Majówka rozpieściła nas piękną pogodą i rozbudziła apetyt na więcej. Niezależnie od nerwowej sytuacji ogólnej, chcemy jeździć, jeździć, jeździć! Spokojnie i spacerowo czy sportowo, w pogoni za osiągami (na torze!) – nieważne, byle do przodu. A w przerwach rekomendujemy lekturę nowego numeru „Świata Motocykli”, który właśnie wszedł do sprzedaży.
Na skróty:
Premiera: Harley Davidson Nightster
H-D Nightster to jedno z nowych wcieleń legendarnego Sportstera, który po ponad 60 latach obecności na rynku zniknął z salonów. Czy premierowy motocykl z nowym silnikiem Revolution Max o pojemności 975 ccm godnie poniesie tytuł najbardziej przystępnego i najbardziej sportowego Harleya? I przede wszystkim – czy to wciąż jest „prawdziwy” Harley? Na prezentację tego modelu wysłaliśmy Smoka, który w tym segmencie maszyn jest „sędzią sprawiedliwym” i żaden szczegół nie umknął jego uwadze.
Sprawdzian: Kymco DT X360
Jakoś tak się porobiło, że w czasach, kiedy nasze drogi są naprawdę coraz lepszej jakości, triumfy święcą „uterenowione” wersje różnych pojazdów. Ten trend, graniczący z szaleństwem, dotknął także segmentu skuterów. Kymco DT X360 nie obiecuje co prawda wyczynowej sprawności w offroadzie, ale podobno szutrów się nie boi. Lech sprawdził, na ile udało się pogodzić ogień z wodą.
Test opon: Pirelli Diablo Rosso IV Corsa
Każdy nowy model opon w ofercie, który nie zastępuje poprzedniego, a wchodzi pomiędzy inne jako dodatkowa opcja, to z jednej strony coś nowego i ekscytującego, a z drugiej niemal pewna przyczyna bólu głowy – co wybrać? Taką nowością są Diablo Rosso IV Corsa, które uzupełniły linię opon sportowych Pirelli. Andrzej pojechał, przetestował, zebrał wnioski, a niezdecydowanym pozostawił jedną prostą radę…
Strefa bez prawka: Junak Racer 125
Przede wszystkim chcielibyśmy zauważyć, że Lech doskonale dobrał stylówkę do testowanego pojazdu. Jak on się prezentuje! Druga obserwacja jest taka, że model Racer 125, obecny w ofercie Junaka już od wielu lat, wciąż pozostaje jedną z najciekawszych ofert na rynku, oczywiście w swoim segmencie. Sprawdzona konstrukcja, brak wad wieku dziecięcego, dobra cena, wystarczająca dynamika i przyjemny wygląd. Tylko nazwa wciąż nieco na wyrost…
Oldtimer: BMW R 75 „Sahara”
O tym motocyklu powstają całe opasłe książki, a jego miłośnicy potrafią iść na noże w kwestii oryginalności – bądź nie – nawet najmniejszej śrubki. Nasz przyjaciel Marcin zdjął „Saharę” z ołtarzyka i podszedł do niej jak do normalnego motocykla do jazdy, najchętniej w lekkim terenie. A przy okazji połączył dwie pasje – do zabytkowych motocykli i rekonstrukcji historycznej. Rzeczywiście, ciężko wyobrazić sobie strój na tę maszynę, który byłby bardziej „z epoki”.
Historia motocykli wg Lecha: Pierwsze urządzenia elektryczne
Lech, w poszukiwaniu absolutnych źródeł techniki motocyklowej, zabrał nas aż do starożytnej Mezopotamii, gdzie powstało coś, co można uznać za pierwszy akumulator. Z czasem zaczęto bawić się prądem coraz bardziej świadomie, a urządzenia elektryczne stawały się coraz sprawniejsze. Napędy elektryczne ostatecznie przegrały bitwę i przez ponad sto lat były zaledwie ciekawostką w wielkiej masie maszyn spalinowych. Dziś z dużym impetem wracają na ring.
Świat motocyklistów: Speed Day Tourist
Tor wyścigowy, wbrew swojej nazwie i najczęstszemu przeznaczeniu, nie jest obiektem zarezerwowanym dla maszyn sportowych. To wielkie laboratorium, w którym właściwości i granice swoich maszyn mogą poznawać absolutnie wszyscy motocykliści, w tym turyści jeżdżący na co dzień ciężkimi motocyklami, obładowanymi pasażerem i bagażem. Poznańska ekipa Speed Day przygotowała dla nich specjalne szkolenie torowe, a z nami podzieliła się garścią uniwersalnych informacji, przydatnych każdemu kierowcy jednośladu.
Motolegendy: Ducati Desmosedici RR
Na hasło „Desmosedici RR” wszyscy fani motocykli sportowych strzygą uszami jak konie na wybiegu, które usłyszały dźwięk wysypywanej marchewki. Maszyna ta była, w dużym uproszczeniu, drogową wersją bolidu z MotoGP. Oferowała osiągi i prowadzenie nieporównywalne z jakimkolwiek innym modelem z homologacją do ruchu drogowego. Powstała w liczbie zaledwie tysiąca sztuk i czasem wypływa na aukcjach czy w salonach, za każdym razem budząc sensację. Prawdziwa Motolegenda!
Custom: Harley-Davidson FX Shovelhead – Satomari Motorcycles
Japoński minimalistyczny chopper bez przedniego hamulca, za to z aż dwoma zaciskami na tylnej tarczy. Prosta, piękna forma i smaczki, które studiujemy z lubością. O takie customy nic nie robiliśmy, takie chcemy oglądać!
Używki: Yamaha YZF-R1
Motocykl, którego nie trzeba specjalnie przedstawiać. W swoim segmencie kamień milowy, rewolucja i legenda. W ciągu pierwszych 10 lat produkcji doczekał się kilku wariantów. Paweł przyjrzał się każdemu z nich, wyciągnął jego wady i mocne strony, nie omieszkał też wskazać swojego ulubionego. Ważny materiał dla wszystkich planujących zakup R1 z lat 1998-2008.
Jak to działa: Pozycje na motocyklu
Neutralna, embrionalna czy królewska? Każda z pozycji na motocyklu ma swoje wady i zalety, a także genezę powstania. I każdą z nich można poprawić, w trosce o wygodę motocyklisty. Trzeba tylko wiedzieć, na które punkty patrzeć.
Porady: Ubezpieczenie motocykla
Motocykliści, jak zresztą zapewne jakaś połowa całego społeczeństwa, dzielą się na tych, którzy wierzą towarzystwom ubezpieczeniowym i uważają polisę za najlepszy rodzaj zabezpieczenia swojej maszyny, oraz na tych, którzy wykupują tylko wymagane prawem minimum, jak najbardziej po kosztach. Specjalistki z kancelarii radców prawnych naświetlają podstawowe różnice między OC i AC, bo choć wydawałyby się one oczywiste, to nie wszystkie kruczki są powszechnie znane.
Sport: Aleix Espargaró
Ten gość to przykład żelaznej konsekwencji i ciężkiej pracy w dążeniu do celu. Na swoje pierwsze zwycięstwo w MotoGP czekał od sezonu 2005 i w końcu się doczekał – wygrał na Aprilii tegoroczne GP Argentyny. Historia Aleixa Espargaró może być inspiracją dla nas wszystkich, nie tylko w dziedzinie sportu.
Dookoła komina: Północne Mazowsze
W dobrze znane sobie rejony wystarczy czasem pojechać nieco inną drogą, by odkryć ich nieznane wcześniej walory. Lech ruszył na północny wschód od Warszawy, by zaczerpnąć nieco energii z budzącej się do życia przyrody. Przy okazji zaproponował kilka fajnych miejscówek.
Za horyzont: Kinnaur i Spiti
Nawet dzikie i nieodkryte Himalaje przestają powoli być dzikie i nieodkryte. Wiele tamtejszych tras jest wręcz szturmowanych przez motocyklowych turystów, a znaleźć coś zupełnie nowego jest coraz trudniej. Witek Palak, który w tamtych stronach spędza kilka miesięcy w roku, zaprasza na wycieczkę po mniej znanych partiach indyjskich Himalajów. Kinnaur i Spiti to regiony w które nie zawsze łatwo dotrzeć, ale zawsze warto próbować to zrobić. Jest pięknie!