Trasa Transfogaraska to jedno z najwspanialszych miejsc na ziemi. Każdego roku zjeżdżają tam olbrzymie ilości motocyklistów, którzy chcą zasmakować nie tylko jazdy po wspaniałych winklach, ale przede wszystkim cudownych widoków. Niestety w tym roku jeszcze trochę poczekamy na otwarcie trasy.

Co prawda podróże po Europie, to nadal kwestia dosyć skomplikowana ze względu na COVID-19, ale powoli część z nas już zaczyna snuć podróżnicze plany. Z drugiej strony majowa pogoda nie zachęcała za bardzo do podróży motocyklowych i chociaż dzisiaj możemy mówić, że nadal jest zimno, to w Rumunii (a dokładniej w górach Fogarskich) panuje zima na całego! Sami zobaczcie:

Winter in may

Winter in may on road Transfagarasan – 27.05.2020Fagaras mountains in may!

Opublikowany przez Transfăgărășan, Transzfogaras Czwartek, 28 maja 2020

Z drugiej zaś strony, dla okolicznych mieszkańców nie jest to większym zaskoczeniem. Trasa ta każdego roku zamykana jest na okres zimy i otwierana dopiero z początkiem czerwca (w zależności od sytuacji pogodowej). Wszystko jednak wskazuje na to, że w tym roku będziemy musieli jeszcze trochę poczekać, aż administrator drogi zdecyduje się na otwarcie legendarnej „Transfogaraskiej”.

Najpiękniejsza przełęcz w Europie?

Trasa Transfogaraska (Transfăgărășan), to wycinek trasy krajowej DN7C, łączący południe Rumunii z jej środkową częścią. Trasa liczy około 150 kilometrów długości i jest drugą po (równie kultowej) Transalpinie najwyżej położoną trasą w Rumunii (trasa wznosi się na wysokość 2042 m n.p.m. Droga łączy wieś Bascov z Cârțișoarą (Transylwania). Odcinek, na który szczególnie chętnie zjeżdżają motocykliści z całego świata liczy około 90-kilometrów długości.

Na trasie znajdziemy 27 wiaduktów, 830 mostów oraz kilka tuneli. Droga wznosi się na wysokości 2042 m n.p.m. Znajdziemy tam również najdłuższy tunel w Rumunii (długość: 884 metrów). Dla wszystkich lubiących odkręcać mamy ważną informację: na całej długości trasy obowiązuje ograniczenie do 40 km/h -na drodze lubią zatrzymywać się kierowcy aut, chcący zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Dlatego zachęcamy Was (jeśli chcecie wybrać się tam w „niedalekiej” przyszłości) do rozwagi i roztropnej jazdy.

Polecamy wycieczki w godzinach porannych – wtedy ruch jest zdecydowanie mniejszy, a jazda staje się przyjemniejsza! 

Kiedy trasa zostanie otwarta? Dzisiaj ciężko jest jednoznacznie wskazać datę, ale na filmach widzimy, że już trwają prace porządkowe, a później pewnie remontowe. Czy uda się włączyć do ruchu ten odcinek w ciągu miesiąca? Będziemy informować Was na bieżąco!

 

KOMENTARZE