Wprowadzenie do sprzedaży nowego Tigera było kwestią czasu. Norma EURO 5 skutecznie wymusiła na producentach odświeżenie katalogów. Dzięki temu powstało kilka naprawdę ciekawych jednośladów. W tym Triumph Tiger 900.
Na skróty:
Cieszy fakt, że nie zakończyło się na rozwierceniu silnika i zrobieniu delikatnego liftingu. Triumph porządnie odrobił swoją pracę domową i przygotował sprzęt, który na pewno spodoba się wielu motocyklistom.
Silnik. Co nowego?
W ramie motocykla znajdziemy jednostkę o pojemności 888 cm3, generującą moc na poziomie 93,9 KM przy 8750 obr./min. Silnik uzyskuje maksymalny moment obrotowy przy 7250 obr./min i wynosi on 86,8 Nm. Zapowiada się naprawdę ciekawie!
Standardem również jest oświetlenie LED. Po bliższym zapoznaniu się z nową propozycją Brytyjczyków orientujemy się, że 900-tka wygląda dużo lżej – aż chce się na nią wskoczyć i uderzyć w offroad. Jak będzie w rzeczywistości? Zobaczymy już niebawem. Film zachęca!
Cztery wersje dodatkowe. Dla każdego coś dobrego
Grzechem byłoby zapomnieć o fakcie, że maluch z Hinckley będzie dostępny w czterech wersjach: GT, GT Pro, Rally oraz Rally Pro oraz piątej bazowej.
Pierwsza wersja będzie najbardziej asfaltowym rozwiązaniem: otrzyma między innymi aluminiowe felgi. Wersja Rally to sprzęt już nieco bardziej offowy. Własnie dlatego obuty zostanie w szprychowe koła i bezdętkowe opony. Wszystkie wersje otrzymają elektronikę marki Continental. Każda z wersji będzie dysponować specjalnymi trybami jazdy:
- Tiger 900 GT oraz Tiger 900 Rally: Rain, Road, Sport, Off-Road
- Tiger 900 GT Pro – Rain, Road, Sport, Off-Road, try konfigurowany przez użytkownika
- Tiger 900 Rally Pro – Rain, Road, Sport, Off-Road, Off-Road Pro, tryb konfigurowany przez użytkownika
- Tiger 900 – Rain i Road
Zapowiada się grubo!
Najbardziej wypasione wersje, a więc Pro zostaną wyposażone w quick shifter, podgrzewaną kanapę kierowcy jak i pasażera. Motocykl podpowie kierowcy jakie ciśnienie aktualnie znajduje się w oponach, a wszystkiego dowie się z 7 calowego wyświetlacza TFT ( wersji bazowej wyląduje wyświetlacz o przekątnej 5 cali)
W wersjach Pro pojawi się dodatkowo system My Triumph, dzięki któremu połączysz swój smartfon z motocyklem. Dzięki temu obsługa telefonu w trakcie jazdy czy korzystanie z nawigacji będzie łatwiejsze. Poza tym w wersji GT Pro znajdziemy elektronicznie regulowane tylne zawieszenie Marzocchi z 9 poziomami ustawień.
Łatwiejsza nazewnictwo
No i nie mniej ważna informacja na koniec. Jak pewnie zdążyliście się zorientować po tym tekście, Triumph wreszcie uprościł nazewnictwo motocykli. Teraz zdecydowanie łatwiej będzie połapać, który motocykl jest który.
Triumph Tiger Rally oraz Rally Pro będzie dostępny już w marcu 2020. Na wersję GT oraz GT Pro przyjdzie nam poczekać do Kwietnia.