Walkirie były w mitologii starogermańskiej boginiami wspierającymi wojowników i unoszącymi dusze poległych bohaterów do Walhalli – odpowiednika raju, pałacu boga Odyna. Valkyrie jest motocyklem, który powstał on na fali nostalgii za klasyczną linią amerykańskiego motocykla sprzed półwiecza. Jest jednocześnie ripostą Hondy na pojawienie się Yamahy 1300 Royal Star i Kawasaki Vulcana 1500 Classic – nowej generacji cruiserów o olbrzymich silnikach i barokowych karoseriach, jakby stworzonych do majestatycznego krążenia po Bulwarze Zachodzącego Słońca…
Pierwsze przecieki o nowej Hondzie pojawiły się już latem ubiegłego roku (czyli 1995, przyp. red.). Na zrobionych naprędce, „podpatrzonych zdjęciach widać było potężnych rozmiarów motocykl z sześciocylindrowym silnikiem Gold Winga. Bardzo szybko zapomniano o owych zdjęciach, traktując je jak dobry żart, gdy tymczasem po kilku miesiącach dokładnie ten sam motocykl Honda przedstawiła pod nazwą Valkyrie.
Sam wydech Valkyrie zasługuje na uwagę. Z obli stron motocykla do pokażnych rozmiarów tłumików dochodzą po trzy rury. Dały one wyjątkowe pole do popisu inżynierom akustykom. Plonem ich pracy był wyjątkowy odgłos pracy silnika, na tyle charakterystyczny, by był nie do pomylenia w letnią noc na śródmiejskim bulwarze. 

W pięciostopniowej skrzyni biegów „piątka” ma charakter. nadbiegu. Nic nie wiad0mo natomiast o istnieniu znanego z Gold Winga biegu wstecznego. Tradycyjnie już napęd na tylne koło przenoszony jest, wałem kardana. 
O potędze Valkyrie świadczy rozstaw osi: 1690 mm (Yamaha Royal Star – 1695 mm). Masywny przedni widelec o średnicy 48 mm wykonany jest w znanej raczej ze sportowych maszyn technice upside-down. Tył resorowany jest już klasycznie: wahaczem z dwoma amortyzatorami. Jadąc, Valkyrie pozostawia za sobą szeroki odcisk potężnych opon: 180/70 R16 z tyłu i 150/80 R17 z przodu. 









