Honda – z Johannem Zarco z MotoGP w składzie – po raz czwarty z rzędu wygrała prestiżowy wyścig Suzuka 8 Hours! Po 8 godzinach rywalizacji i 217 przejechanych okrążeniach, skład HRC pokonał o pół minuty Yamahę, w barwach której jechali m.in. Jack Miller i Andrea Locatelli.
Suzuka 8 Hours to jeden z najbardziej prestiżowych wyścigów motocyklowych, niezwykle ważny dla wszystkich japońskich producentów. Nie dziwi zatem, że do udziału w 8-godzinnej, japońskiej rywalizacji zapraszani są czołowi zawodnicy MotoGP i World Superbike. W tym roku w stawce znaleźli się chociażby ubiegłoroczny triumfator Johann Zarco, zwycięzca tegorocznego wyścigu MotoGP we Francji, i Jack Miller z MotoGP, a także Andrea Locatelli i Michael van der Mark z WSBK. Warto przypomnieć, że w ostatniej chwili miejsca w stawce zabrakło dla Xaviego Vierge, który miał jechać w ekipie HRC i brał nawet udział w testach na początku tygodnia ale… nie otrzymał wizy pracowniczej i nie mógł wystartować w wyścigu. W efekcie barw fabrycznego składu Hondy bronili tylko Zarco oraz Takumi Takahashi
Czytaj więcej: Legendarny wyścig Suzuka 8 Hours znów z piekielnie mocną stawką
Racing for Luca ❤️❤️❤️ pic.twitter.com/pnDZ12I7A1
— FIM EWC (@FIM_EWC) August 3, 2025
Emocji nie zabrakło już w sobotę, kiedy odbyła się sesja TOP 10 Trial, decydująca o pierwszych dziesięciu polach startowych do niedzielnej rywalizacji. W tej czasówce udział bierze w sumie 20 zawodników, po dwóch z każdego z dziesięciu zespołów, które były najszybsze w piątkowych kwalifikacjach. Każdy z nich ma do przejechania jedno pomiarowe okrążenie, a potem pod uwagę brany jest lepszy wynik. W takich okolicznościach po tegoroczne pole position sięgnął skład Honda HRC, w barwach którego Johann Zarco o pół sekundy pobił dotychczasowy rekord toru Suzuka podczas zmagań EWC. „Nie spodziewałem się, że uda się pojechać aż tak szybko” – mówił po wszystkim Francuz. Drugie miejsce zgarnęła ekipa Yamahy dzięki Andrei Locatellemu, podczas gdy jego team-partner Jack Miller zaliczył spektakularny upadek w szykanie Astemo. Niespodziewanie, trzeci rezultat wywalczył prywatny team AutoRace Ube Racing Team, w którym jechali m.in. znany z MotoGP Loris Baz oraz zwycięzca Isle of Man TT Davey Todd.
A pole at home for Honda HRC courtesy of Johann Zarco 🫡#FIMEWC #Suzuka8Hours pic.twitter.com/1WqeNqLT0k
— FIM EWC (@FIM_EWC) August 2, 2025
W niedzielę z lotnego startu świetnie ruszył Takumi Takahashi z ekipy Honda HRC, ale po chwili stracił prowadzenie na rzecz czwartego po kwalifikacjach teamu SDG Team HARC-PRO Honda, który na pierwszej zmianie reprezentował Yuki Kunii. Kiedy jednak Japończyk na motocyklu z numerem #37 utknął w tłoku pod koniec pierwszej godziny jazd, Takahashi wyprowadził fabryczny skład HRC na prowadzenie.
LIGHTS OUT 🚥
The 2025 #Suzuka8Hours is LIVE 🙌#FIMEWC pic.twitter.com/lsRY1JwtpT
— FIM EWC (@FIM_EWC) August 3, 2025
W pierwszej połowie 8-godzinnego wyścigu ogromne znacznie miał fakt, że Honda zdecydowanie lepiej radziła sobie ze zużyciem paliwa. Dzięki temu, pod koniec trzeciej godziny rywalizacji, Takahashi zjechał na pit-stop dopiero pięć okrążeń po najgroźniejszych rywalach – fabrycznej ekipie Yamahy. Dzięki temu, wracający na tor Zarco miał przewagę aż 28 sekund, którą później powiększył jeszcze o kolejnych 17 sekund. W piątej godzinie rywalizacji tempo znacznie podkręcił jednak Miller na Yamasze, a różnica między liderami zmalała do 21 sekund. Zarco jednak nie zamierzał odpuszczać, złapał rytm i ustanowił w tamtym momencie najszybsze okrążenie wyścigu.
Watch the efficient mechanics! 👀
Four and a half hours after the start, Honda HRC still holds the lead. 💪#FIMEWC #HRC pic.twitter.com/qZcNxXqhtZ— Honda Racing Global (@HondaRacingGLB) August 3, 2025
Emocji nie zabrakło także w końcówce, a wszystko przez dwa wyjazdy na tor samochodu bezpieczeństwa. Obecność „safety-carów” sprawiła, że przewaga Hondy z numerem #30 została zniwelowana. Mało tego, jadący na Yamasze R1 Andrea Locatelli na chwilę objął nawet prowadzenie po tym, jak Zarco utknął – przez czerwone światło – na wyjeździe z alei serwisowej. Włoch musiał jednak jeszcze zjechać na ostatni pit-stop, a Honda tym samym powróciła na pierwsze miejsce.
A big gamble that has paid off 🔥
Honda pitted during the Safety car and lost the lead… But Yamaha have now swapped riders and given it back 🔁#FIMEWC | #Suzuka8Hours pic.twitter.com/pBpNUdFywI
— FIM EWC (@FIM_EWC) August 3, 2025
Ostatecznie to Johann Zarco minął metę na pierwszym miejscu, zgarniając swoje drugie z rzędu zwycięstwo w wyścigu Suzuka 8 Hours. Co ciekawe, dla Hondy to czwarta wygrana z rzędu w tym klasyku, a dla team-partnera Francuza – Takumi Takahashiego to już siódmy triumf na Suzuce! Drugie miejsce zgarnął fabryczny skład Yamahy, wracający na Suzukę po raz pierwszy od 2019 roku i jadący w składzie Andrea Locatelli, Jack Miller (to on jechał na ostatniej zmianie) oraz Katsuyuki Nakasuga.
Honda HRCが今年の鈴鹿8耐を制覇し、4連覇達成👏🎉
また、高橋巧選手は鈴鹿8耐の最多勝記録を更新(通算7勝目)‼️
ファンの皆様と共に成し遂げた勝利です🏆
最後まで熱いご声援をいただき、本当にありがとうございました😭
戦い抜いたHonda… pic.twitter.com/6wQI83CSyo— Honda Racing(HRC) (@HondaJP_Live) August 3, 2025
Najniższy stopień podium zgarnęło z kolei Suzuki z ekipą Yoshimura SERT, w której jechali Gregg Black, Cocoro Atsumi i Dan Linfoot. Co ciekawe, ostatni z tej trójki zaliczył upadek na początku drugiej godziny jazd, przez co ekipa spadła poza TOP10 i musiała się ostro natrudzić, by wrócić do czołówki. Straty po upadku nadrabiała też fabryczna ekipa BMW (w składzie Michael van der Mark, Markus Reiterberger i Steven Odendaal), ale oni dojechali „tylko” do piątej pozycji. Przed nimi znalazł się skład SDG Team HARC-PRO Honda (w składzie Yuki Kunii, Keito Abe i Teppei Nagoe).
W klasyfikacji Super Stock po zwycięstwo sięgnął Team Etoile, którego kierowcy (Hikari Okubo, Kazuki Watanabe i Motoharu Ito) przejechali łącznie 207 okrążeń. Nieco ponad 20 sekund po nich na metę wpadł drugi stockowy team, także korzystający z motocykli BMW – TONE Team 4413 EVA 02 BMW (Tomoya Hoshino, Ainosuke Yoshida i Leonardo Mercado). Czwarte miejsce w kategorii SST wywalczył jedyny polski skład jadący w tegorocznej Suzuce – Wójcik Racing Team. Jadący w niebieskich barwach Jordi Torres, Milan Pawelec i Mateusz Molik pokonali 206 okrążeń i zajęli jednocześnie 19. pozycję w klasyfikacji łącznej.
Czwarta i ostatnia runda sezonu FIM EWC 2025 – słynny 24-godzinny wyścig Bol d’Or na torze Paul Ricard – odbędzie się 20-21 września.







