Chińska ofensywa. Lech Potyński o ambicjach nowych marek
Stało się! Po raz pierwszy w życiu dosiadłem chińskiej sześćsetpiećdziesiątki. I żeby było jasne – nie chodzi o motocykl produkowany za Wielkim Murem pod szyldem uznanej światowej marki, tylko z własnym, co prawda pisanym łacińskim alfabetem, lecz je... Czytaj cały...