Nie ma chyba motocykla, który lepiej spełniałby wymagania działu Motolegenda niż ten motocykl. Pikanterii sprawie dodaje to, że na miano legendy w pełni zasługują obie generacje tego modelu. Trzeba przyznać, że rzadko udaje się zaprezentować następcę świetnego motocykla, równie rewelacyjnego, jak pierwowzór. Z kolei smutne jest to, że z taką sytuacją możemy mieć do czynienia ostatni raz w historii motocyklizmu. Pewne czasy po prostu się skończyły i nigdy nie wrócą.
... Czytaj cały...