Stawka MotoGP zakończyła pierwsze oficjalne testy w 2022 roku! Na malezyjskim torze Sepang górą był tym razem Enea Bastianini, przy okazji będąc o krok od zejścia poniżej bariery 1:58! Aż osiemnastu zawodników zmieściło się w zaledwie dziewięciu dziesiątych sekundy!
Podczas prób na torze Sepang zawodnicy i mechanicy musieli zmagać się z ogromnym upałem. W niedzielę nad torem przeszła jednak ulewa, przez co nawierzchnia była sucha tylko przez pierwszą połowę dnia. Na mokry tor zdecydowało się wyjechać tylko kilku zawodników, w większości debiutantów.
Najlepszy czas drugiego i zarazem ostatniego dnia testów w Malezji uzyskał ostatecznie Enea Bastianini. Ubiegłoroczny debiutant dosiada w tym roku motocykla Ducati Desmosedici w specyfikacji GP21. Włoch zatrzymał stoper na wyniku 1:58.131 i gdyby nie błąd w ostatnim zakręcie, najprawdopodobniej zszedłby do bariery 1:57. Ten czas to i tak najlepszy rezultat, jaki dotychczas udało się uzyskać na motocyklu na torze Sepang.Drugi czas padł łupem najszybszego w sobotę Aleixa Espargaro. Hiszpan stracił do „Bestii” zaledwie 0,026 sekundy! Piąty był natomiast team-partner #41 – Maverick Viñales. Aprilia ponownie pokazała, że jest szybka, ale też warto pamiętać, że producent z Noale ma za sobą dodatkowe trzy dni jazdy (z etatowymi zawodnikami) na Sepang podczas tzw. shakedownu.
Aprilia mocno pracuje nad poprawą motocykla RS-GP. Co prawda model 2022 wyglądem zbliżony jest do maszyny z 2021 roku, ale wielu zauważa, że to w zasadzie nowa maszyna. Nowe zawieszenie poprawiło prowadzenie, a do tego ulepszono silnik.Trzeci rezultat testów padł łupem Jorge Martina, dzięki czemu Ducati zajęło dwa miejsca w czołowej trójce. Hiszpan był tylko o nieco ponad jedną dziesiątą wolniejszy od Bastianiniego. Zaledwie 0,022 sekundy wolniej od „Martinatora” pojechał z kolei Pecco Bagnaia, któremu przypadło szóste miejsce. W dziesiątce znalazł się jeszcze drugi z zawodników Pramaca – Johann Zarco był dziewiąty ze stratą 0,282 sek do lidera.
Ducati podobno pracuje nad ewolucją systemu obniżającego zawieszenie. Już od dawna zawodnicy mają mechanizm, który pozwala na obniżanie tyłu w wybranym przez siebie momencie. Teraz producent z Bolonii chce wprowadzić coś podobnego z przodu Desmosedici. Nowy system miałby być ewolucją dotychczasowego, który zapobiega unoszeniu się przodu – wkrótce zawodnicy mieliby mieć szansę obniżania przodu w ten sam sposób, jak tyłu.
What is the next big thing that Ducati have been working on? Turning the front holeshot device into a front ride-height device they can use in any corner. Photos from top Malaysian photographer @hazrin for examples, full story on the site soon. Thanks Tom @Off_Bikes for the tip pic.twitter.com/jaaxzZMdVv
— David Emmett (@motomatters) February 5, 2022
Dodatkowo Ducati pracuje też nad nowym systemem aerodynamiki, przygotowując kolejne wersje owiewek i skrzydełek. Mało tego, producent sprawdza też nowy system wydechowy. Różnice między modelem GP21 i GP22 widoczne są gołym okiem.
Sporo do zrobienia mieli też podczas testów zawodnicy Hondy, która dostarczyła na próby w zasadzie całkowicie nową wersję modelu RC213V. Najszybszym z reprezentantów HRC raz jeszcze był, wracający na motocykl MotoGP po czterech miesiącach przerwy, Marc Marquez. Hiszpan zajął ósme miejsce, ale stracił zaledwie dwie dziesiąte sekundy do lidera Bastianiniego. Ośmiokrotny mistrz świata zaznaczał, że nowa maszyna to spory krok naprzód, ale nadal musi znaleźć jej limity.
Czołową dziesiątkę zamknął tymczasem drugi z reprezentantów Repsol Hondy – Pol Espargaro. Hiszpan stracił do Marqueza mniej niż jedną dziesiątą sekundy. Ostatecznie miejsca numer trzynaście i siedemnaście wywalczyli z kolei zawodnicy ekipy LCR Honda – Taka Nakagami był wolniejszy od lidera o mniej niż pół sekundy, a 0,7 sek wolniej od „Bestii” pojechał z kolei Alex Marquez.
Najszybszym zawodnikiem Suzuki był tymczasem Alex Rins, któremu przypadło czwarte miejsce z niewielką stratą do lidera. Jego zespołowy kolega Joan Mir był tymczasem dwunasty, ale jego czas był zaledwie 0,4 sekundy gorszy od tego uzyskanego przez Bastianiniego.
Suzuki mocno pracuje nad poprawą silnika i podobno udało się zrobić krok naprzód. Tak naprawdę o tym, czy faktycznie nowa jednostka napędowa jest lepsza, zawodnicy jeżdżący na GSX-R dowiedzą się najprawdopodobniej dopiero w trybie wyścigowym na początku marca. Producent z Hammamatsu nadal pracuje też nad zawieszeniem oraz systemem obniżającym zawieszenie, który do modelu GSX-R trafił dopiero w połowie minionego sezonu.
Yamaha tymczasem kontynuuje prace nad poprawą prędkości maksymalnej, która jest jej sporym problemem już od dłuższego czasu. Odmrożenie rozwoju silników z pewnością może pomóc, ale jak zaznacza sam producent – skupia się nie tylko na jednostce napędowej. Tym bardziej, że na razie nowy silnik nie przyniósł też takich korzyści, jakich oczekiwano, więc Yamaha sporo pracuje też nad ulepszonym pakietem aero.
Fabio Quartararo ostatecznie wywalczył siódmy czas ze stratą niecałych dwóch dziesiątych do lidera. Pozostali reprezentanci producenta z Iwaty, w tym tester Cal Crutchlow, znaleźli się na początku trzeciej dziesiątki z ponad sekundową stratą. Niektórzy, jak Franco Morbidelli, nie zdążyli jednak z przejechaniem tzw. okrążenia kwalifikacyjnego, zanim spadł deszcz.
Pracowite testy mają za soba zawodnicy KTM-a, którzy pod wodzą nowego menadżera Francesco Guidottiego, próbują wejść na szczyt. Nowa wersja modelu RC16 ma nowy silnik i dwa pakiety aero do sprawdzenia. Zawodnicy fabrycznego składu Red Bull KTM Factory Racing zaznaczali, że mieli sporo rzeczy do przetestowania i nadal muszą popracować nad ustawieniami. Na razie najszybszym zawodnikiem austriackiego producenta był piętnasty Miguel Oliveira. Najszybszym z debiutantów raz jeszcze był z kolei Marco Bezzecchi z ekipy Mooney VR46 Racing. Włoch tym razem zajął szesnaste miejsce, ale od lidera oddzieliło go mniej niż sześć dziesiątych sekundy! Pół sekundy wolniej pojechali Raul Fernandez oraz Fabio di Giannantonio. Kolejne 0,2 sek dalej uplasował się z kolei Remy Gardner. Zawodnicy MotoGP do jazdy wrócą już w przyszłym tygodniu. W dniach 11-13 lutego stawka testować będzie na nowym dla wszystkich torze Mandalika w Indonezji.
Testy MotoGP w Malezji – wyniki (dzień 2):
ZAWODNIK | KRAJ | TEAM (MOTOCYKL) | CZAS | |
1 | Enea Bastianini | ITA | Gresini Ducati (GP21) | 1m 58.131s |
2 | Aleix Espargaro | SPA | Aprilia Racing (RS-GP) | +0.026s |
3 | Jorge Martin | SPA | Pramac Ducati (GP22) | +0.112s |
4 | Alex Rins | SPA | Suzuki Ecstar (GSX-RR) | +0.130s |
5 | Maverick Vinales | SPA | Aprilia Racing (RS-GP) | +0.130s |
6 | Francesco Bagnaia | ITA | Ducati Lenovo (GP22) | +0.134s |
7 | Fabio Quartararo | FRA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +0.182s |
8 | Marc Marquez | SPA | Repsol Honda (RC213V) | +0.201s |
9 | Johann Zarco | FRA | Pramac Ducati (GP22) | +0.282s |
10 | Pol Espargaro | SPA | Repsol Honda (RC213V) | +0.289s |
11 | Luca Marini | ITA | Mooney VR46 Ducati (GP22) | +0.299s |
12 | Joan Mir | SPA | Suzuki Ecstar (GSX-RR) | +0.398s |
13 | Takaaki Nakagami | JPN | LCR Honda (RC213V) | +0.476s |
14 | Jack Miller | AUS | Ducati Lenovo (GP22) | +0.514s |
15 | Miguel Oliveira | POR | Red Bull KTM (RC16) | +0.570s |
16 | Marco Bezzecchi | ITA | Mooney VR46 Ducati (GP21)* | +0.579s |
17 | Alex Marquez | SPA | LCR Honda (RC213V) | +0.669s |
18 | Brad Binder | RSA | Red Bull KTM (RC16) | +0.885s |
19 | Raul Fernandez | SPA | KTM Tech3 (RC16)* | +1.049s |
20 | Fabio di Giannantonio | ITA | Gresini Ducati (GP21)* | +1.066s |
21 | Cal Crutchlow | GBR | Yamaha Test Rider (YZR-M1) | +1.131s |
22 | Andrea Dovizioso | ITA | WithU Yamaha RNF (YZR-M1) | +1.153s |
23 | Remy Gardner | AUS | KTM Tech3 (RC16)* | +1.217s |
24 | Franco Morbidelli | ITA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +1.234s |
25 | Darryn Binder | RSA | WithU Yamaha RNF (YZR-M1)* | +1.726s |
26 | Sylvain Guintoli | FRA | Suzuki Test Rider (GSX-RR) | +1.865s |
27 | Takuya Tsuda | JPN | Suzuki Test Rider (GSX-RR) | +7.547s |
zdjęcia: Gresini Racing, Red Bull Content Pool, HRC, Yamaha MotoGP, Suzuki Racing, Aprilia Racing, KTM Media, VR46 Racing