Tobiasz KukiełaTak wiemy… to głupie i nieodpowiedzialne, ale też trochę ciekawe i pod pewnym kątem widzenia trochę też śmieszne. Na dobra obrzucanie jajkami zawsze jest śmieszne!
Przynajmniej do czasu, w którym nie rzucasz w ludzi jadących innymi pojazdami – przecież rozbite jajko może zamazać pole widzenia lub rozproszyć uwagę kierowcy. Poza tym sam kiedyś dostałem jajkiem, jadąc motocyklem z otwartą szybą. Przez chwilę totalnie nic nie widziałem i nie było mi do śmiechu. Zresztą byłem niewinny – jakieś dzieciaki, gdzieś w gruzińskiej wiosce postanowiły urządzić sobie „śmieszną” zabawę.
Odpowiedzialna gadka odklepana. Teraz mogę napisać, że trochę się gniewałem na te dzieciaki, ale po paru dniach doszedłem do wniosku, że pomysł był iście szatański i kilkanaście lat wcześniej sam mógłbym stać za płotem z jajkiem w łapie i rzucać w przechodniów i rechotać w najlepsze, takie prawo młodzieży.
Bohater naszego filmu miał nieco mniej mądry pomysł i postanowił rzucać w pojazdy, które pod wodzą swoich kierowców nie jadą zbyt przepisowo i robią głupoty na drodze. Cóż ocenę zostawiamy Wam. Z jednej strony to trochę śmieszne i niektórym faktycznie się należy, ale z drugiej przerażające bo… czytaj akapit pierwszy.
