fbpx

Od klasyki w wersji V2, przez naked bike’i, włoskie ADV i japońskie używki, aż po filozofię zakupów i scrollowanie, które wymknęło się spod kontroli… Tematy różne jak potrzeby motocyklistów pod koniec sezonu. Sprawdźcie, które artykuły czytaliście we wrześniu najchętniej.

Junak V2 OHRV. Prawdziwa gratka

To prawdziwa gratka dla miłośników klasycznej motoryzacji – na Cross Country Motocykli Zabytkowych i Klasycznych w okolicach Sochaczewa pojawiły się dwa wyjątkowe Junaki. Na pierwszy rzut oka to zabytki, ale ich serce kryje współczesną, unikatową technologię – silniki V2 z rozrządem opartym na rotacyjnych stawidłach.

>> Czytaj dalej <<

Bogdan Romanowski. Rolnik z powołania, motocyklista z wyboru

Tym razem nie zaprezentujemy konkretnego zabytkowego motocykla, ale całe ich stado, zgromadzone pod jednym dachem. Udało się nam namówić na ekskluzywny wywiad Bogdana Romanowskiego, właściciela tej wspaniałej kolekcji.

>> Czytaj więcej <<

Motocyklowe okazje. Czy to dobry moment na zakup jednośladu?

Nie ma złego momentu na zakup motocykla. Za to mam wrażenie, że akurat teraz warunki są do tego nadzwyczaj sprzyjające. Tak naprawdę to chciałem się pochwalić, ale że lubię dorabiać teorię do faktów, to podzielę się z Wami moją obserwacją. Otóż z okazji 40. urodzin postanowiłem zapełnić każdą wolną przestrzeń w garażu. Praca nad motocyklami idzie w tempie maniakalnym i efektami podzielę się z Wami już wkrótce. Ostatnim nabytkiem jest Moto Guzzi V7 Special, które jest prawdopodobnie najmniej pasującą do mojego rysu psychologicznego maszyną. Dlaczego zdecydowałem się na zakup? 

>> Czytaj więcej <<

Barry na używkach: Honda Rune. Bez liczenia kosztów

Honda Valkyrie Rune NRX 1800, to jeden z najbardziej niezwykłych i ekskluzywnych motocykli, jakie kiedykolwiek stworzył człowiek. Limitowana seria opuściła fabrykę w Stanach Zjednoczonych ponad 20 lat temu, a linia tej maszyny wciąż wygląda zadziwiająco świeżo. Ciekawostką jest fakt, że do każdego sprzedanego egzemplarza Honda musiała dołożyć kilkadziesiąt tysięcy dolarów…

>> Czytaj dalej <<

BMW R nineT „Bayern Madness” – Rough Crafts. Krótka piłka z mojej strony

Jakiż to bóg się na mnie zawziął? Gdzie się nie ruszę, tam nawiązania do sportu, który dla mnie mógłby w ogóle nie istnieć. Przeprowadziłem się do Sewilli w poszukiwaniu słońca, i co? Z okna widzę stadion klubu Sevilla FC, a na domiar złego mój syn zakochał się w piłce nożnej. Dwa razy w tygodniu treningi, w weekendy turnieje. Dziecku odmówię? Miałem nadzieję, że mecz z Barceloną oglądany na żywo choć trochę wzbudzi moje zainteresowanie kopaniną. Nic nie drygnęło. Po 15 minutach pytałem syna, czy nie jest mu za zimno. Zbiorowość mnie męczy. Ostatnim bastionem bez 22 milionerów uganiających się za napompowanym balonem były motocykle. Były, albowiem jeden z najlepszych budowniczych na świecie postanowił wbić nóż prosto w moje przygarbione plecy.

>> Czytaj dalej <<

Moto Morini X-Cape 1200. Włoski turystyk z charakterem

Moto Morini wprowadza na rynek model X-Cape 1200, który łączy moc, technologię i wszechstronność. To motocykl zaprojektowany dla wymagających podróżników i entuzjastów dynamicznej jazdy, oferujący komfort, bezpieczeństwo i nowoczesne rozwiązania. Już wkrótce zadebiutuje także w Polsce, a do końca 2025 roku dostępny będzie w specjalnym pakiecie z kuframi.

>> Czytaj więcej <<

Używane Kawasaki Ninja 1000SX. Niemiec wcale nie płakał, jak sprzedawał

Motocykle kojarzą nam się przede wszystkim z pasją i hobby. Dzisiaj mało kto traktuje je jako narzędzie pracy lub środek transportu pozwalający oszczędzić czas. Sięgamy po nie głównie wtedy, gdy mamy wolną chwilę. Tym bardziej cieszy fakt, że znalazł się śmiałek, który swoim Kawasaki Ninja 1000SX postanowił przejechać w trzy i pół sezonu ponad 60 tys. km. Dokonał tego pewien NIemiec, po czym postanowił sprzedać motocykl. W ten sposób trafił on do Polski.

>> Czytaj dalej <<

 

Polska Radomiem motorsportu | Wszystko. Wszędzie. Naraz.

Gdybym miał zostać głosem nawigacji po internecie, byłbym dostępny tylko i wyłącznie po wybraniu jednej z dwóch opcji: „nieoczywista droga do odpowiedzi” lub „zdecydowanie najgłupsza droga do odpowiedzi”. Marketingiem w wyszukiwarkach zajmuję się ponad dwadzieścia lat i w tym czasie wykształciłem niebywałą umiejętność docierania do dna internetu, a następnie sprawdzania, co tym razem kryje się pod toną mułu. Te zupełnie niepraktyczne umiejętności wykorzystuję ostatnio w trenowaniu algorytmów mediów społecznościowych. Wystarczyło trochę kliknięć, bym utonął w szlamie samorozwoju i wykręcania milionowych zysków z inwestycyjnych pewniaków.

>> Czytaj dalej <<

Triumph Speed Triple 1200 RS. W punkt

Walka o dominację w klasie motocykli sportowych przesunęła się nie tylko na segment Adventure. Producenci walczą także o prymat w drugiej, najsilniejszej kategorii w Europie. Każdy chce zostać królem naked bike’ów. Triumph ma w tym nie lada doświadczenie.

>> Czytaj dalej <<

Na razie nie jest źle | Wszystko. Wszędzie. Naraz.

Nie od dziś wiadomo, że lwią część naszych potrzeb ktoś sprytnie nam wmówił. To podstawa działania kapitalizmu: wygenerowanie potrzeby, a następnie zaspokojenie jej. Steve Jobs powiedział kiedyś, że ludzie nie wiedzą, czego chcą, dopóki im się tego nie pokaże. Gdy w 2007 roku pokazał swojego smartfona, w branży rządziła Nokia, mając 50% udział w światowej sprzedaży telefonów komórkowych. Sześć lat później udział Nokii w rynku spadł do zaledwie 3%, co w zasadzie było śmiercią dla fińskiego giganta. Pan Jobs nie stworzył przecież pierwszego smartfona. Nokia miała takie cudeńko już w 2004. Problem był w tym, że firma nie miała zupełnie pomysłu, jak sprzedać coś takiego. To Jobs wykreował i zaspokoił nową dla świata potrzebę.

>> Czytaj dalej <<
KOMENTARZE