Sześciocylindrowa Honda CBX zadebiutowała w 1978 roku i w tamtym czasie była najszybszym i chyba najbardziej pożądanym motocyklem na świecie. Dysponowała realnie 98 KM mocy i potrafiła rozpędzić się do 225 km/h. Choć jej osiągi już dawno nie są rekordowe, wciąż uchodzi za jeden z najlepiej brzmiących jednośladów w historii.
Posłuchajcie tylko tego dźwięku, który nieodparcie kojarzy się z bolidami Formuły 1…
Do wczoraj na aukcji amerykańskiego serwisu Bring A Trailer można było kupić wspaniale zachowany egzemplarz z 1982 roku. Miał on tylko jednego właściciela, który zakupił go w 1984 roku przez 37 lat nakręcił nim tylko 2700 mil, czyli niecałe 4500 km.

Maszyna została odkupiona przez tego samego dealera, który ją sprzedał w latach 80. Wystawiono ją na aukcję w serwisie Bring A Trailer, w pakiecie z oryginalną instrukcją, zestawem narzędzi, miernikiem ciśnienia w oponach i nierozpakowanym akcesoryjnym układem wydechowym.
Co ciekawe, udało się dotrzeć do starych dokumentów sprzedaży. Honda CBX została kupiona za równowartość dzisiejszych 11,5 tys. dolarów, a na zakończonej wczoraj aukcji poszła za 23,5 tysiąca (ok. 96 tys. zł). 
Jak widać, jej wartość wzrosła ponad dwukrotnie, ale pieniądze nie są tu najważniejsze. To kawał historii i motocykl, który również dziś może dać na drodze masę satysfakcji.








