18-letni Eryk Goczał wygrał Rajd Dakar 2023! Polak dokonał tego w imponującym stylu, triumfując nie tylko w swoim debiucie w najtrudniejszym rajdzie świata, ale stając się przy okazji najmłodszym w historii zwycięzcą Dakaru! Kim jest Eryk Goczał? Poznajcie lepiej reprezentanta Energylandia Rally Team, który na zawsze zapisał się na kartach historii polskiego motorsportu.
Nazwisko Goczał w Polsce było znane od dawna, a kilka lat temu stało się popularne nie tylko wśród fanów kolejek górskich, ale także wśród miłośników rajdów terenowych i przede wszystkim – Rajdu Dakar. W 2023 roku do braci Marka i Michała w roli dakarowych kierowców dołączył trzeci z „klanu Goczałów” – Eryk, syn Marka. Wcześniej towarzyszył on ojcu i wujkowi w Dakarze 2021 i 2022, pełniąc wówczas jedynie rolę mechanika.
Eryk Goczał urodził się 6 listopada 2004 roku i szybko złapał motorsportowego bakcyla. Na quada wsiadł jako zaledwie czterolatek. Jego tata Marek wspominał po latach, że wkrótce po wyjeździe w teren utknęli w błocie, a gdy z niego wychodzili – mały Eryk zgubił buty. Jego pasja do czterech kółek nieustannie jednak rosła. Jako nastolatek pełnił już rolę kaskadera w słynnej Energylandii, należącej przecież do jego rodziców: Agaty i Marka. Ten największy w Polsce park rozrywki otwarto w małopolskim Zatorze w 2014 roku, a na powierzchni około 70 hektarów zlokalizowano aż 123 atrakcje. Początkowy koszt inwestycji wyniósł około 74 miliony złotych, a obecnie roczny zysk kształtuje się podobno na poziomie 200 milionów złotych.
Wróćmy jednak do tematu Eryka… W 2019 roku zaliczył on oficjalny debiut w rajdach terenowych, startując w Baja Europe za kierownicą tzw. zerówki, czyli samochodu „przecierającego” trasę przed właściwą rywalizacją. Rok później pełnił podobną rolę podczas wszystkich czterech rund rajdowych mistrzostw Polski samochodów terenowych. Sezon 2021 przyniósł młodemu Goczałowi starty w Driftingowych Mistrzostwach Polski, w których zadebiutował jako najmłodszy zawodnik w historii. Już w pierwszym roku startów zgarnął trzecią lokatę w kategorii Pro2, by w 2022 roku awansować do klasy Pro1 i… zgarnąć tytuł mistrzowski!
W międzyczasie, w 2021 roku, ojciec i wujek Eryka wystartowali w swoim pierwszym Rajdzie Dakar. Zdecydowali się na kategorię SSV (tłum. side by side vehicle), czyli rywalizację małych, dwuosobowych pojazdów terenowych z napędem 4×4, charakteryzujących się niską wagą i możliwością rozwijania dużych prędkości. Michał w debiucie wywalczył czwarte miejsce, podczas gdy Marek był ósmy. W kolejnym sezonie role odwróciły się i to Marek, wygrywając pięć etapów, uplasował się na 4. lokacie, podczas gdy Michał był piąty. W startach towarzyszył im Eryk, który pełnił wówczas rolę mechanika i cierpliwie czekał na to, że i jemu przyjdzie wystartować w Dakarze jako kierowca.
Na początku grudnia 2022 roku, tuż po zdaniu (za pierwszym razem) egzaminu na prawo jazdy, Eryk Goczał wystartował w Dubai International Baja. Jego pilotem został były motocyklista Oriol Mena, który w minionym roku współpracował z takimi tuzami Mistrzostw Świata w Rajdach Terenowych (W2RC): Chaleco Lopezem i Rokasem Baciuską. Z tym drugim Mena zgarnął w 2022 roku podium w Rajdzie Dakar 2022 w klasie SSV. I chociaż nikt się tego nie spodziewał, to debiutujący w poważnych zawodach Eryk Goczał wygrał Dubai International Baja 2022! Mało tego, jego wujek Michał Goczał (i pilot Francois Cazalet) był drugi, a ojciec Marek Goczał, pilotowany przez Macieja Martona (syn Rafała Martona), uzupełnił podium!
„Mój tata i wujek rozpoczęli ten projekt dwa lata temu, ale ja musiałem cierpliwie czekać na to, aż osiągnę wymagany regulaminem wiek. Start całej naszej trójki w Rajdzie Dakar to jak spełnienie rodzinnego marzenia. Myśleliśmy o tym odkąd pamiętam” – wspominał Eryk tuż przed startem tegorocznego Dakaru. „Spełniam moje największe marzenie, co czyni mnie niesamowicie szczęśliwym. Wiem jednak, że ten rajd to nie sprint, a prawdziwy maraton, więc trzeba do tego podejść z pokorą i nigdy się nie poddawać”.
Od samego początku 45. edycji Rajdu Dakar młody Polak, jadący za kierownicą Mavericka Can-Am z numerem #428, zapisywał kolejne karty historii. Najpierw, w wieku zaledwie 18 lat i 55 dni, został najmłodszym w historii uczestnikiem Dakaru. Już chwilę później, na pierwszym etapie, to Eryk Goczał był najszybszy, stając się najmłodszym, który triumfował na dakarowym odcinku specjalnym! Potem nie zwalniał tempa i zgarniał najlepsze czasy także na czwartym, dziewiątym i trzynastym etapie, a na dziesiątym i jedenastym wskakiwał do TOP3.
W efekcie, przed ostatnim etapem Rajdu Dakar 2023, Eryk Goczał i jego pilot Oriol Mena zajmowali drugie miejsce w klasyfikacji generalnej kategorii T4 (samochody SSV). Ich strata do liderów wynosiła nieco ponad trzy minuty. Początkowo w niedzielę to ówczesny lider Rokas Baciuska jechał po wygraną, choć Goczał zmniejszał nieco stratę. „Dwa dni przed metą podjęliśmy decyzję, że atakujemy na maksimum, bo zwycięstwo jest w zasięgu” – przyznawał 18-latek. W samej końcówce niedzielnego etapu szczęście w końcu uśmiechnęło się do Eryka, któremu w drugim tygodniu rywalizacji dwukrotnie urywał się pasek klinowy, co kosztowało go mnóstwo czasu. Problemy Baciuski na trasie sprawiły, że 18-latek z Polski miał już otwartą drogę do mety i… do zwycięstwa!
Eryk Goczał wygrał Rajd Dakar 2023 w kategorii SSV, dokonując tego jako najmłodszy w historii zawodnik! „To niesamowite! Chciałem w tym moim pierwszym starcie po prostu być na mecie, a my wygrywamy! To był koszmarnie trudny rajd. Dwa dni temu podjęliśmy niezwykle trudną decyzję strategiczną – jestem niezmiernie wdzięczny mojej rodzinie, mojemu tacie i wujkowi za to, jak nam pomogli. Postawili nas na pierwszym miejscu i zrobili wszystko, abyśmy wygrali. I to się opłaciło. Trudno znaleźć mi w tym momencie słowa. Wygraliśmy Rajd Dakar!” – cieszył się na mecie 18-latek.
Wygrana Eryka Goczała to pierwszy triumf Polaka (w roli kierowcy) w Rajdzie Dakar od ośmiu lat. W edycji 2015 zwycięzcą wśród quadowców został Rafał Sonik. Trzy dakarowe triumfy ma na koncie z kolei Darek Rodewald, startujący w kategorii ciężarówek najpierw w roli mechanika pokładowego (2012 i 2016 rok), a w tym roku jako pilot.
Zdjęcia: Facebook.com/GoczalEryk