wydaniu znajdziecie relacje z targów EICMA i wystawy z okazji stulecia BMW, a także premierowe testy takich maszyn, jak Indian Challenger Dark Horse czy Zero DSR/X. Eliasz wystartował za to w najtrudniejszym rajdzie enduro, a po drodze sprawdzał, czy za stosunkowo niewielkie pieniądze można amatorsko bawić się w tę dyscyplinę. W najnowszym numerze nie zabraknie, jak zwykle, powrotu do przeszłości, wyjątkowego customa, szczypty techniki czy relacji z podróży tych bliższych oraz zdecydowanie dalszych. Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć Wam miłej lektury i… Wesołych Świąt!
Na skróty:
Dział towarzyski: EICMA 2024
Targi EICMA niegdyś były swoistymi świętami dla wszystkich pasjonatów jednośladów. Redakcje z całego świata czekały, aż z prezentów zostaną ściągnięte płachty, żeby zrelacjonować motocyklistom, o czym mogą marzyć w kolejnych sezonach. Co ciekawe, w tym roku nie mieliśmy jednej „gwiazdki”, a pięć gwiazdek… dobrze znanych z flagi Chińskiej Republiki Ludowej. Andrzej opowiada o tym, co zobaczył w Mediolanie i na które maszyny czeka najbardziej.
Dział towarzyski: Wystawa na stulecie BMW
Nie tylko producent, importerzy czy kluby świętują stulecie powstania pierwszego motocykla BMW. Prywatna inicjatywa polskich fanów jest co najmniej tak samo atrakcyjna, jak pozostałe aktywności w tym obszarze. Wystawa na Zamku w Pszczynie była wyjątkowa – nie mamy co do tego żadnych wątpliwości!
Premiera: Indian Challenger Dark Horse
Indian Challenger Dark Horse to nawiązanie do pięknej historii marki założonej w 1901 roku uzupełnione o najnowsze rozwiązania technologiczne. Amerykański producent w swoim topowym modelu zgrabnie połączył klasyczne rozwiązania z zaawansowaną elektroniką i wręcz sportowym układem hamulcowym. Z takiej mieszanki powstał motocykl, na którym trzeba piekielnie uważać… aby nie stracić prawa jazdy!
Sprawdzian: Tani offroad
Czy nowym motocyklem za 10 tysięcy złotych da się bawić w amatorskie enduro lub motocross? Podobno dla chcącego nic trudnego, a Eliasz sprawdził to, testując trzy propozycje od Kayo: modele K2, K2 PRO i T4.
Premiera: Zero DSR/X
Cztery koła to dla jednych dużo, a dla innych mało. Jedno jest jednak pewne: ich brak potrafi nieźle namieszać podczas testów jednośladów, o czym sami się przekonaliśmy. Do tego kolor motocykla – dziwny. To będzie jednak najmniej zaskakujący element tego tekstu, ponieważ w trakcie tworzenia tego materiału wszystko było na pozór niezrozumiałe. Miejsce i czas akcji, zasilanie i przeznaczenie sprzętu, no i spotkanie trzech facetów zamiłowanych w obecnej, nazwijmy to, umierającej już motoryzacji, którzy postanowili poznać niepoznane.
Sport: Gotland Grand National
Eliasz nigdy nie startował poza granicami naszego kraju. Nigdy nie jeździł po skale wapiennej. Nigdy nie ścigał się z ponad 1000 zawodników równocześnie. Ale postanowił zostać wikingiem i pojechał na Gotland Grand National. Mało tego, nie tylko przeżył start w największych zawodach enduro na świecie, ale przy okazji świetnie się bawił.
Zabytek: BMW R 51/3 sidecar
BMW R 51/3 sidecar prezentowany był już na łamach magazynu, tyle że było to niemal 20 lat temu. Od tej pory motocykl ten obrósł w różne historie, a także dodatkowe, bardziej lub mniej ciekawe, gadżety. Teraz Lech postanowił uzupełnić tamtą opowieść…
Strefa bez prawka: EFUN Pusa 5000
Nie od dziś wiadomo, że człowiek uczy się całe życie. Lechowi do niedawna wydawało się, że o branży motocyklowej w naszym kraju wie całkiem sporo. Okazuje się, że po teście modelu EFUN Pusa 500… nabrał należytej pokory.
Historia motocykli według Lecha: Leon Kuźmicki
Swego czasu, szukając materiałów do opisania historii Waltera Moore’a (ŚM 10/2023), Lech natknął się na historię rzucającą nowe światło na kulisy powstania legendy – Nortona Manxa. Niemal nieprawdopodobną, a jednak potwierdzoną przez liczne źródła. Poznajcie ją i Wy!
Motolegendy: Yamaha VX 535 Virago
Yamaha XV 535 Virago to najczęściej wyszukiwany motocykl na naszej stronie. Co jest zatem tak unikatowego w tym motocyklu, że 20 lat od zakończenia jego produkcji nadal wzbudza zainteresowanie? Zdrowy rozsądek podpowiada, że maszyna o tak nikczemnych gabarytach, wyposażona w słabowity silnik i sztywne zawieszenie, nie powinna aż tak przyciągać. Tymczasem VX 535 Virago okazało się jednym z najpopularniejszych modeli Yamahy końca XX wieku.
Custom: Harley-Davidson Pan America 1250 „Pan X” – Motocrew
W Polsce każdego dnia do południa sprzedaje się milion „małpek”, a statystyczny mieszkaniec naszego kraju rocznie wchłania prawie 10 litrów 100-procentowego alkoholu. To o trzy litry więcej niż dwie dekady temu. Co to ma wspólnego z customami? My też nie wiedzieliśmy, dopóki nie przeczytaliśmy artykułu Smoka…
Używki: Kawasaki Z1000
Kawasaki Z1000 w chwili swojej prezentacji stał się prawdziwym hitem. Nie dość, że dobrze wyglądał, to jeszcze miał parametry motocykla sportowego. Ale nie to jest najważniejsze, tylko efekt zmian, które przeszło Kawasaki w kwestii jakości produkowanych motocykli. Do tej pory nikt nie podważał, że są to sprzęty dające emocje. Od Z1000 zaczęła się także era bardzo dobrej i sprawdzonej techniki.
Jak to działa: Redukcja wagi motocykli
Rozwój motocykli podczas ostatnich kilkudziesięciu lat idzie dwutorowo – po pierwsze inżynierowie starają się uzyskać jak największą moc i wydajność silnika, jednocześnie spełniając coraz bardziej wyśrubowane normy czystości spalin. Niejako na drugiej szali postępu leży zaciekła walka o zbicie wagi. W grę wchodzą nie tylko bardzo egzotyczne materiały, ale też zupełnie nowe podejście do konstruowania elementów nośnych motocykla.
Dookoła komina: Wielka pętla bałtycka
Lech jak zwykle miał pretekst ku temu, by wybrać się na wycieczkę. Tym razem takim pretekstem był Rajd Bałtycki. Dzięki temu w tym miesiącu prezentujemy wyjątkową, inną niż wszystkie dotychczasowe trasę morsko-lądową.
Za horyzont: Skuterem przez Sumatrę
Witold swego czasu siedział przy butelce chłodnego piwa Singha w knajpce przy ruchliwej uliczce w Chiang Mai w Tajlandii. Zakończył właśnie 4-tygodniową motocyklową penetrację górzystych rejonów tego kraju i kombinował, co dalej robić z czasem. Była połowa lutego, w Polsce zimno, śnieg z deszczem i niebo jak brudna szmata, a tam – środek lata! Kombinował, kombinował i w końcu wykombinował – wycieczkę na Sumatrę.