Sierpień to tradycyjnie miesiąc urlopów, stąd wielu z nas – w tym pokaźna część redakcji ŚM – jest obecnie gdzieś w trasie. Warto zabrać do kufra najnowszy numer naszego magazynu, bo jak zwykle nie zabrakło w nim testów świetnych maszyn i inspirujących motocyklowych historii. Zapraszamy do lektury!
Na skróty:
Premiera: Triumph Speed Triple 1200 RR
Czy maszyna sportowa może być elegancka i w pełni satysfakcjonować również koneserów motocyklowego piękna? Może, pod warunkiem, że nie jest do końca sportowa, a jej osiągi, choć wciąż spektakularne, nie muszą być wyśrubowane do granic możliwości. Za to wygląda jak milion dolarów, a raczej funtów. Taki właśnie jest Triumph Speed Triple 1200 RR, którym Andrzej i Agnieszka jeździli i po mieście, i po torze. Wspaniały pojazd!
Premiera: Kawasaki Versys 650
Kiedy w jednej rodzinie trafi się rodzeństwo, ktoś zawsze musi być tym młodszym i słabszym. Nawet w przypadku bliźniaków jeden z nich ma psychologiczną przewagę, liczoną zazwyczaj w minutach. W przypadku japońskich braci Versysów różnica potencjałów jest akurat bardzo widoczna. Korzystając z premiery odświeżonej wersji, zajęliśmy się mniejszym z nich, z silnikiem 650 ccm, i zabraliśmy go w długą podróż.
Premiera: Honda CMX1100 Rebel DCT
Wydawałoby się, że epoka japońskich motocykli w amerykańskim klimacie definitywnie się zakończyła. Otóż nie, choć rzędowy silnik i skrzynia DCT nowego Rebela pokazują, że w tym segmencie nie ma już żadnych świętości. I bardzo dobrze!
Strefa bez prawka: Barton Blade-R 125
Czasem samo bojowo wyglądające nadwozie wystarczy, by właściciel motocykla czuł się w pełni usatysfakcjonowany. Nieważne, że pod obszernymi owiewkami pracuje piecyk o mocy zaledwie 13 KM, a cała „sportowa” maszyna waży niewiele mniej niż sportowe (tym razem bez cudzysłowu) sześćsetki. Umówmy się, Barton Blade-R to po prostu codzienna maszyna utrzymana w klimacie torów i wyścigów. Ale za to jaka fajna!
Youngtimer: MZ 1000S
Postenerdowskiej marce MZ, a raczej ludziom, którzy po kolei nią zarządzali, trzeba oddać jedno – po zmianach ustrojowych nie spanikowali, tylko uczciwie szukali sobie miejsca na rynku w nowych okolicznościach. Jak to się niestety skończyło, wszyscy wiemy, za to w pościgu za resztą motocyklowego świata z niemieckich zakładów wyjeżdżały bardzo ciekawe konstrukcje. Ukoronowaniem tych starań były modele z rodziny 1000, napędzane wówczas największym na świecie rzędowym twinem. Projekt pochłonął zbyt wiele środków, a w końcu pogrążył całą firmę. Za to było to odejście w wielkim stylu.
Historia motocykli wg Lecha: Rozwój silników spalinowych
Kiedy już silniki spalinowe ugruntowały swoją pozycję na rynku i stało się wiadomym, że w pojazdach do transportu indywidualnego wygrały z napędami elektrycznymi, zaczęła się era ich burzliwego rozwoju. Układy cylindrów, rozrządy, przeniesienie napędu… wszystko można było poprawić i ochoczo poprawiano! Dzisiaj o tempie rozwoju silników, jakie narzucono w latach 20. XX wieku możemy tylko pomarzyć. Co więcej, „elektryki” mocno upominają się o rewanż za swoje „stracone stulecie”…
Świat motocyklistów: Jarek „Franek” Frankowski

Motolegendy: Yamaha YZM400F

Custom: Triumph Thruxton 900 „Jade” – Tamarit Motorcycles

Używki: KTM 950 i 990 Adventure

Jak to działa: Wahacze

Porady: Zatankowałeś „lewe” paliwo. Co robić?
Taka sytuacja wciąż może się zdarzyć każdemu z nas, choć należy docenić, że stacji z „chrzczonym” paliwem jest już jak na lekarstwo. Jeśli jednak na taką natrafisz, przede wszystkim nie panikuj. W walce o przyszłe odszkodowanie za poniesione szkody bardzo ważne jest metodyczne zbieranie dowodów. Specjalistki z Kancelarii Radców Prawnych Zaborowska, Laprus-Bałuka sp.p. podpowiadają, jak to zrobić.
Dookoła komina: Na zachód od Wrocławia

Za horyzont: Ukraina i Rumunia

Po więcej zapraszamy do najnowszego, sierpniowego wydania naszego magazynu, które kupicie m.in. w:












