Aprilia z przytupem rozpoczęła rundę MotoGP na torze Mugello! Najpierw potwierdziła pozostanie w swoich szeregach Aleixa Espargaro i Mavericka Viñalesa na dwa kolejne lata, a dzień później ogłosiła nawiązanie współpracy ze składem RNF i utworzenie teamu satelickiego już od sezonu 2023!
Jeszcze w czwartek, przed oficjalnym rozpoczęciem Grand Prix Włoch 2022, Aprilia niespodziewanie zwołała konferencję prasową. Wkrótce okazało się, że powodem była chęć oficjalnego ogłoszenia składu producenta z Noale na rok 2023. Aprilia przedłużyła umowy zarówno z liderem projektu Aleixem Espargaro, jak i Maverickiem Viñalesem na kolejne dwa sezony.
Sytuacja Espargaro odbijała się szerokim echem w paddocku już od kilku tygodni. Początkowo Aleix nie był zadowolony z oferty przedstawionej przez Aprilię. Według Hiszpana oferowany mu kontrakt był za niski, tym bardziej, że to na barkach #41 spoczywał rozwój projektu. Teraz to on zbiera jednak owoce tej wieloletniej, żmudnej pracy. W klasyfikacji generalnej Hiszpan jest wiceliderem, tracąc do pierwszego Fabio Quartararo tylko cztery punkty. Espargaro wygrał w Argentynie, a trzy ostatnie wyścigi kończył na podium. Nie dziwi, że uznawany jest za jednego z głównych kandydatów do tegorocznego mistrzostwa świata MotoGP.
W Aprilii pozostaje też Maverick Viñales, który dołączył do niej w drugiej połowie sezonu 2021 po przedwczesnym zakończeniu współpracy z Yamahą. Dotychczas jeszcze nie udało mu się wskoczyć na podium, a jego najlepszym finiszem na RS-GP pozostaje siódme miejsce wywalczone w GP Argentyny.
Przyszły sezon zapowiada się jednak dla Aprilii jeszcze lepiej, a fabryczni zawodnicy będą mieli wsparcie w rozwoju motocykla. Wszystko dlatego, że producent z Noale łączy siły z ekipą RNF Racing i wystawi w przyszłym sezonie team satelicki! Tym samym końca dobiegnie współpraca składu Razlana Razaliego z Yamahą, która być może w przyszłym roku będzie miała na polach startowych tylko dwie maszyny teamu fabrycznego.
„Jesteśmy zachwyceni tą długoterminową współpracą z Aprilią. Celem jest współpraca z teamem fabrycznym i rozwijanie zawodników, którzy w przyszłości będą mogli dołączyć do fabrycznego zespołu” – zaznaczał Razali. „Propozycja Aprilia Racing spełnia nasze długoterminowe plany, strategie i daje nam bezpieczeństwo na kolejne dwa plus dwa sezony. Dziękuję Aprilii za jej zaufanie, pewność i wiarę w nas. Nie możemy doczekać się już współpracy. W tym samym momencie chcę bardzo podziękować Yamasze za wspólne lata w MotoGP” – dodawał.
Na razie nie wiadomo, kto będzie reprezentował skład RNF Aprilia. Po wycofaniu się Suzuki i biorąc pod uwagę formę Aleixa Espargaro na RS-GP, na pewno znajdzie się kilku kandydatów na dwa wolne miejsca.