Tomasz NiewiadomskiBarton TZ 125
Na skróty:
Barton TZ 125
Barton to dosyć mało znana marka w kraju nad Wisłą, ale może to wkrótce ulec zmianie. Wszystko za sprawą atrakcyjnej oferty.
Jeśli szukacie nowego motocykla i macie naprawdę ograniczony budżet, powinniście zajrzeć do katalogu Bartona. Najtańszym motocyklem, którym pojedziecie na kategorii B, jest TZ 125. Za mniej niż 4 tysiące otrzymujecie lekki motocykl, który dobrze przypasuje osobom o drobnej budowie. Jego waga na poziomie 106 kg i wąska budowa oraz moc na poziomie lekko ponad 10 KM, zapewnią, że poradzi sobie z nim każdy.
Cena: 3 999 zł
Honda Wave 110i
Kolejny motocykl z kraju kwitnącej wiśni, o niecodziennej pojemności – 110 ccm. Chociaż jeśli spojrzeć na nasze zestawienie, to warto się zastanowić, czy aby na pewno ta pojemność jest nietypowa?
W sumie nie ma co się dziwić, mniejszy cylinder, to mniejsze spalanie (producent deklaruje je na poziomie 1,7 l/100 km), zawsze coś się urwie z wagi, a przy tym wszystkim nie cierpią osiągi. Myślę, że tego typu rozwiązania są idealnym sposobem na rozpoczęcie przygody z jazdą na motocyklu. Jego waga wynosi zaledwie 99 kg, a moc to 8,5 KM, co powinno zachęcić w szczególności kobiety. Wymiary też zachęcają do jazdy. Szerokość wynosząca jedynie 709 mm, gwarantuje, że żaden korek nie będzie Wam niestraszny!
Cena: 6 900 zł
Zobacz również:
Junak 122 F
Junak modelem 122 F z pewnością trafi w gusta wielu motocyklistów. Zwłaszcza tych, którzy przede wszystkim cenią walory użytkowe.
Producent nie obdarzył tego modelu wyróżniającą się stylistyką. W tym przypadku postawiono na użyteczność. Czterosuwowy silnik legitymuje się mocą 11,6 KM, co powinno wystarczyć do sprawnego przemieszczania. Duży, bo 18,5 litrowy zbiornik paliwa wespół z oszczędnym czterotaktem zapewnią, że na stacji będziecie wyjątkowo rzadkimi gośćmi. Junak z pewnością nie będzie chętny do bicia rekordów prędkości, a wartości rzędu 95-100 km/h będą szczytem jego możliwości. Czyli jednym słowem osiągi typowe dla motocykli tej klasy. Warto dodać, że motocykl jest nowością na rok 2015. Jego premierę zaplanowano na pierwszą połowę maja, więc możecie być jednymi z pierwszych użytkowników!
Cena: 4 199 zł
Kawasaki AX 125 Athlete
Kawasaki w 2013 roku zaskoczyło wszystkich swoich fanów premierą swojego pierwszego skutera, czyli J300. Marka, która nigdy nie była kojarzona z mniejszymi miejskimi wozidełkami, w zeszłym roku postanowiła znowu zaskoczyć.
Do swojej oferty zieloni wprowadzili model Athlete, czyli motocykl klasy 125 ccm. Chociaż jakby się zastanowić, to niewiadomo czy to jest motocykl, czy skuter. Z wyglądu bliżej mu do skutera, jednak skrzynię biegów ma manualną, ale tradycyjnego sprzęgła w klamce nie znajdziecie na pokładzie.
Jeśli już zaczęliśmy temat jego wyglądu… Zdecydowanie jest oryginalny. Trochę przypomina modliszkę. Nie wiem czy to kwestia tej zieleni czy takie było założenie projektantów jednak faktem jest iż ciężko jest obojętnie minąć ten sprzęt.
Więcej o Kawasaki Athlete przeczytacie w naszym teście.
Cena: 9 900 zł
Kymco Pulsar S 125
Koń jaki jest każdy widzi. Tymi słowami chyba najłatwiej opisać ten motocykl. Prosta konstrukcja i sprawdzone rozwiązania.
Wszystko mamy na wierzchu, więc z pewnością przy jakimkolwiek grzebaniu nie będziemy musieli podnosić sobie niepotrzebnie ciśnienia. Silnik z dwoma zaworami, chłodzony powietrzem, do którego mieszankę wstrzykuje gaźnik. Brzmi prosto, więc nie będzie zbyt wielu elementów, które mogą się popsuć. Doskonała propozycja jako pojazd do codziennych dojazdów do pracy, czy szkoły.
Silnik Pulsara S ma 9,8 KM co wystarczy do wspomnianej codziennej jazdy. Warto wspomnieć, że jest to motocykl zatem konieczne będzie zmienianie biegów a nie tylko odkręcanie manetki.
Cena: 6 400 zł
Romet Ogar 125
Chyba każdy z Was miał do czynienia ze starym poczciwym Ogarem. Dla wielu był to pierwszy kompan motocyklowej przygody, a w dzisiejszych czasach wspomnienie młodości.
Romet wyszedł naprzeciw co bardziej sentymentalnym motocyklistom i wprowadził do swojej oferty model o wdzięcznie brzmiącej nazwie „Ogar”. Trzeba przyznać, że do swojego protoplasty nawiązuje nie tylko nazwą. W wyglądzie nowego modelu widać mnóstwo nawiązań stylistycznych do poczciwego motoroweru.
Na wyglądzie jednak kończą się podobieństwa do poprzednika. Dwusuwową pięćdziesiątkę zastąpiono czterosuwową jednostką o pojemności 125 ccm zatem, Ci którym największą przyjemność sprawiało mieszanie oleju i słuchanie dwusuwowego pyrkania mogą być zawiedzeni. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Silnik jest żwawszy, oszczędniejszy i elastyczniejszy, co zdecydowanie ułatwi jazdę.
Więcej o siostrzanym modelu Romet Ogar Cafe przeczytacie w naszym teście.
Suzuki Address
Małe Suzuki z pewnością przypadnie do gustu tym, którzy codziennie walczą z wielkomiejskimi korkami. Silnik nietypowej pojemności, może mieć więcej zalet niż można by się spodziewać.
Teoretycznie jest to zestawienie stodwudziestekpiątek. Jednak znalazł się tutaj motocykl z silnikiem o pojemności 113 ccm. No cóż, łapie się przecież na prawo jazdy kategorii B, więc chyba można mu wybaczyć parę ccm mniej niż konkurencja, prawda? Otóż mniejsza pojemność, to mniejsza ilość paliwa jaką trzeba wtłoczyć do silnika (przynajmniej w teorii). Skutkuje to spalaniem oscylującym w granicach 2L/100km. Trzeba przyznać, że całkiem niezły wynik. Duża w tym zasługa wtrysku paliwa oraz niskiej masy, które zdecydowanie ułatwią jazdę tym skuterem. Kompaktowe gabaryty oraz moc na poziomie 9 KM będą dużą zaletą podczas walki z korkami, a 14 calowe koła skutecznie oddzielą nas od wszelkich niedogodności polskich dróg.
Cena: 7 900 zł
Więcej o skuterach i motocyklach 125 ccm Suzuki znajdziecie tutaj.
Toros El Bonito 125
Patrzyliście kiedyś na statystyki sprzedaży motorowerów w Polsce? Jakie były wasze pierwsze reakcje?
Zastanawiacie się czemu o to pytam? Otóż skuter, który widzicie na tym zdjęciu, to Toros. Produkt marki, która pewnie nie każdemu jest znana, ale wyniki sprzedaży mówią, że mogę się mylić. W 2014 roku, była 4 marką pod względem sprzedaży motorowerów w Polsce. Jest to jedna z marek należących do Zippa, który na naszym rynku już sporo zawojował. Ale wracając do samego produktu Torosa. Jest nim El Bonito 125, czyli skuter z czterosuwowym silnikiem chłodzonym powietrzem. Jego prędkość maksymalna oscyluje w granicach 80 km/h, więc nie poszalejecie na trasie, ale nie dla każdego prędkość jest priorytetem. Za to ceną może wielu zaskoczyć, ponieważ jest to jeden z tańszych sprzętów w naszym zestawieniu.
Cena: 3 899 zł
Yamaha D’elight
Kolejna propozycja maszyny z „niewymiarowym” silnikiem, bo o pojemności 114 ccm. Takie rozwiązania mają oferować zwrotność pięćdziesiątki i moc stodwudziestkipiątki.
I trzeba przyznać, że jest to prawda. Nie jestem do końca pewny, czy D’elight niską masę zapewnia +/- 10 ccm urwanym z cylindra, ale nie ma co roztrząsać tematu. Jedno jest pewne, 98 kg w stanie gotowym do jazdy, to bardzo dobry wynik i to nie podlega dyskusji. Atutem Yamahy jest także wygląd. Zdecydowanie przypadnie o gustu osobom, które lubują się w ciekawych i stylowych liniach. Będzie się doskonale prezentował zarówno w miejskich korkach, jak i przy kawiarniach na starym mieście.
Więcej o tym skuterze znajdziecie w naszym teście.
Cena: 8 800 zł
Zipp Manic 125
Najtańszy model ze stajni Zippa, to znany już od dawna Manic 125.
Za mniej niż 5 000 zł otrzymujemy motocykl, który pozwoli nam się sprawnie poruszać, o ile oczywiście nie mamy sportowych aspiracji. Chociaż trzeba zaznaczyć, ze motocykl legitymuje się mocą na poziomie 11 KM, zatem nie jest najsłabszym w naszym zestawieniu. Po drugie jest to sprawdzona konstrukcja, którą przetestowało już wielu użytkowników. Co do stylistyki, to ocenę pozostawiam Wam. Jak dla mnie nie wyróżnia się niczym specjalnym.
Cena: 4 799 zł
Sym Fiddle III 125
Sym to tajwańska marka, która zdecydowanie jest warta uwagi. W sumie nie ma się za bardzo jak przyczepić do jakości ich motocykli, zwłaszcza przy tej cenie.
Jakość wykonania pojazdów stoi na poziomie Europejskim, jednak cena dostosowana jest do potrzeb klientów z klasy średniej. Za przykład takiego zabiegu możemy wziąć model Fiddle III, który za niską cenę oferuje wszystko, co w mieście najpotrzebniejsze, a i podczas postoju chętnie na niego spojrzycie, bo po prostu wygląda całkiem nieźle. Na plus można zaliczyć także fakt, że rama jest identyczna jak w wersji z silnikiem 50 ccm, co zapowiada przyjemne prowadzenie i lekkość.
Cena: 7299 zł
