Przejechawszy indyjskimi drogami w ciągu dwóch lat kilkunastu tysięcy kilometrów, mogę pokusić się o stwierdzenie, że „mam doświadczenie”. Niestety, niewiele ono znaczy, bo każdy kilometr na szosie w tym kraju może boleśnie zweryfikować pewność siebie każdego motocyklisty. Wystarczyło jej jednak, żeby podjąć decyzję, która od kilku miesięcy siedziała nam gdzieś w tyle głowy: „a może by tak okrążyć CAŁE Indie?!”
... Czytaj cały...