W 2024 roku KTM świętować będzie 30-lecie modelu Duke. Z tej okazji, oczywiście podczas targów EICMA 2023, zaprezentowano całkowicie nowego, niezwykle mocnego i lekkiego KTM-a 990 Duke ze zaktualizowanym silnikiem LC8c. W segmencie dużych nakedów robi się tym samym coraz ciekawiej!
Na skróty:
KTM 990 Duke, poza niesamowicie mocnym silnikiem, całkowicie nowym podwoziem i konstrukcją wahacza – nie wspominając o ulepszonej ergonomii i technologii – obecnie znacznie lepiej wpasowuje się w segment maszyn o większej pojemności, zarówno pod względem pojemności skokowej, jak i proporcji. W tej maszynie niezwykłe osiągi idą w parze z ergonomią. Założenia przy jego projektowaniu były proste: Austriacy chcieli stworzyć najlepszy motocykl segmentu street wagi średniej. Na tym jednośladzie dobrze czuć mają się zarówno początkujący motocykliści, jak i prawdziwi zawodowcy.
Nowy Duke ma niezwykle drapieżny design, który łączy się jednak z minimalistyczną stylistyką. To, co wyróżnia nowego KTM-a, to zaawansowany reflektor LED. Jego nowa konstrukcja zapewnia stabilność oświetlenia w każdych warunkach, a intensywność oświetlenia dostosowuje się automatycznie do warunków otoczenia. Dodatkowo motocykl wyposażono w funkcję Coming Home, dzięki czemu reflektor pozostaje włączony przez kilka sekund już po zgaszeniu motocykla, dając kierowcy kilka sekund oświetlenia przydatnego podczas otwierania drzwi czy szukania włącznika światła w garażu.
Sercem nowego modelu KTM 990 Duke jest radykalnie unowocześniona wersja silnika LC8c, zastosowanego już w KTM-ie 890 Duke R. Rzędowa, dwucylindrowa jednostka napędowa o pojemności 947 ccm wytwarza moc maksymalną 123 KM i 103 Nm momentu obrotowego, przy masie motocykla wynoszącej zaledwie 179 kg. Dodatkowo silnik nie dość, że mocny, to jest też najmniejszym w swojej klasie, co tylko zwiększa zwinność motocykla. Silnik otrzymał też nowe profile wałków rozrządu i dłuższe otwarcia zaworów.
Jednostkę napędową umieszczono w całkowicie nowej ramie rurowej, w której zastosowano części kute zamiast blaszanych. To poprawia sztywność (zwiększona o 8 procent) i zapewnia lepsze czucie maszyny. Ramę pomocniczą odlano z kolei z aluminium, umieszczając w niej airbox i wloty powietrza.
KTM 990 Duke posiada też regulowany, 43-milimetrowy widelec WP Apex typu upside down z otwartym kartridżem. Przedni widelec ma też 5-stopniową regulację dobicia i odbicia, dzięki czemu można dostosować go zarówno do warunków na drodze, ale też i do umiejętności kierowcy. Z tyłu zastosowano z kolei lekki, odlewany grawitacyjnie wahacz, charakteryzujący się zwiększoną stabilnością i lepszą elastycznością. Wahacz, odchudzony aż o 1,5 kilograma, współpracuje z amortyzatorem WP Apex Monotube, mającym nową, lżejszą sprężyną. Podobnie jak przedni widelec, amortyzator tylny także posiada 5-stopniową regulację (ręczną) naprężenia wstępnego. Na system hamulcowy składają się z kolei dwie tarcze pływające o średnicy 300 milimetrów z 4-tłoczkowymi zaciskami z przodu oraz tarcza o średnicy 240 mm z tyłu.
Aby zapewnić jeszcze lepszą ergonomię, siedzenie umieszczono na wysokości 825 mm i pochylono je o dwa stopnie do przodu. Dzięki temu za kierownicą będzie można obrać bardziej sportową, agresywną pozycję, nie tracąc przy tym na komforcie. Podnóżki wykonano z lekkiego aluminium i dodano do nich antypoślizgową, gumową wkładkę. Zapewnia ona dobre trzymanie stopy, a także tłumi drgania. Siedzenie pasażera podniesiono z kolei o 20 mm, a podnóżki umieszczono w taki sposób, by zapewnić wygodniejsze zgięcie kolan. Całość uzupełnia szersza, 760-milimetrowa kierownica z 4-stopniową regulacją.
Standardowo motocykl wyposażono w trzy tryby jazdy: Rain, Street i Sport. Opcjonalne są z kolei tryby Performance oraz Track. Klasycznie, podczas jazdy w trybie DEMO, przez 1500 kilometró będzie można wyprobować Quickshifter+ i tryb jazdy Track.
Maszyna będzie dostępna w dwóch wersjach kolorystycznych: czarnej i pomarańczowej. Cena KTM-a 990 Duke nie jest na razie znana.