19-letni Piotr Biesiekirski zakończył piątkowe treningi przed niedzielnym wyścigiem Moto2 o Grand Prix Katalonii na 32. pozycji. Popołudniu jedyny Polak w stawce poprawił swój poranny czas o sekundę.
Choć poranna sesja na Circuit de Barcelona-Catalunya nie poszła zgodnie z planem motocyklisty ekipy Pertamina Mandalika SAG Euvic, popołudniu startujący w GP Katalonii z tzw. „dziką kartą” Polak był w stanie podkręcić tempo.
Biesiekirski zakończył piątek z czasem 1:46.334 i stratą zaledwie 2,6 sekundy do lidera oraz 0,4 sekundy do przedostatniego zawodnika. Polak liczy jednak, że jutro uda mu się zmniejszyć różnicę do lidera do poniżej dwóch sekund.
W sobotę zawodników czekają trzeci trening wolny i kwalifikacje. Niedzielny wyścig Moto2 rozpocznie się z kolei o godzinie 14:30. Pełny harmonogram weekendu o GP Katalonii – tutaj.„To był pracowity piątek – mówi Piotr Biesiekirski. – Pierwsza sesja nie poszła co prawda zgodnie z planem, ale podczas drugiej czułem się już na motocyklu dużo lepiej i jestem zadowolony z naszych postępów. Urwałem sekundę z porannego czasu, choć do mojego najlepszego rezultatu z niedawnych testów nadal zabrakło mi dzisiaj ośmiu dziesiątych sekundy. Byłem przekonany, że uda mi się pojechać znacznie szybciej, ale drugi trening zakończył się dla mnie przedwcześnie po wyjeździe poza tor w siódmym zakręcie. Czuję więc lekki niedosyt, ale też dodatkową motywację przed jutrzejszym, trzecim treningiem i kwalifikacjami”.
Więcej informacji o Piotrze Biesiekirskim na jego oficjalnym profilu pod adresem Facebook.com/PiotrBiesiekirskiOfficial oraz na oficjalnej stronie internetowej www.pbk74.com.