fbpx

Kondycja fizyczna oraz nastój mają ogromny wpływ na bezpieczeństwo podczas jazdy na motocyklu. Przygnębienie, zmęczenie oraz smutek nie wpływają dobrze na bezpieczeństwo i na czas reakcji kierowcy, podobnie dzieje się po drugiej stronie tej skali. Nadmierna ekscytacja również może sprowadzić kierowcę do parteru, a tego byśmy nie chcieli. Idealny jest tan równowagi.

Niestety jesienią dużo częściej odczuwamy ten pierwszy stan. Brak słońca, liczne opady deszczu, a czasami śniegu oraz niskie temperatury potrafią przygnębić nawet największego optymistę, a to z kolei potrafi wpłynąć na jego zachowanie na drodze. Według badań, to właśnie zły nastrój najsilniej oddziałuje na czas reakcji kierowcy. 

Mniejszy wpływ na zdolność poznawczą motocyklisty mają pozytywne emocje, które aż tak nie angażują umysłu. Z drugiej strony nie możemy powiedzieć, że im bardziej kierowca pochłonięty jest szczęśliwymi wydarzeniami, tym lepiej. Silne, pozytywne emocje również mają wpływ na psychikę – zupełnie tak jak smutek. Dzieje się tak dlatego, że system regulacji emocji w głowie człowieka zawsze (jeżeli mówimy o zdrowej osobie) dąży do stanu równowagi, co „pochłania nasze zasoby”.

– Zanim wsiądziemy za kierownicę, warto sobie uświadomić, w jakim stanie emocjonalnym się znajdujemy i uwzględnić możliwy wpływ naszego nastroju na koncentrację czy szybkość reakcji. Jeżeli mamy zły dzień lub przeciwnie – jesteśmy bardzo podekscytowani, to warto włożyć więcej wysiłku w maksymalne skupienie uwagi na prowadzeniu samochodu oraz dostosować prędkość jazdy do naszych możliwości.

– mówi Krzysztof Peła, ekspert Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault w rozmowie z portalem prawodrogowe.pl

Każdy z nas pewnie ma swoje sposoby na rozładowanie emocji, wyciszenie i sprawienie, że mimo wszystko potrafimy wprowadzić się w lepszy nastrój. Oczywiście te sposoby nie zawsze działają, bo tego typu kwestie nie są aż tak proste. Kluczem w tej sprawie jest wyrobienie umiejętności, która sprawi, że w trakcie jazdy jesteśmy maksymalnie skupieni na jeździe. Być może pomoże muzyka? A może ćwiczenia oddechowe? Warto skorzystać z tych najbardziej popularnych metod pozbywania się stresu, bo jazda na motocyklu jesienią, czy późną jesienią chociaż jest możliwa i przyjemna, to wymaga od kierowcy sporych nakładów skupienia. Maksymalizujmy swoje bezpieczeństwo i nie róbmy głupot na drodze. 

Najgorszym pomysłem jest traktowanie motocykla jako przedmiotu, który pozwala rozładować emocje. Takie podejście do tematu może skończyć się naprawdę źle. Pamiętajmy o tym i starajmy się podchodzić do takich spraw zdroworozsądkowo.

 

KOMENTARZE