fbpx
_ujObYv9R4Y

Aktor Steve McQueen był również znakomitym motocyklistą, odnoszącym sukcesy w imprezach sportowych. Z pewnych względów nie mógł jednak pokazać pełni swoich umiejętności na planie filmowym. Dlaczego?

Jeśli mówimy o kultowych filmach „motocyklowych”, to obok „Easy ridera” do głowy od razu przychodzi „Wielka ucieczka” ze Stevem McQueenem. W historii o ucieczce oddziału lotników z obozu jenieckiego umieszczono jedną z najsłynniejszych scen z udziałem motocykla – efektowny skok przez zasieki. W zastępstwie McQueena wykonał ją Bud Ekins, jego dobry przyjaciel i towarzysz w startach w różnego rodzaju rajdach motocyklowych.

Dlaczego Steve McQueen nie mógł osobiście wykonać tego skoku, choć był świetnym kierowcą i na pewno dałby radę? O tym opowiada Erwin Gorczyca w kolejnym odcinku „Motocyklowych opowieści”. Przy okazji ciekawostka: Bud Ekins był jednym z najbardziej znanych dealerów Triumpha w USA. W zeszłym roku w salonach brytyjskiej marki pojawiły się wersje specjalne modeli Bonneville T100 i T120, sygnowane jego nazwiskiem.

KOMENTARZE