Co można zrobić z torowym sportem RC 8C w czasie 2’38? Chociażby przejechać całkiem przyzwoite – jak na amatora – okrążenie na jednym z dużych obiektów znanych z MotoGP. Można też spróbować sprzedać 200 nowych motocykli i , choć brzmi to dość kosmicznie, sztuka ta udała się niedawno firmie KTM.
Nie, to nie żart czy pomyłka. 27 października o godzinie 15.00 zostały uruchomione internetowe rezerwacje torowych maszyn KTM RC 8C z rocznika 2023. Wystawiono 200 sztuk, które zaczęły znikać w błyskawicznym tempie – jedna średnio co 0,79 sekundy. Po dokładnie 2 minutach i 38 sekundach było po wszystkim. Sprzedano wszystkie motocykle, a pierwszych 30 szczęśliwych właścicieli zostanie zaproszonych ze swoimi maszynami na tor do Walencji, gdzie będą mieli okazję pojeździć z zawodnikami MotoGP z ekipy KTM, a także skorzystać z rad techników WP Suspension odnośnie ustawień zawieszenia.
O co ta awantura?
KTM RC 8C to bardzo smaczny kąsek dla fanów ambitnego torowania. Maszyna powstaje w ściśle limitowanych ilościach, we współpracy z firmą Krämer Motorcycles, która dostarcza m.in. stalową ramę. Jako napędu użyto znanej dwucylindrowej jednostki rzędowej KTM o pojemności 889 ccm i mocy 135 KM. Oznacza to wzrost mocy o 7 KM w stosunku do modelu zeszłorocznego. Osiągnięto to dzięki m.in. lżejszym, tytanowym zaworom i korbowodom, wyższemu stopniowi sprężania, powiększonemu korpusowi przepustnicy i wzmocnionej pompie paliwowej. Motocykl w stanie suchym waży zaledwie 142 kg.





